reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny czy taki ból tak jakby w lewym jajniku jest naturalny? bo boli mnie tak dzis cały dzień rano wziełam nospę to przeszło. dzwoniłam teraz do doktora ale nic mi nie doradził na odległość, a na IP nie jadę bo u nas nie przyjmuje żaden normalny lekarz, albo nikogo nie ma. mój doktor nie mieszka u mnie w miescie. jak myślicie co zrobić??
 
reklama
Witajcie Dziewczyny. Do tej pory udzielałam się na wątku "starania po straconej ciąży" oraz "1 dziecko po 30". W grudniu w 15 t. okazało się że mojemu Dziecku przestało bić serduszko:-(. Nie chcę powiedzieć że już mi przeszedł ból, nadal myślę, śnię...ale czas i dziewczyny z ww. wątków bardzo mi pomogły. Nie mogę wspomnieć o Mężu i najbliższej rodzinie. Bez tego trudno by było w ogóle normalnie funkcjonować...zresztą same wiecie o co mi chodzi.
Nie poznałam przyczyny dlaczego moje Dziecko umarło.
Na skierowaniu do szpitala i na wypisie ze szpitala, jest notka na temat wady macicy. Otóż stwierdzono u mnie macicę dwurożną. Jeden z lekarzy który mnie badał w szpitalu powiedział, że z taką wadą mogą być problemy w zagnieżdżeniu się zarodka, bądź poronienie na wczesnym etapie ciąży to jest do 12 tc.
Wiedziałam od mojego lekarza prowadzącego, że mogą wystąpić problemy...z zajściem...z donoszeniem...ale wiedziałam też ze kobiety z taką wadą rodziły i dopiero po porodzie dowiadywały się że mają taką wadę.
Poradzono mi również zeby poddać się histeroskopii (badaniu i jednocześnie zabiegowi likwidacji przegrody). Wiem, że każdy powinien zadecydować o sobie ale może któraś z Was ma podobną wadę...może któraś z Was poddała się takiemu zabiegowi...mam różne pytania, np. w jakim czasie po takim zabiegu można zacząć się starać o ciążę...czy to nie zaszkodzi endometrium...
W marcu mam wizytę kontrolną u lekarza prowadzącego, podobno do tego czasu (u mnie 2 cykle) macica powinna "dojść do siebie" po zabiegu...jeżeli lekarz pozwoli zaczynam staranka, jeżeli poradzi aby jednak histeroskopię wykonać będę się zastanawiać...

W ogóle to mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swego grona:zawstydzona/y:
Ewelina wszystko będzie dobrze &&&&&&&&&&&&&&& składam ręce do modlitwy....
 
Prija0 wiem co czujesz:-( jednak nie wiem jak Cię pocieszyć...
Czas jest najlepszym lekarstwem...i najbliżsi. Mi bardzo pomógł mąż...nie musiał do mnie mówić...po prostu był przy mnie...
[*]
 
Wchodze po dłuższej nieobecności a tu takie złe wieści :no:

u mnie właśnie kończy mi się pierwszy @ po poronieniu, trwał 11dni!!! teraz do szpitala na usg się wybiorę i zaczynamy starania.
 
prija co ty piszesz??????????????????????? matko az mi serce na chwile sie chyba zatrzymało...mialas dzis wizyte u lekarza??? napisz cos wiecej Boze moj...prija odezwij sie
 
Witajcie Dziewczyny. Do tej pory udzielałam się na wątku "starania po straconej ciąży" oraz "1 dziecko po 30". W grudniu w 15 t. okazało się że mojemu Dziecku przestało bić serduszko:-(. Nie chcę powiedzieć że już mi przeszedł ból, nadal myślę, śnię...ale czas i dziewczyny z ww. wątków bardzo mi pomogły. Nie mogę wspomnieć o Mężu i najbliższej rodzinie. Bez tego trudno by było w ogóle normalnie funkcjonować...zresztą same wiecie o co mi chodzi.
Nie poznałam przyczyny dlaczego moje Dziecko umarło.
Na skierowaniu do szpitala i na wypisie ze szpitala, jest notka na temat wady macicy. Otóż stwierdzono u mnie macicę dwurożną. Jeden z lekarzy który mnie badał w szpitalu powiedział, że z taką wadą mogą być problemy w zagnieżdżeniu się zarodka, bądź poronienie na wczesnym etapie ciąży to jest do 12 tc.
Wiedziałam od mojego lekarza prowadzącego, że mogą wystąpić problemy...z zajściem...z donoszeniem...ale wiedziałam też ze kobiety z taką wadą rodziły i dopiero po porodzie dowiadywały się że mają taką wadę.
Poradzono mi również zeby poddać się histeroskopii (badaniu i jednocześnie zabiegowi likwidacji przegrody). Wiem, że każdy powinien zadecydować o sobie ale może któraś z Was ma podobną wadę...może któraś z Was poddała się takiemu zabiegowi...mam różne pytania, np. w jakim czasie po takim zabiegu można zacząć się starać o ciążę...czy to nie zaszkodzi endometrium...
W marcu mam wizytę kontrolną u lekarza prowadzącego, podobno do tego czasu (u mnie 2 cykle) macica powinna "dojść do siebie" po zabiegu...jeżeli lekarz pozwoli zaczynam staranka, jeżeli poradzi aby jednak histeroskopię wykonać będę się zastanawiać...

W ogóle to mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swego grona:zawstydzona/y:
Ewelina wszystko będzie dobrze &&&&&&&&&&&&&&& składam ręce do modlitwy....

Przeszłam zabieg histeroskopii, ale z powodu usuwania polipa, sam zabieg w znieczuleniu, nie ma się więc czego bać. mieliśmy odczekać do konca cyklu i po @ można było się starać. Musisz wypytać lekarza, bo nie wiem czy nie ma innych wskazań w przypadku macicy dwurożnej, może dłużej trzeba odczekać??
 
reklama
Byłam i powiedział mi, że dziecko nie żyje od 2 tyg. Umarło zaraz po mojej ostatniej wizycie. Nie wiem dlaczego. Nic nie wiem. Mam teraz czekac aż się samo poroni, a jak nie to za 2 tyg. do szpitala. Nie chcę mi się żyć:-(
 
Do góry