Ciąża Po Poronieniu

[czarna76]

Hello !
Magnusik , patka , ja te starania o chlopca nie biorę aż tak bardzo na serio , co bedzie to będzie i tak nasze. Ale spróbować nie zaszkodzi. poobserwuje się i może wyczaje owulkę .
poroniona , gratuluje syneczka ! swoja drogą - niezły sprzęt !
As , muli jeszcze? jak się czujesz?
IZW , przytulam . będzie dobrze zobaczysz
Ilona1990 , no i co? nie trzymaj nas w niepewności , były te 2 krechy?
ilona24 , ja moje dziewczyny oduczałam sikania w pieluchę latem , latały w majtach i zajarzyły do czego służy nocnik jak lało im się po nogach. osikane nogi i stopy to w końcu nic przyjemnego , oprócz ciepła , ha,ha.
ania2403 , ja też na foliku jadę , a teraz spróbuje jeszcze tego wiesiołka- skoro taki dobry

 

[Emy]

no dałam "ciała" z tym L-4, ale 15 mam wizyte, która wszystko rozstrzygnie....i wtedy może pójdę na troche na l-4, albo juz na stałe zobaczmy....

kochana, zmęczenie i senność miną, będą lepsze i gorsze dni. ja na twoim miejscu zostalabym w pracy, zawsze przy kiepskim dniu jak ten mozesz się położyc po południu, albo zwolnic się na dzień lub dwa. Zwariujesz w domu, to tez nie dobrze.
I proszę uwierz w ten swój mały cud! Kto ma wierzyć jak nie ty???

Hejka :-) Melduję że żyję, jestem po dzisiejszej wizycie, dzidź mi urósł ledwo mieści się w kadrze na USG, buzi pokazać nie chciał, za to chętnie wyeksponował jajka
Buziaki wszystkim!!!!

Gratuluję siusiaka! Chyba jak narazie przeważają chłopcy wsrod naszyc ciezarowek. dzewczynki mamy u karollci, ilonki , a_gali.... ktos jeszcze z dziewczynka?

buziaki dla wszystkich
ilona cieszę się z postępów małego.. to musi byc niesamowite uczucie usłyszec jak swoje dziecko wymawia pierwsze zdanie
gosiulek mam nadzeję, ze znajdziesz przyczynę twojego bólu głowy
IZW, bardzo mi przykro, ze jednak zwolnili towjego męza z pracy. trzymaj się dzielnie w te dni... na pewno nie będzie łatwo.. przytulam

AS tutaj pakiet szczepien jest bardzo podstawowy, wydaje mi się, że niezmieniony od 20 lat. I tylko te szczepienia są dotowane i podawane przez specjalne pielęgniarki srodowiskowe. Co do tych wszystkich wieloskładnikowych nowosci na rynku farmaceutycznym to juz inna bajka. zalezy od twojego pediatry: czy ma z nimi jakis układ i czy jest w stanie ciebie do nich przekonać, bo najwazniejsza kwestia to zasób twojego portfela to ty za nie płacisz.
Co najwazniejsze, nikt cię nie zmusi do szczepienia twojego dziecka
O ile są autystyczne dzieci, jak wszędzie na świecie, to na pewno ich liczba nie rosnie tak jak w USA czy w Europie

 

[kahaka]

Dziewczyny, kamień z serca!!!!!
Miałam jednak usg
Dziecię ma 82 mm, co odpowiada 14t2d. Boże, jak mi ulżyło!!!!!!!!! Wszystkie pomiary w normie.
Pani dr wykryła, że mam macicę dwurożną….:/ dokładnie to jest w kształcie serca i dziecku jest na razie niewygodnie. Ta przegroda między „rogami” będzie się teraz rozciągać, w związku z czym prawdopodobnie będę mieć skurcze. Mam brać nospę. Dziecko jest ułożone pośladkowo. Ponoć to częste przy takiej macicy. Macica niestety twarda.
Poza tym wszystko dobrze. Uffffffffffffff!

 

[As 76]

Hello !
Magnusik , patka , ja te starania o chlopca nie biorę aż tak bardzo na serio , co bedzie to będzie i tak nasze. Ale spróbować nie zaszkodzi. poobserwuje się i może wyczaje owulkę .
poroniona , gratuluje syneczka ! swoja drogą - niezły sprzęt !
As , muli jeszcze? jak się czujesz?
IZW , przytulam . będzie dobrze zobaczysz
Ilona1990 , no i co? nie trzymaj nas w niepewności , były te 2 krechy?
ilona24 , ja moje dziewczyny oduczałam sikania w pieluchę latem , latały w majtach i zajarzyły do czego służy nocnik jak lało im się po nogach. osikane nogi i stopy to w końcu nic przyjemnego , oprócz ciepła , ha,ha.
ania2403 , ja też na foliku jadę , a teraz spróbuje jeszcze tego wiesiołka- skoro taki dobry

Czarna trzymam kciuki &&&&&&&
nadal muli ,ale nic z tego...
Widocznie coś mi się z żołądkiem powaliło.
@ powinien być ok 10 września to jeszcze nieco czasu

Dziewczyny, kamień z serca!!!!!
Miałam jednak usg
Dziecię ma 82 mm, co odpowiada 14t2d. Boże, jak mi ulżyło!!!!!!!!! Wszystkie pomiary w normie.
Pani dr wykryła, że mam macicę dwurożną….:/ dokładnie to jest w kształcie serca i dziecku jest na razie niewygodnie. Ta przegroda między „rogami” będzie się teraz rozciągać, w związku z czym prawdopodobnie będę mieć skurcze. Mam brać nospę. Dziecko jest ułożone pośladkowo. Ponoć to częste przy takiej macicy. Macica niestety twarda.
Poza tym wszystko dobrze. Uffffffffffffff!

