reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Bunny- przykro mi ,że nie dogadujesz się z mamą to jedna z najbliższych osób powinna Cie wspierać zatroszczyć się o Ciebie , prawda jest taka ,że przyjaciół poznaje się w biedzie, i właśnie matka powinna być przyjaciółką....u mnie był problem z ojcem jak mi się przedłużało krwawienie po poronieniu i się martwiłam to mój tata powiedział :"przecież to jest jak okres czym się przejmujesz" wykrzyczałam mu wtedy ,że to nie okres tylko poronienie , on nic ,a nic nie dał po sobie poznać ,że się przejął do tej pory nie wiem czy nie chciał tego okazać czy go to poprostu nie wzruszyło.

Karolcia- cieszę się razem z Tobą tak po cichutku:tak:
Kłaczek- no fale muszą wyglądać pięknie w taką pogodę.
 
reklama
Dokladnie, kobietka... w zyciu nie widzialam sztormu, a ten musi byc porzadny przy takim wietrze... Raz widzialam fale przy dosc mocnym wietrze na Spurn Head, ale to nie byl TAKI wiatr. No i sztorm na Sniardwach, ale mimo ze bylismy na wodzie, to przeciez tylko jezioro. Dobrze rozbujane, ale tylko jezioro. Taki prawdziwy sztorm na morzu to bym bardzo chciala zobaczyc.
 
Witajcie moje kochane poniedziałkowo, powoli po weekendzie Was doczytuję
Karolciu mój ty wystraszony, serce jak dzwo i nic tylko skakać z radości, to znaczy tak w przenośni;)))zrelaksuj sie kotek i spokojnie czekaj do następnej wizyty.całuje
Ilonko widzę, że przechodzisz kryzys twórczy jak to nazywa mój mąż kiedy zaczynam wątpić w to, że kiedyś będziemy mieli fasolinke. Tu Tylko czas i spokój w miare jako taki Cipomoże, masz męża, który Cię wspiera a problemem jest tylko współgranie się z jego wizytą w domu w te dni...jak przestaniesz myśleć, kiedy mąż a kiedy owulka to nawet nie wiadomo kiedy cosinek będzie w brzuszku:***całuję i życzę szczęścia, żebyś nie wątpiła i się cieszyła każdym dniem z Jasiem
Kłaczuś trzymaj się mocno i pogłaskaj Karolka od e-cioci:***
Kobietko Ty dobrze wiesz, że zdrowia za żadne pieniądze nie kupisz i jak czujesz,że coś jest nie tak to rezygnuj i nie przejmuj się...dasz napewnoradę i jak poczujesz sie stabilniej to i praca się znajdzie:***buziak
As uwielbiam czytać jak się modlisz, wiara i radość z tego biją światłem, ciepłem...ja do kościoła nie chodzę, ale Boga mam w sercu. Nie chodzę, bo....z braku czasu albo inaczej z lenistwa,ale do Częstochowy bym się chętnie wybrała. Pomódl się tam czasem za mnie i moją rodzinę...dziękuję i pozdrawiam Twoje zagubione pociechy:))))
Bunny trzymaj się robaku i nie załamuj na zapas i znowu CZAS tylko może pomóc, innego lekarstwa oprócz pogaduchy tutaj z Nami chyba nie ma. Ściskam mocno i całuję:***
Kasiulka &&&&&&&&&&& za Agatkę i twoją wizytę, daj znać po i buziaki rzecz jasna dla Was:********
Kochane u mnie weekend minął leniwie...popłakałam trochę przy mężu, ale kochanie moje mnie uspokoiło i powiedziało, że on to chce mieć nawet trójkę dzieci byle bym była zdrowa, że wyleczymy to paskudztwo a wtedy on bierze miesiąć urlopu i działamy aż się łóżko połamie:))))mój wariat...W niedziele sąsiedzi przywieźli malutkiego Jasia, 3800 wagi i sama radość dla rodziców, ach jak im trochu zazdrościłam, szwagierka zadzwoniła i chyba będzie chłopak więc mamy zatrzęsienie lulusiów...ugotowałam pyszny żurek i żeberka, która wpada:)))zapraszam:****buziak :-)
 
są 2 kreski... coś mnie podkusiło, poszłam znów po test....... 3 osrtatnie były negatywne... ale jak dzisiaj zaczęłam jeść, jeść!! to wiedziałam że coś nie halo... ten sen ostatni....... są 2... 1 bledsza ale bardzo wyrazna....... boję się!! boję się jak cholera!!!!

licencjat w tym roku....... ślub w kwietniu....... Boże co my zrobiliśmy.......... dziewczyny okres był 27 lipca... jak to się liczy, wyliczcie ile to będzie... jestem w szoku!
 
