reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agniesia , niestety mój jest nieugięty , nie chce dziecka . Ja już odpuszczam i się nie narzucam. Teraz tylko relaks i za siebie się biorę - muszę trochę schudnąć . Tylko to trudne będzie w związku z nadchodzącymi świętami.
&&&&&&& będę trzymać , może córeczkę upolowałaś;-)
 
reklama
Witam wieczorowo.
Właśnie niedawno wróciłam z pracy.
Miałam dziś spotkanie z dzieckiem z Zesp. Angelmana ,bo koleżanka będzie pisała o niej pracę (studium przypadku).
Zajęcia przebiegły bardzo spokojnie i wszyscy jesteśmy zadowoleni.

Mam do Was prośbę z głebokiego serca.
Mam pewną podopieczną Julię Misiewicz -Waś ,z którą pracowałam w zeszłym roku.Przekochana kilkulatka ,która ,aby żyć potrzebuje wsparcia dobrych ludzi.
Niestety po ostatniej operacji choroba się nie zatrzymała i potrzebny jest kolejny zabieg ,a wkrótce przeszczep jelit .
W jak najszybszym czasie ,aby uratować naszej Julci życie musimy zebrać 50.000$ na przeszczep.
Wszyscy : rodzice ,znajomi ,terapeuci jesteśmy załamani tą ostatnią diagnozą :-:)-:)-:)-(.
Z powodu braku środków ,dziecko będzie skazane na śmierć .
Jeśłi to możliwe przekażcie chociaż 1 % na naszą Juleczkę .
Was to nic nie kosztuje ,a jej może uratować życie .
Julcia o sobie
bo jesteś jako motyl,ptaszek i kwiat.....
publiczny apel
Fundacja Dzieciom "Zd��y� z Pomoc�" - OPP
 
czarna76 jak to nei starasz się??? ja się zatrzymałam na tym jak twój luby powiedział że będziecie się starać, kurde no... a ja tu weszła właśnie po to by zobaczyć co u ciebie :(

nowozafasolkowanym serdecznie gratuluję!!! :D
 
Emy – a jak Ty pojedziesz do PL to M. zostaje w Hurgadzie czy będzie Ci towarzyszył?
U nas cały czas starankowo, ale już bez presji ,czasem nachodzi mnie takie silniejsze uczucie, że może tym razem? Ale jak pojawia się @ to jeden wdech, jeden wydech, zerkam na Adzika i cieszę się tym co mam. :tak:
A Adzik? Idzie rozwojowo jak burza, muszę się czasem skupić by nadążyć za Nią. W tej chwili kocha wszystkie zwierzątka, od pszczółki po hipopotama. :laugh2:

Misiaczek18 – ja dostałam równo po 30 dniach, ale każdy organizm jest inny, więc spokojnie. :tak:

Duncus – przykro mi z powodu Twojej straty, ale znalezienie przyczyny to 90% sukcesu. Niestety ja nie pomogę.
A czas kiedy dochodzimy do siebie? Jakaś część mnie zatrzymała się w okresie 25.09 – 3.10.2008 i tam została. :-(

Dziewczyna82 – a ile @ trwa już bom nie zupełnie na bieżąco? :sorry:

Ilona1990 – a no-spa? Brałaś i nie pomaga? :sorry:

Martag24 – witaj, a konsultowałaś się z lekarzem? Co powiedział? I jak się czujesz psychicznie? Bo to też jest bardzo ważne. :tak:

Mart81, Agniesia84 – trzymam kciuki za wizyty i serduszka. :tak:

Lena2405 – gratulacje, życzę spokojnej ciąży. Jak pięknie. :tak:
 
Lena2405, gratuluję!

Duncus, strasznie mi przykro, przytulam.

Misiaczek, ja już nie pamiętam, ale chyba po ok. 35-40 dniach, ale ja normalnie miałam takie cykle ok. 35 dni.

Martag, to kiedy można się starać jest dość indywidualne i tak jak pisze Lilijanna przede wszystkim ważna jest Twoja psychika.

Quennie, miło Cię widzieć. Jak się czujesz?
 
Lili nistety jesli wyjadę to sama, maz ma super platna prace, wiec to byloby szalenstwo zeby to wszystko rzucal. cos bysmy wymyslili. moze by sie przeprowadzil, ale dopiero w sytuacji, kiedy ja moglabym naprawde niezle zarobic, zeby mial ten komfort zaczynania wszystkiego na nowo bez stresu. zreszta badzmy szczerzy, w polsce cokolwiek by robil to nie zarobi tego co tutaj.

Od pszczółki do hipopotama powiadasz? Jak słodko, uwielbiam małe dziewczynki. rozbrajają w sekundę
koniecznie ucaluj tego malego króliczka od e-ciotki!

Masz rację nie ma co na siłę kombinować ze starankami, jak będzie to będzie.
Zapewne Ada wszystkie twoje smutki przegania jednym uśmiechem
 
Emy - a nawiązać kontakt z jakąś firmą budowlaną w PL, która działa na miejscu w Egipcie, gdzieś w radio słyszałam, że polskie firmy ładnie tam działają i te typowo budowlane i te od cięższych konstrukcji. Czujesz, że potrzebujesz wyjechać na jakiś czas?

Jeden uśmiech, jedno spojrzenie i świat staje się kolorowy, nic nie jest istotne. Choć potrafi za skórę zaleźć. :dry: Jest rojber, ale my z A. też wojować lubiliśmy, więc co tu się dziwić. Ucałuję króliczka jak tylko wrócę z pracy :tak:


Also - co u Ciebie?

Nie wiem na ile z Was zauważyło, ale te co pamiętają Motyla12 to ma drugiego dzieciaczka - Rysia. :tak:
 
reklama
czesc Dziewczynki
Buziaczki dla Was !!!
Lenka: gratulacje, trzymam kciuki !!!!przepraszam ze nie pisze do kazdej osobno ale u mnie z pamiecia kiepsko ...a tyle nas tu jest niestety ...
U mnie wszystko w porzadku - samopoczucie raczej dobre, troche sprzatam przed swietami ale sie boje i maz mnie straszy ze mam nic nie robic bo zaszkodze sobie i dziecku...fajnie sie mowi tylko ze sam nie wiele pomaga a na swieta mimochodem zaprosil cala swoja rodzinke wrrrrrrr
jedno usze przecierpiec - brudne okna bo za to sie napewno nie zabiore trudno....
(moja tesciowa napewno to zauwazy) - ona sie chwali ze wszystkie 3 ciaze pracowala jako kuchara, dzwigala gary itp.. az do dnia porodu i dzieci zdrowe wiec nie rozumie dlaczego maz sie tak ze mna "piesci".....
pochwale sie ze doczekalam "pukania" od lokatora, troche jestem zaskoczona bo to nie sa zadne motylki w brzuchu tylko raczej plywajaca ryba, jak sie ruszam w ciagu dnia to nie odczuwam, ale wieczorem jak leze na brzuchu to czuje plywanie w brzuchu a czasem mocne uderzenie w brzuch (czuje pod reka wyraznie)
Dziewczyny - ja czuje jak leze momentami takie uczucie parcia/twardosci w brzuchu tak jakby ludzik sie rozpychal po chwili czuje ze zmieni pozycje (chyba) i brzuch spowrotem staje sie miekki - czy moge odczuwac zmiany pozycji ? czy moze to jakis niedobry objaw ????
 
Do góry