Super !!!!

Dziewczyny wreszcie dostaliśmy decyzję o przeniesieniu mamy do innego szpitala.
Jutro rano mąż zawiezie mamę do Międzylesia
Oczywiście badań tutaj nadal nie zrobili bo brak miejsc.
Wczoraj minęło 8 tygodni jak mama leży w szpitalu i nadal niczego nie są pewni.
Ech... ręce opadają .

 

[Ilona1990]

dziewczynki ja was nie trzymam w nie pewności.... ja sama nie wiem.......
okresu nie mam... jest jakiś żółtawy sluz.. w głowie mi wiruje... ale myslę, że gdyby to ciąża to by były wtedy na teście 2 krechy... a nie było...

 

[Talf13]

Ilona1990 - wiesz co ja bym zrobiła, jakby był choć cień prawdopodobieństwa? Teraz, zaraz poszłabym do apteki po test a jutro na betę.

 

[czarna76]

Ilonka , a który dzień cyklu jest? może kolejny test?
Talf , hej ! dałaś popalić kumpeli tekstem - nie ma co, ja też tak bym zrobiła . wszelkie wścibstwo w moje życie jest ucinane bardzo szybko.

 

[IZW]

Witam Amelka nie chodzi do żłobka, nawet w sumie nie ma kontaktu z innymi dzieciaczkami, bo piaskownice maja na działce swoją "prywatną" więc nie wiadomo skąd sie to wzieło. Sanepid bada sprawę i całą rodzinę. Amelka jest z Żor a przewieźli ja do tamtego szpitala po 2 godzinach oczekiwania - tyle trwała decyzja do którego szpitala to dzieciątko przesłać i tyle czekali na karetkę.
Okazało się że jest to jednak sepsa - nie pamiętam literki przygrupowania ale z tych "z szansami na przezycie" tylko jakiś zmutowany nowy rodzaj i dlatego takie cyrki i przeciąganie i odwlekanie leczenia. Dokładnych informacji co i jak nie znam tylko zdawkowe smsowe informacje od rodziny. W każdym bądź razie jest poprawa teraz dają jej 40 % szans na przeżycie, ma uszkodzone organy wewnętrzne - jakie i w jakim stopniu - i jak będzie wyglądało jej dalsze życie nie wiem. No i te plamy na nóżkach, głowie i uszkach ponoć będą jej już zawsze towarzyszyć. Tyle tylko wiem. Co z pozostałymi dzieciaczkami też nic nie wiem.
Dziekuję wszystkim za kciuki i modlitwy i prosze o jeszcze.
Serce mi sie kraje jak mysle o tych rodzicach i o mamie Amelki, wiem jak bardzo ciężko było jej zajść i donosić tą ciążę, poprzednią poroniła. Pierwsze dziecko chodzi obecnie do 3 kl i nie miała z synkiem żadnych problemów przy staraniach o drugie dziecko zaczeły się schody.

co do mnie i mojego M narazie jest na 3 miesięcznym wypowiedzeniu, ja mam nadzieje ze znajdzie lepszą pracę bo ta to był jeden wielki syf za marne grosze, no ale jemu sie podobała. Nic obadamy co będzie dalej bo juz chyba gorzej byc nie może, seria nieszczęść mam nadzięję już sie zakończyła.
Najpierw jego wypadek z którego cudem uszedł z życiem, potem problemy z zajściem, potem problemy z ciążą i strata synka, teraz utrata pracy za dużo w ciągu jednego roku. A no i jeszcze w mojej pracy tez nie ciekawie - nie dostałysmy premii za te 12 godzinne zmiany.... tylko łysa stawka godzinowa, liczymy że nam jeszcze wypłaci

widze że wuizyty macie udane i suwaczki posuwają sie do przodu, dużo zdrówka dla was i waszych maleństw i owocnych bobosexów dla staraczek

dobranoc

 

[gosiulek73]

IZW ciesze się że już widać słońce u Amelki.Jeszcze daleko ale zawsze.Modliłam się.Prosiłam innych.Nawet w Łagiewnikach w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.Mnie strasznie przejmuje los chorych dzieciaczków i staram się pomóc jak tylko mogę.Wiem co czują rodzice...
Mąż też musi znaleźć pracę.Kurcze to wszystko takie niesprawiedliwe.

 

[ewcia3004]

Witam...
Oj dawno tu nie pisałam...

Wszystkim nowym Aniołkom zapalam
[*]
[*]
[*]...


Czarna, co tam u Ciebie?

Kahaka, ja też mam macicę dwurożną...
i spójrz, mój Brzdąc ma już 4 msc;-)
więc spokojnie