Mój w piątek skończył 15 tygodni i od kilku dni dopiero łączy rączki w linii środkowej ciała. Bardzo mnie to ucieszyło bo walczyłam z asymetrią, długo odwracał główkę w lewą stronę i lewą rączką się bawił, wkładał do buzi i sięgał po coś, na szczęście już to opanowaliśmy. Na brzuszku dobrze sobie radzi, długo wytrzymuje, ale głównie ogląda otoczenie. Jeszcze się nie obraca, ale próbuje zawzięcie, wygina się na boki - najchętniej na przewijaku takie akrobacje, aż boję się że spadnie. Czytałam że co do obrotów to ramy czasowe są bardzo szerokie, a mój synek jest pulpetem wiec spokojnie czekam. Zresztą mój najstarszy rozwijał się ekspresowo motorycznie - chodził samodzielnie nie mając 10 miesięcy i okazuje się że to nie jest najlepsze dla kręgosłupa w późniejszym wieku.
Teredka Ignaś urodził się 4 grudnia cieszę się że tyle tu dzieciaczków w podobnym wieku. Ja się nie spieszę do rozszerzania, musiałam się nieźle nagimnastykować przy starszych żeby jedli
Dziękuję za informacje, jak wiesz ja z tych przewrażliwionych więc będę porównywać
Mój też asymetryczny był trochę i teraz jest ok choć jak się wkurzy to ta lewa strona nadal dominuje. Ma trochę problemów z obracaniem tzn górę z rączkami obraca a tyłek zostaje. Tak, tak na obroty jeszcze jest czas. Tylko, że on leniwy bardzo i trzeba go zachęcać do aktywności Masz rację wczesne siadanie i wstawanie nie jest dobre, u mnie jedna bliźniaczka wstała a druga jeszcze nie siedziała, no i ta bardziej wyrywana później się dłużej rehabilitowała.