reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

9 tyg??? Jej, długo. I przez ten cały czas miałaś krwawienie? Gin i położna mnie ostrzegli, że będzie mocne krwawienie i ból. I, że mam iść do szpitala wtedy, gdy psychicznie będę wysiadać ze strachu. Chyba zaraz zadzwonię i się umówię, może mnie przyjmie w tym tygodniu. Myślisz, że przy takim krwawieniu zrobi mi USG?
 
reklama
prija0 jasne że zrobi USG dopochwowe w trakcie krwawienia! Mi 2 razy robili - przy mocnym krwotoku. Nawet gin oglądał kolor krwi :szok:, ale nic nie skomentował. Więc pojdz do gin (takiego który w gabinecie ma USG) lub szpitala zrób badanie aby upewnić się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. A dostałaś jakieś leki na obkurczenie macicy? W ogóle jakie leki dał Ci Twój gin?

nadalka trzymam za Ciebie i Twoją dzidzie!!!
 
As dobrze że wszystko w porządku, leż dużo, to naprawdę ważne.

Karola kore można kupic wszedzie, to jest w proszku i się zaparza, na opakowaniu jest instrukcja, można też się tym po prostu podmyć w czasie prysznica.

hona nie pamietam tej prolaktyny bo to było 3 lata temu, ale mialam bardzo wysoką chyba za 25 razy wyższą, tez ze stresu. ale mi na szczęście od razu bromergon pomógł i się udało. W kolejną ciąże już poźneij zaszłam bez problemu.
 
to u mnie to bym raczej nazwała brudna krew.. 1 dzień nie było nic a potem 8 dni tej krwi i tak w kółko no i bez podpasek się nie obyło :/ ale każdy organizm jest inny i inaczej się regeneruje... pamiętam zabieg 26 listopada, to te "czyszczenie" ustąpiło akurat na mój ślub 25.12.10 na ok 4 dni. I tak się czyściłam aż do pierwszej @ a potem już było ok.
 
Witam Was,
ja również dziś dołączam do Was, poroniłam w domu w niedzielę 29.01.2012 w 8 tc. Nie chciałam zabiegu by móc jak najszybciej starać się o kolejną dzidzię. To była moja pierwsza ciąża po rocznych staraniach z clo, duphastonem, pregnylem i metformaxem. Dziś o 13 mam konsultację u mojego gina, usg czy wszystko jest już w porządku. W szpitalu na izbie przyjęć dostałam informację, że nie dostanę immunoglobuliny anty-D bo nie byłam ich pacjentką.. (ja jestem Rh- a mąż Rh+).
Nie mam na chwilę obecną sił by pisać coś więcej, chcę tylko zapewnić, że przytulam w myślach wszystkie kobiety, które straciły swoje dzieci.
 
Witam Was,
ja również dziś dołączam do Was, poroniłam w domu w niedzielę 29.01.2012 w 8 tc. Nie chciałam zabiegu by móc jak najszybciej starać się o kolejną dzidzię. To była moja pierwsza ciąża po rocznych staraniach z clo, duphastonem, pregnylem i metformaxem. Dziś o 13 mam konsultację u mojego gina, usg czy wszystko jest już w porządku. W szpitalu na izbie przyjęć dostałam informację, że nie dostanę immunoglobuliny anty-D bo nie byłam ich pacjentką.. (ja jestem Rh- a mąż Rh+).
Nie mam na chwilę obecną sił by pisać coś więcej, chcę tylko zapewnić, że przytulam w myślach wszystkie kobiety, które straciły swoje dzieci.

ja tez jestem Rh - a mąż Rh +, po poronieniu też nie dostałam immunoglobuliny, robiłam badanie na przeciwciała i nie miałam ich, wiec immunoglobulina nie potrzebna. zrób se badanie na obecność przeciwciał, jak będą obecne, to twój gin powinien ci przypisac immunoglobuline.
u mnie prawdopodobnie drugie dzieciąto (podobnie jak pierwsze) miało mieć Rh -.

wspłczuję straty, zwłaszcza że masz problemy z zaciążeniem... ja drugą ciąże starciłam po 2,5 roku starań :-(.

światełko dla Aniołków
[*]
 
Witajcie dziewczynki.
Lekarz kazał mi zapisywać częstość występowania skurczy ,wtedy kiedy leżę i kiedy jestem aktywna ....
od rana to robię i...
Jak leżę idą średnio 3 skurcze na godzinę ,a czasami 4 ,a jak wstaję to i skurcz co 5 minut :szok::szok::szok:
Niestety wstawać też muszę ,bo choćby do WC i po takiej wędrówce moja stabilizacja trwa ok.godzinę do tych 3 skurczy ...
Masakra jakaś ...:sorry::sorry::sorry:
Ogólnie nie jest źle ,właśnie niedawno dzwonił do mnie profesor zapytać jak się czuję i czy skurcze chociaż trochę odpuszczają :szok::szok::szok::eek::eek:.
Powiem szczerze ,że tego to się nie spodziewałam ,że od wczoraj będzie o mnie pamiętał ,mając tyle pacjentek w poczekalni...:rofl2::rofl2::rofl2:
Oczywiście stwierdził,że najchętniej to by mnie widział na oddziale u siebie ,bo wtedy byłabym bezpieczna ,ale ze względu na okoliczności daje mi ostatnią szansę i zostawia na poprawę w domu .:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
dziewczynki, wiecie ja dostałam immunoglobulinę pomimo że nie wykryto u mnie przeciwciał i nie pytano też jaką grupę krwi ma mąż.
sądzę że jest to obowiązek szpitala aby "zabezpieczyć" was przy następnej ciąży...
mimo że dostałam zastrzyk i tak się martwię bo jeszcze nie robiłam badań na przeciwciała teraz...
nie wiem ... dziwne myślenie tych waszych lekarzy..
 
reklama
witam , ja tez dostałam immoglobuline po poronieniu .Z tego co wiem to kazda kobieta powinna dostac jezeli ma rh- aby w następnej ciąży nie było problemów. I nie rozumie o co chodzi ze nie był ktoś pacjentem szpitala?Ja tez chodze prywatnie do gina a w szpitalu mi normalnie dali zastrzyk .

As a ty przy laptopie lezysz rozumiem?:-D


U mnie zbliża sie @@@. Nienawidze tych dni, tak bardzo chcialabym juz miec małego lokatora w brzuszku
 
Do góry