Zjola , mam to samo . rozwód oddalił mnie od koscioła , kiedyś mi się chciało chodzić teraz nie . Skoro kościół mnie tak traktuje to nie chodzę . Myslę że , powinni coś z tym zrobić , bo rozwodów coraz więcej.
aniołkowa mama , dopytaj jakiegoś lekarza , może in vitro wcale nie bedzie konieczne , powodzenia
monisiowata , oj jak doczytałam o drugim małym zarodku to mnie ciary przeszły , trzymaj sie i niech się wszystko pozytywnie wyjaśni
AS , to super wieści ! &&&&&&&& za wizytę
ilonka26 , dziekujemy kochana za te pozytywne fluidki . U ciebie końcówka - jak to szybko zleciało! Buziaki
Anetha , uwierz troszkę w tego maluszka ! buziaczki
Dziewczyny , u mnie bez zmian . Atmosfera nieciekawa , nie wiem do czego to zmierza . Nie wiem czy z tych moich planów cokolwiek wyjdzie. Wczorajszy dzień to poprostu jeden wielki koszmar , ubeczałam się jak wariatka , cisnienie mi wariuje , żle się czuje , glowa mi nawala cały czas.
Pozdrawiam was gorąco wszystkie , nie chorujcie - bo czytam że co druga zasmarkana , odezwe się nie długo . Monika