Witajcie moje kochane poniedziałkowo, powoli po weekendzie Was doczytuję
Karolciu mój ty wystraszony, serce jak dzwo i nic tylko skakać z radości, to znaczy tak w przenośni;)))zrelaksuj sie kotek i spokojnie czekaj do następnej wizyty.całuje
Ilonko widzę, że przechodzisz kryzys twórczy jak to nazywa mój mąż kiedy zaczynam wątpić w to, że kiedyś będziemy mieli fasolinke. Tu Tylko czas i spokój w miare jako taki Cipomoże, masz męża, który Cię wspiera a problemem jest tylko współgranie się z jego wizytą w domu w te dni...jak przestaniesz myśleć, kiedy mąż a kiedy owulka to nawet nie wiadomo kiedy cosinek będzie w brzuszku:***całuję i życzę szczęścia, żebyś nie wątpiła i się cieszyła każdym dniem z Jasiem
Kłaczuś trzymaj się mocno i pogłaskaj Karolka od e-cioci:***
Kobietko Ty dobrze wiesz, że zdrowia za żadne pieniądze nie kupisz i jak czujesz,że coś jest nie tak to rezygnuj i nie przejmuj się...dasz napewnoradę i jak poczujesz sie stabilniej to i praca się znajdzie:***buziak
As uwielbiam czytać jak się modlisz, wiara i radość z tego biją światłem, ciepłem...ja do kościoła nie chodzę, ale Boga mam w sercu. Nie chodzę, bo....z braku czasu albo inaczej z lenistwa,ale do Częstochowy bym się chętnie wybrała. Pomódl się tam czasem za mnie i moją rodzinę...dziękuję i pozdrawiam Twoje zagubione pociechy:))))
Bunny trzymaj się robaku i nie załamuj na zapas i znowu CZAS tylko może pomóc, innego lekarstwa oprócz pogaduchy tutaj z Nami chyba nie ma. Ściskam mocno i całuję:***
Kasiulka &&&&&&&&&&& za Agatkę i twoją wizytę, daj znać po i buziaki rzecz jasna dla Was:********
Kochane u mnie weekend minął leniwie...popłakałam trochę przy mężu, ale kochanie moje mnie uspokoiło i powiedziało, że on to chce mieć nawet trójkę dzieci byle bym była zdrowa, że wyleczymy to paskudztwo a wtedy on bierze miesiąć urlopu i działamy aż się łóżko połamie:))))mój wariat...W niedziele sąsiedzi przywieźli malutkiego Jasia, 3800 wagi i sama radość dla rodziców, ach jak im trochu zazdrościłam, szwagierka zadzwoniła i chyba będzie chłopak więc mamy zatrzęsienie lulusiów...ugotowałam pyszny żurek i żeberka, która wpada:)))zapraszam:****buziak :-)
Pomodlę się ,nie ma sprawy,zawsze o WAS pamiętam :tak::tak:

są 2 kreski... coś mnie podkusiło, poszłam znów po test....... 3 osrtatnie były negatywne... ale jak dzisiaj zaczęłam jeść, jeść!! to wiedziałam że coś nie halo... ten sen ostatni....... są 2... 1 bledsza ale bardzo wyrazna....... boję się!! boję się jak cholera!!!!

licencjat w tym roku....... ślub w kwietniu....... Boże co my zrobiliśmy.......... dziewczyny okres był 27 lipca... jak to się liczy, wyliczcie ile to będzie... jestem w szoku!
Kochana ,a tak coś czułam...
Coś mi nie pasowało...
Dla mnie też by się przydało zatestować ,ale jeszcze poczekam ;-);-)

Wejdź sobie na jakikolwiek suwaczek i wpisz datę ostatniej @
samo Ci się wyliczy :-D:-D:-D:-D

A co zrobiliście ???
TO TY NI WIESZ ???
FASOLKA JEST :-):-):-)
Gratuluję
 
No własnie widzę że to już 6 tydzień i 5 dzień......... Więc dlaczego testy w zeszłym tygodniu były negatywne??

Jutro pędzę do lekarza. jestem w szoku....... ja dopiero miałam od porodu 2 okresy........
JESTEM GŁUPIA, BEZNADZIEJNA.... NIE ODPOWIEDZIALNA DEBILKA!!!!!!!!!!!!

pragnę dziecka, ale boję się..... boję, boję!! nawet nie wiem jak mam powiedzieć rodzinie....!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Ilonko mega gratulacje!!! tak sie cieszę:tak: kolejny cud i Wielka nadzieja :-)
Kochana może owulke miałaś później, miałaś bardzo nieregularne cykle, możliwe, że ciąża będzie młodsza, leć na betke lub do gina na usg.

Kobietko masz racje handel to ciężki kawał chleba ja juz 6 lat pracuje w handlu i nie jest lekko, fakt mam stanowisko kierownicze, ale robie to samo co inni plus swoja robote papierkową, ale przyzwyczaiłam sie i ciężko by mi teraz było zmienić pracę;-)
kochana a u ciebie zdrowie najważniejsze, ja poczujesz sie na siłach to wrócisz lub poszukasz innej pracy, my tu za Ciebie trzymamy kciuki :tak:
 
AAAAAAAAAAA. Ilonko ciesz sie , nawet nie wiesz ile kobiet czeka na takie II krechy a TY je MASZ!!!!! jestes szczęściarą ........ UDA SIE , zobaczysz, TERAZ SIE UDA !!!!!!!!! PORADZICIE SOBIE , ważne aby maluszek był zdrowiutki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Karolcia kochanie- jest serduszko- wspaniała nowina !!!!!!!!!!!!!!! ODPOCZYWAJ ILE SIE DA !!!!!!!!!!!! WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE !!!!!

Coraz wiecej fasolek, ze wszystkich cieszę sie jak szalona,,,,, tylko kiedy przyjdzie pora na mnie, kiedy ja bede szaleć ze szczęścia :(((((((((((((( CHYBA JUZ NIGDY !!!!!!!
 
ilona1990, karolcia - moc buziaków, Strasznie się cieszę !!!! :) :) :) same dobre wieści. Ilona Ty się nic nie stresuj. CZekałas na te 2 kreski a teraz co to za panika????????


ilona24 ale Ci zaraz grzmotnę w tą Twoją głoweczkę!!! Będziesz się cieszyć jak szlona ja ci to mówię, każda nas będzie zaskakiwać po kolei :) :)
 
reklama
Do góry