reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
kłaczek druga tura poszła :D
ziółko z mojego chłopa też trza wszystko "wyłupywać" bo jak już cosik sie uda mi dowiedzieć (jak jest nie ten teges) to takie małe drobinki - a resztę se muszę pozlepiac sama z tych okruchów jakie z niego wylecą - cieżka sprawa. Przy ostatnim dymie (tym co go spakowałam) tez już nawet myslałam o innej babie, chociaż nie miałam nigdy podstaw do takich podejrzeń - nigdy w jakikolwiek sposób nie naruszył pod tym kątem mojego zaufania. No i z tych wszystkich moich domysłów i żali obustronnych wyszedł po prostu strach o mnie o dzieciaka i to była ta zaraza która nas oboje zżerała od środka. Była rozmowa burzliwa jak tornado, ale na prawdę skuteczna. Musieliśmy zrobić krok do przodu, choć w naszym przypadku to był raczej skok. Trzymam kciukacze && za was. Ale nie martw sie za bardzo spójrz na nas waszystkie, może sie myle albo nie doczytałam ale przez te 3 miechy bycia z wami co jakiś czas któras pisze o problemach z M, które jak sie okazuje są problemami typu ja chłop nie powinnem się bać. Wiekszośc z nich nie chce o tym gadać. No kłaczkowa ma Rajskiego chopine i tu pozazdrościc Rajmunda, ale tacy to bardzo rzadki gatunek :D
Weż kilofek i próbuj odłupywać po kawałku może dowiesz się co wyjdzie z tej układanki, ale tak naprawde radzę mocarniasta rozmowę, bo tobie sie może wydawać że układanka jest prawidłowo ułozona, ale wcale byc nie musi i tylko bedziesz sie stresować a pewnie niepotrzebnie.
 
Kłaczku ale pawiowe! Super! Ale dla twojej fasolki powinny być ze skorupką ślimaczka :) Podczytałam na wieściach.

IZW - jakoś sobie z chłopem poradzę. M nigdy nie dał mi powodów do podejrzeń ale ja taka już jestem. Myślę, ze jak @ sobie pójdzie, to ja już sobie wtedy najlepiej z nim pogadam :) Po dobry seksiku gada się najlepiej i wszystkie lody puszczają. Przynajmniej u nas :)
 
Ostatnia edycja:
IZW, jak Ci mowilam, nie ma pospiechu. Dziekuje.
Zjola, to nie dla mnie - zamowienie. Mam cykora bo w zyciu czegos takiego nie robilam, nie wiem jak mi majtusie wyjda, tym bardziej ze nie mam pupy na ktora by to mozna bylo przystosowywac. Probuje do bodziaka po prostu.
 
kasia pozazdrościć tego odczucia, kiedys ogladałam taki program i wiem że to możliwe ale zdarza sie bardzo rzadko, a czasem nawet jak sie zdarzy to kobitka mysli że gazy sie przemieszczaja w jelitkach :D
kłaczek mega zarypiaste :D
 
klaczku z tymi nie musisz sie spieszy jak bedziesz miala wiecej zamowien do polski a te majciorki i czapunia przeslodkie te tez bedziesz robic jak ktos sobie zamowi czy tylko jednorazowo to robisz
1) czerwono-zielono-biale 2 pary
2) czerwono-bialo-zielone 1 para
IZW ja mam porownanie do pierwszej ciazy i wiem ze to bylo to tylko zastanawiam sie czemu tak wczesnie moze przez to ze lezalam na plecach i od godziny zajadalam sie zelkami nimm2 a ja nie mam takiego duzego brzucha jak przy pierwszej ciazy stoje teraz z waga wczesniej spadlo mi 4 kg ale juz je nadrobilam no nie wiem spytam gina na wizycie
 
Ostatnia edycja:
Doczytałam :)
V_jolka wszystkie jesteśmy "NAPIĘTNOWANE" - te słowo chyba najlepiej nas określa. Nie ważne ile ciąż przeszłyśmy bez problemu, starczy jedno niepowodzenie i już do końca życia będziemy w ciąży panikować i tworzyć w głowie czarne scenariusze. Pozytywna strona tej sytuacji jest taka, że nasze dzieci będziemy bardziej kochać i będziemy bardziej doceniać ich istnienie niż matki, które nie przeżyły straty- dla nich urodzenie dziecka to coś oczywistego, dla nas to cud...
Święte słowa. Brawa dla tej pani :-).
karolcia81 możesz nam tu jojczeć, byle byś się sama nie stresowała, bo jak bobosexy odniosły sukces (w co nadal wierzę), to stres nie przystoi. :-)
zjola wracaj do zdrowia. A chłop może przejmuje się tymi badaniami? Wiesz, takie uderzenie w jego "męskość" :dry:. W każdym razie, życzę szybkiego oczyszczenia sytuacji. A jak Twój komputer? Wszystko gra, złota rączko? :-)
As pielgrzymka - duża rzecz. Idę zaraz wymyślać intencje :-D. Jak tam Twoja Makabra się chowa?
kasia2011 zazdroszczę :-)
Śniło mi się dzisiaj, że byłam w ciąży i poszłam na USG, a później oglądałam zdjęcia z tego USG z dzidziusiem :-D. No, może kiedyś i do tego dojdzie. Tymczasem, do N. doszły Kłaczkowe paputki, więc jestem happy :tak:.
 
reklama
Shehzadi - komp działa jak marzenie :) Sama w to nie wierzę. Ja się chyba minęłam z powołaniem. Ale programu komputerowego, to bym napisać nie umiała. Kiedyś nas tego uczyli na grafice komputerowej ale to nie dla mnie.
Mam nadzieję, że Twój sen ci się wyśni. Musi!
 
Do góry