reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Dzięki, wieści na szczęście dobre🙂 ale strachu się najadłam, zwłaszcza że z synem było podobnie - brak ruchów wieczorem i rano, IP, od razu zatrzymali na wywołanie porodu (mimo że nie miałam skurczy ani rozwarcia), w trakcie spadło tętno, szybko cc, Mały w zamartwicy, OIOM, transfuzja... I diagnoza - niewydolność nerek... Tylko że wtedy to był początek 40 tc, a teraz dopiero końcówka 33. Gin sprawdził przepływy, nerki, ogólnie wszystko obejrzał - wszystko wygląda ok. W poniedziałek mam się jeszcze zgłosić na ktg.
A moje szczęście waży już 2100, czyli w dwa tygodnie przybrała 500 g😁
No to dobrze, że nie czekałaś i od razu wizyta u gina. Będzie dobrze, mała pięknie rośnie:)
 
reklama
Hm... to nie wiem, jak mozesz tak podwazac wiarygodnosc wrozki ! Do roboty ☺️
Dzis zostawilismy malucha ze starszakami i skoczylismy na zakupy. Wracamy a maly rzucil sie w ramiona i krzyczy : mama tesknilem !
Az czlowiekowi glupio, ze chce czasem od niego odpoczac 😍
Jakie to musi być wzruszające usłyszeć, "mama, tęskniłem':)
 
Nadrobiłam właśnie dwa dni nieobecności..., mała dziś nad ranem przy samych cyckach zasnęła.
Słuchajcie, im bardziej myślałam o zakończeniu kariery karmienia piersią, tym więcej mleka w piersiach zaczęłam mieć, może nie gejzery z mlekiem, ale jednak... Skończyło się na tym, że z lekarzem ustaliłam, że w dzień butelka, a tylko w nocy ewentualnie cycki.... i kontynuuję cycki i ewentualnie butelka, jeśli jeszcze jest głodna:)

Piszecie o rozstaniu..., mnie już przeraża fakt, ze w maju, najdalej w czerwcu będę musiała wrócić do pracy i jeśli moi rodzice nie zaszczepią się wcześniej i nie przyjadą do nas, to będę musiała zatrudnić obcą osobę do pilnowania małej.... i tego sobie nie wyobrażam!! Ona będzie miała dopiero 2,5 -3,5 miesiąca:( Dziadkowie zrobią dla niej wszystko, a ktoś inny..., czy utuli do spania, czy ukocha, gdy malutka będzie za nami tęsknić, nie wiem...., boję się bardzo o nią i o siebie, jak ja to wytrzymam.

Czyli w 4 miesiącu.... warzywa, owoce, kaszki....:)
 
Nadrobiłam właśnie dwa dni nieobecności..., mała dziś nad ranem przy samych cyckach zasnęła.
Słuchajcie, im bardziej myślałam o zakończeniu kariery karmienia piersią, tym więcej mleka w piersiach zaczęłam mieć, może nie gejzery z mlekiem, ale jednak... Skończyło się na tym, że z lekarzem ustaliłam, że w dzień butelka, a tylko w nocy ewentualnie cycki.... i kontynuuję cycki i ewentualnie butelka, jeśli jeszcze jest głodna:)

Piszecie o rozstaniu..., mnie już przeraża fakt, ze w maju, najdalej w czerwcu będę musiała wrócić do pracy i jeśli moi rodzice nie zaszczepią się wcześniej i nie przyjadą do nas, to będę musiała zatrudnić obcą osobę do pilnowania małej.... i tego sobie nie wyobrażam!! Ona będzie miała dopiero 2,5 -3,5 miesiąca:( Dziadkowie zrobią dla niej wszystko, a ktoś inny..., czy utuli do spania, czy ukocha, gdy malutka będzie za nami tęsknić, nie wiem...., boję się bardzo o nią i o siebie, jak ja to wytrzymam.

Czyli w 4 miesiącu.... warzywa, owoce, kaszki....:)
No i super, tak to działa pogodziłaś się że jak nie wyjdzie z karmieniem to trudno, głowa odpuściła i mleko pięknie leci 🙂
Jejku ale tak szybko musisz wrócić? To trzymam kciuki żeby wyszło z dziadkami ❤️ja też nie mogę sobie wyobrazić takiego maluszka z obcą osobą, ale wiadomo różne są sytuacje w życiu, czasem nie ma wyboru
 
Kwiatek nie zazdroszcze powrotu do pracy i zostawienia takiej kruszynki , oby dziadkowie mogli przyjechac , bede trzymala kciuki.
Z karmieniem super, widac szkoda zdrowia sie spinac, stres zawsze napsuje. A karmienie mieszane bedzie wygodne jak juz cie zmusza do powrotu.
Moze trzeba szybko 2 ciaze i zwolnienie zeby samamu z mala pobyc .... ☺️
A pracownik miesiaca nasz jak sie czuje?
 
