reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
poruszacie dziewczynki temat wiary... zabieg miałam rok temu 13 września, dwa tygodnie później bo ciężkiej chorobie odszedł mój Dziadek. Gdy dowiedziałam sie że ciąża obumarła to była sobota, następnego dnia poszłam do kościoła,płakałam i się modliłam. Podczas kolendy odwiedził mnie wspaniały ksiądz, potrafił ze mną rozmawiać o poronieniu jak nikt inny. Starałam się sobie tłumaczyć że tak się musiało stać po coś. Całą swoją obecną ciążę modliłam się o to by było tak jak sobie Bóg wymyślił, prosiłam o to by wszystko było dobrze ale zdawałam sobie sprawę że może się zdarzyć coś złego. I dalej sobie zdaję sprawę. Ale gdyby nie wiara nie dałabym chyba rady psychicznie...
 
Magnusik - i bardzo dobrze, ze Ci to pomaga. Tak jest łatwiej. Ja chyba wybrałam trudniejszą drogę. Nic na to nie poradzę, że myślę zbyt trzeźwo, zbyt logicznie. Mój M śmieje się ze mnie, że ja żadnego filmu bym nie nakręciła, bo zaraz wszystko tłumaczę naukowo i twierdzę, że dana scena jest niemożliwa w realnym świecie. Cóż jestem do bólu stojąca na ziemi. Kiedyś tak nie było. Może kiedyś się zmieni. Myślę, że zaczęło się to od mojego rozwodu, kiedy dowiedziałam się, że popełniłam straszne przestępstwo. Rozwodnicy są gorzej traktowani w kościele niż mordercy. Morderca dostanie rozgrzeszenie, rozwodnik nie. Nie wolno nam przystępować do komunii św. To mnie bardzo oddaliło i sprawiło, że wierzę na swój sposób a Boga widzę tylko w pięknej przyrodzie i dobrych stosunkach międzyludzkich. Dobra więcej sięnie rozpisuję, bo mogłabym kogoś urazić a nie o to mi chodzi. Zazdroszczę ludziom wierzącym, bo jest im łatwiej.
 
wITAM Dziewczyny.
U mnie niedziela nie byla za spokojna
ok 20 szlam pod prysznic a tu na papierze krew wiec telefon do lekarza 3 duphastony i spakowana jechałam do gabinetu mojego lekarza ka totowic na miejscu bylam przed 22,lekarz specjalnie przyjechał powiedział zebym sie nie denerwowała gdzie tu sie nie denerwowac .okazało sie ze moja dzidzia zyje i urosła i ma juz 1,71 cm i serduszko bije .i wszystko jest wporządku dzidzia sie rusza i nawet pomachAła nam nózkza :)az lekarz byl zaskoczony kazal n sie nie martwic i lezec plackim zwiekszłym utrogestan i dodal duphaston i l4.okazało sie ze to najprawdopodobiej termin mojej mesiaczki .wiec dlatego wystapilo to plamienie narazie leze.


Pozdrawiam was
 
Anetha - dobrze, że dzidziuś rośnie i serduszko bije. Mam koleżankę, która całą ciążę przeleżała, bo w kółko miała skurcze i plamienia a jej córeczka ma już prawie rok i jest zdrowa. Mam nadzieję, że u ciebie wszystko będzie ok.
 
czesc Dziewczyny
czytam Was regularnie ale nie mam weny do pisania
moja wiara przechodzi upadki i wzloty, ostatnio jestem na etapie szukania drogi do boga ale w kosciele go nie umiem odnalezc
probuje medytacji ale na razie bez skutku zazdroszcze ludziom ktorzy maja silna wiare
Anetko nie martw sie ja tez plamilam a wszystko jest w porzadku jestem na L-4 duzo leze
nic nie robie w domu co mnie troche irytuje ale widze jak sie wiecej ruszam to potem na wkladce pojawiaja sie brazoawe dodatki
widac dzidzius mi karze grzecznie lezec i tak to sobie tlumacze
 
witajcie
ja tylko tak na chwilę wszystkim zafasolkowanym gratuluje za starając sie trzymam&&&& a dla nowych aniołków zapalam
[*]

As super teraz będziesz mogła trochę więcej czasu spędzać z synkiem i poświęcić mu więcej czasu:)

a i jeszcze pozdrowienia od Ilonki 24

u mnie nic nowego dlatego nie piszę może coś okaże sie za 2 tyg. oby.
 
reklama
Do góry