Cześć Kochane,
rzadko tu teraz bywam, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią.
As światełko dla Twojego Taty, a Ty oszczędzaj się teraz nasza ciężarówko. Pamiętaj wszystko dla Dzidziusia.
Ilona1990, cały czas Ci kibicuję i trzymam kciuki za Twoją fasolkę.
Ilona24, rozumiem Cię i to aż za dobrze......
Światełka dla nowych Aniołków, pewnie już tam wszystkie razem bawią się spoglądając, co my tu wyczyniamy.
A ja wczoraj znowu byłam na pogrzebie:-( Zmarł mój promotor, a zarazem Sąsiad z rodzinnej miejscowości. Rak trzustki, diagnoza w sierpniu, zmarł 22.09. Był w wieku mojej kochanej Mamusi. Bardzo mi przykro, ponieważ to był dobry człowiek, był dla mnie wzorem zarówno pod względem uczuć i emocji rodzinnych, jak również przykładem, że w życiu można zrobić naprawdę dużo. wystarczy tylko chcieć i wierzyć w to co się robi. Światełko dla niego (*) oraz dla Dziadka mojej kuzynki, który zmarł wczoraj rano (*).
W weekend byliśmy u Rodziców, odwiedziliśmy Teściową, która leży na radioterapii oraz jej Brata, który co tydzień jeździ na chemię. Cieszę się z jednej rzeczy, że pomimo losu, jaki zgotowała im choroba, starają się nie dopuszczać do siebie myśli o krótkim życiu, które im pozostało, tylko załatwiają sobie rentę i martwią się co będzie za rok, czy ktoś przedłuży im rentę, a jak nie, to czy przyjmą ich spowrotem do pracy. Po tych właśnie planach widać, że mają jeszcze nadzieję na wyzdrowienie, na życie, a to jest najważniejsze w ich przypadku.
Ściskam Was mocno i przytulam wszyskie nowe aniołkow Mamusie.
PS: w sobotę o 17 będzie msza w intencji o zdrowie dla Teściowej i Wujka. Mam do Was ogromną prośbę, pójdźcie w tym dniu do Kościoła i pomódlcie się w ich intencji, o zdrowi, lub jeśli Pan tak chce, o ulgę w bólu. Z góry dziękuję:-)
rzadko tu teraz bywam, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią.
As światełko dla Twojego Taty, a Ty oszczędzaj się teraz nasza ciężarówko. Pamiętaj wszystko dla Dzidziusia.
Ilona1990, cały czas Ci kibicuję i trzymam kciuki za Twoją fasolkę.
Ilona24, rozumiem Cię i to aż za dobrze......
Światełka dla nowych Aniołków, pewnie już tam wszystkie razem bawią się spoglądając, co my tu wyczyniamy.
A ja wczoraj znowu byłam na pogrzebie:-( Zmarł mój promotor, a zarazem Sąsiad z rodzinnej miejscowości. Rak trzustki, diagnoza w sierpniu, zmarł 22.09. Był w wieku mojej kochanej Mamusi. Bardzo mi przykro, ponieważ to był dobry człowiek, był dla mnie wzorem zarówno pod względem uczuć i emocji rodzinnych, jak również przykładem, że w życiu można zrobić naprawdę dużo. wystarczy tylko chcieć i wierzyć w to co się robi. Światełko dla niego (*) oraz dla Dziadka mojej kuzynki, który zmarł wczoraj rano (*).
W weekend byliśmy u Rodziców, odwiedziliśmy Teściową, która leży na radioterapii oraz jej Brata, który co tydzień jeździ na chemię. Cieszę się z jednej rzeczy, że pomimo losu, jaki zgotowała im choroba, starają się nie dopuszczać do siebie myśli o krótkim życiu, które im pozostało, tylko załatwiają sobie rentę i martwią się co będzie za rok, czy ktoś przedłuży im rentę, a jak nie, to czy przyjmą ich spowrotem do pracy. Po tych właśnie planach widać, że mają jeszcze nadzieję na wyzdrowienie, na życie, a to jest najważniejsze w ich przypadku.
Ściskam Was mocno i przytulam wszyskie nowe aniołkow Mamusie.
PS: w sobotę o 17 będzie msza w intencji o zdrowie dla Teściowej i Wujka. Mam do Was ogromną prośbę, pójdźcie w tym dniu do Kościoła i pomódlcie się w ich intencji, o zdrowi, lub jeśli Pan tak chce, o ulgę w bólu. Z góry dziękuję:-)