Nadrobiłam właśnie dwa dni nieobecności..., mała dziś nad ranem przy samych cyckach zasnęła.
Słuchajcie, im bardziej myślałam o zakończeniu kariery karmienia piersią, tym więcej mleka w piersiach zaczęłam mieć, może nie gejzery z mlekiem, ale jednak... Skończyło się na tym, że z lekarzem ustaliłam, że w dzień butelka, a tylko w nocy ewentualnie cycki.... i kontynuuję cycki i ewentualnie butelka, jeśli jeszcze jest głodna:)

Piszecie o rozstaniu..., mnie już przeraża fakt, ze w maju, najdalej w czerwcu będę musiała wrócić do pracy i jeśli moi rodzice nie zaszczepią się wcześniej i nie przyjadą do nas, to będę musiała zatrudnić obcą osobę do pilnowania małej.... i tego sobie nie wyobrażam!! Ona będzie miała dopiero 2,5 -3,5 miesiąca:( Dziadkowie zrobią dla niej wszystko, a ktoś inny..., czy utuli do spania, czy ukocha, gdy malutka będzie za nami tęsknić, nie wiem...., boję się bardzo o nią i o siebie, jak ja to wytrzymam.

Czyli w 4 miesiącu.... warzywa, owoce, kaszki....:)
Kwiatku, czemu musisz tak szybko wrócić do pracy?
 
Kwiatku jeśli myślisz o drugim to Arona dobrze kombinuje😃 Ja na swoim przykładzie bardzo polecam.
Fajnie że piszecie o rozszerzaniu diety bo już niedługo nas to czeka. Przy chłopakach wprowadzałam wszystko zgodnie z tabelką, teraz jest większy luz i dobrze. Ja pewnie poczekam do 6 miesiąca, chociaż zobaczę co powie pediatra- w środę mam drugie szczepienia, ciekawa jestem ile waży mój smok bo wydaje się dość spory. A jakie krzesełka do karmienia polecacie?
 
Kwiatku jeśli myślisz o drugim to Arona dobrze kombinuje😃 Ja na swoim przykładzie bardzo polecam.
Fajnie że piszecie o rozszerzaniu diety bo już niedługo nas to czeka. Przy chłopakach wprowadzałam wszystko zgodnie z tabelką, teraz jest większy luz i dobrze. Ja pewnie poczekam do 6 miesiąca, chociaż zobaczę co powie pediatra- w środę mam drugie szczepienia, ciekawa jestem ile waży mój smok bo wydaje się dość spory. A jakie krzesełka do karmienia polecacie?

Ja zaczęłam rozszerzać jak miał 5,5. Krzesełka przy najstarszych miałam jakieś drewniane a przy najmłodszej Ikea i się sprawdziło bo lekkie i poręczne więc dla Młodego też będzie.
Na jakim etapie jest teraz Twój maluch bo patrząc na wiek skorygowany to mój jest w wieku Twojego. Obroty? Chwyta stopy?

Kurcze a może ten wiek skorygowany to też się dotyczy diety i za wcześnie zaczęłam ? Ma ktoś wcześniaka?
 
reklama
Nadrobiłam właśnie dwa dni nieobecności..., mała dziś nad ranem przy samych cyckach zasnęła.
Słuchajcie, im bardziej myślałam o zakończeniu kariery karmienia piersią, tym więcej mleka w piersiach zaczęłam mieć, może nie gejzery z mlekiem, ale jednak... Skończyło się na tym, że z lekarzem ustaliłam, że w dzień butelka, a tylko w nocy ewentualnie cycki.... i kontynuuję cycki i ewentualnie butelka, jeśli jeszcze jest głodna:)

Piszecie o rozstaniu..., mnie już przeraża fakt, ze w maju, najdalej w czerwcu będę musiała wrócić do pracy i jeśli moi rodzice nie zaszczepią się wcześniej i nie przyjadą do nas, to będę musiała zatrudnić obcą osobę do pilnowania małej.... i tego sobie nie wyobrażam!! Ona będzie miała dopiero 2,5 -3,5 miesiąca:( Dziadkowie zrobią dla niej wszystko, a ktoś inny..., czy utuli do spania, czy ukocha, gdy malutka będzie za nami tęsknić, nie wiem...., boję się bardzo o nią i o siebie, jak ja to wytrzymam.

Czyli w 4 miesiącu.... warzywa, owoce, kaszki....:)
Super, ze udaje Ci się karmić mała piersią , kto wie, może kluczem jest to, ze bardziej na luzie , bez spiny . W każdym razie superowo 🙂
Rozumiem stres przed zostawieniem dziecka . Tez wracałam do pracy jak córka miała 3,5 m . Na szczescie moja mama była z małą. Mam nadzieje, ze i twoim rodzicom uda się przyjechać.
Kwiatek nie zazdroszcze powrotu do pracy i zostawienia takiej kruszynki , oby dziadkowie mogli przyjechac , bede trzymala kciuki.
Z karmieniem super, widac szkoda zdrowia sie spinac, stres zawsze napsuje. A karmienie mieszane bedzie wygodne jak juz cie zmusza do powrotu.
Moze trzeba szybko 2 ciaze i zwolnienie zeby samamu z mala pobyc .... ☺️
A pracownik miesiaca nasz jak sie czuje?
Pomysł z 2 ciąża bardzo fajny ! 😉🙂
A co do pracownika miesiąca, to pracownik czuje się i wyglada baaaardzo przedokresowo niestety 🙄
Mój mąż wczoraj mimo mojego zakazu , kupił mi 2 testy i oczywiscie teraz mnie kuszą 😬
 
Do góry