D
doublimam
Gość
13-14 ogolnie jest 24 dniowy cykl ale zgadza sie 25 dniowyA twoja faza lutealna ile trwa?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
13-14 ogolnie jest 24 dniowy cykl ale zgadza sie 25 dniowyA twoja faza lutealna ile trwa?
Zobaczysz do wieczora jak będzie wyglądała13-14 ogolnie jest 24 dniowy cykl ale zgadza sie 25 dniowy
No właśnie! Może jest tak jak było u mnie 1-2 dni przed @ plamienieDublimam a moze to implantacyjne?
Jak to plamienie u ciebie wyglądało?No właśnie! Może jest tak jak było u mnie 1-2 dni przed @ po teście , plamienie
A może strzel sobie test ?
Zrobiłam rano test. Pozytywny. Z godzinę później plamienie - jasnoróżowe . Nie jakieś szalone ilości ale całkiem sporo. Potem chyba przez 2 kolejne dni lekkie plamienia przy podcieraniu . Potem już cisza ale co mi nerwów zjadło to mojeJak to plamienie u ciebie wyglądało?
Czyli może jednak będzie świąteczny dzidziuś? No to trzymam kciuki dalej...Nie wiem.przeszla mi taka mysl. Ja OWU mialam 2 kwietnia plus 12 dni.... niby moglo by byc. Zobaczymy czy sie bedzie rozkrecal
Jak sie nie rozkreci strzele sobie w piatek w towarzystwie @KatrinakaNo właśnie! Może jest tak jak było u mnie 1-2 dni przed @ plamienie
A może strzel sobie test ?
Ja w listopadzie tez tak mialam 5 dni spoznienia... test pozytywny z blada kreska, 5 dni duzego krwawienie. Gin kazal zrobic test po. Zrobilam I usiadlam. Wyrazna czerwone krecha na tescie zrobionym w srodku dnia. W grudniu 16 rozpoczelo sie krwawienie ponownie I niestety to juz bylo ronienie... wolalabym aby to tak tym razem nie wygladaloCzyli może jednak będzie świąteczny dzidziuś? No to trzymam kciuki dalej...
A swoją drogą u mnie też raz tak było, że ciąża zaczęła się od... okresu a raczej pseudookresu Nawet szłam wtedy na imprezę i się wina napiłam, bo byłam pewna, że to @. A jednak nie... Plamienia trwały 12 tygodni z 1-2 dniowymi przerwami - dziś z tej ciąży mam zdrowego 10-latka
BTW - w ciąży z moim czwartym dzieckiem plamienie przyszło nieco później (tak 5/6 tydzień) za to trwało całe 5 miesięcy(!) We wszystkich "kolorach tęczy" - czyli od plamień beżowych czy różowych przez różne nitki krwi w śluzie, aż do żywej krwi jasnej i ciemnej. Przyczyny nigdy nie znaleziono... Nerwów mnie to kosztowało, ale jestem przykładem, że TAKĄ ciążę też da się donosić. I to bez leżenia plackiem...