reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
gosiulek ja juz tez kiedys czytałam o podobnej sytuacji , my ogólnie za malutcy jesteśmy aby zrozumieć pewne sutuacje , a one sie zdarzają i bardzo dobrze.
 
Anulka masz rację...zdarzają się...i co najważniejsze każdej z nas może się zdarzyć...Na pewno i w naszym życiu zdarzają się cuda.MOże nie tak duże ale na pewno tak jest.Może też ich nie zauważamy..ale na pewno są.:tak:
 
i tego sie trzymajmy !:tak:zresztą kazdy człowiek powinien rano dziękowac za to ze sie obudził a wieczorem prosic o spokojny sen , ale nam sie wydaje ze to tak wszystko musi być. Ja pamiętam jak mojemu znajomemu zginął syn i on jak sie dowiedział wsiadł w samochod i chciał sie zabic , dosłownie , jezdził pod prąd stwarzał sytuacje zagrazajace zyciu i pamiętam jak po paru latach p[owiedzial ze nie potrafił skręcic tak aby uderzyć w drzewo bo za kazdym razem KTOŚ odbijał kierownicą.Jeden chce skonczyc ale nie jest mu to pisane w tej chwili i tyle , z kolei matka oddałaby wiele aby nie stac nad pomnikiem dziecka (zresztą sama wiesz najlepiej), z jakiegos powodu dzieją sie te rózne rzeczy , zdarzaja sie cuda .... Nie wiem czy tera napisa;lam na temat ale jakos mi tak ulzyło.

igusiad
a czy ty tutaj jeszcze zagładasz????
Mrowka , Czarna przywołuje Was do porządku:-p:-p:-p:-Dzadlądasz mialo byc a nie zagladasz
 
i tego sie trzymajmy !:tak:zresztą kazdy człowiek powinien rano dziękowac za to ze sie obudził a wieczorem prosic o spokojny sen , ale nam sie wydaje ze to tak wszystko musi być. Ja pamiętam jak mojemu znajomemu zginął syn i on jak sie dowiedział wsiadł w samochod i chciał sie zabic , dosłownie , jezdził pod prąd stwarzał sytuacje zagrazajace zyciu i pamiętam jak po paru latach p[owiedzial ze nie potrafił skręcic tak aby uderzyć w drzewo bo za kazdym razem KTOŚ odbijał kierownicą.Jeden chce skonczyc ale nie jest mu to pisane w tej chwili i tyle , z kolei matka oddałaby wiele aby nie stac nad pomnikiem dziecka (zresztą sama wiesz najlepiej), z jakiegos powodu dzieją sie te rózne rzeczy , zdarzaja sie cuda .... Nie wiem czy tera napisa;lam na temat ale jakos mi tak ulzyło.


Zgadzam się w 100%
 
Dziewczynki wróciłam
Z malutką wszystko w porządku.:tak::tak:
Szyjka długa i zamknięta ,napięcie brzucha w normie .:tak:
Przyplątała się jakaś grzybica ,ale u mnie w ciąży to norma ,więc mnie nie przeraża.:rofl2:
Jest mała nadżerka ,ale u mnie sama podczas ciąży zwykle się leczy ,więc daję na razie na luz.:rofl2:
Moja sportsmanka jak ją lekarz nazwał uciekała skutecznie przed detektorem tętna :szok::-D:-D
Słychać było ruchy ,ale nie serduszko ;-):eek::-):-).
Ganiał ją z 10 minut i w końcu się poddał .:-D:-D:-D:-D
Powiedział,że z takim tempem uciekania to na pewno wszystko w porządku i musimy małej zaufać ;-):-):-D:-D:-D.
Badania wszystkie w granicach rozsądku ,byle gorzej nie było.:eek::rofl2::rofl2::rofl2:

Cukrzycy żadnej nie mam ,a to pierdoły w laboratorium zrobiły test obciążenia glukozą na 50 mg ,zamiast na 75 i komputer źle policzył ;-):eek::crazy::-D:-D:-D:-D
Ot głupia maszyna ,która nie wie co w nią wrzucają :-D:-D:-D:-D
W związku z tym żadna dieta mnie nie obowiązuje ,a ciąża jest od dziś uznana za bezproblemową .
Gin powiedział ,że na ten moment żaden poród przedwczesny mi nie grozi ,a nawet mogę przenosić .;-):-):szok::szok::szok::-D:-D:-D
Jestem szczęśliwa hip hip hurraaaa !!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
igusiad
a czy ty tutaj jeszcze zagładasz????
Mrowka , Czarna przywołuje Was do porządku:-p:-p:-p:-Dzadlądasz mialo byc a nie zagladasz

anulka a zaglądam zaglądam, czytam prawie codziennie, ale odzywam się od czasu do czasu, ale bardzo dziękuję za pamięć,

as bardzo się cieszę,

kwiatuszek witaj

gosiulek juz to kiedyś czytałam, niesamowita hostoria,

a u mnie nic nowego, jeszcze 11 dni i w końcu zobaczę się z moim J, już nie mogę się doczekać:rofl2::rofl2::rofl2::crazy:

ilona
dasz radę, ważne że narazie jest ok
 
Do góry