reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża a zwolenienie w pracy

reklama
Dla mnie aktualnie nie wchodzi w grę. W miejscu którym mieszkam miejsca pracy są bardzo ograniczone, znalezienie nowej pracy zajęło by dużo czasu+ kolejny stres związany ze zmianą pracy. Nowa praca to mnie zawsze ciężki etap, zaczynając od rozmów kwalifikacyjnych. Nie widzę zbytnio sensu. Po powrocie z macierzyńskiego będę zmieniać pracę.
No to zostaje Ci urlop.
 
Zawsze mnie zastanawia dlaczego ludzie pracują w miejscu, które wykańcza ich psychicznie. I nie próbują tego zmienić. Przecież w pracy spędzamy większości dnia więc jednak fajnie chodzić do miejsca, które nie powoduje tak silnego stresu.
Te zawsze tak mówiłam dopóki w takiej sytuacji się nie znalazłam..
Pracuję w firmie 5 lat i przez większość czasu było naprawdę dobrze. Zmieniło się kierownictwo i od 3-4 miesięcy jest koszmar.
 
Możesz iść na l4 już do końca lub tymczasowo do 33 dni (później trzeba powtarzać badania medycyny pracy). W każdej chwili możesz zatrzymać l4 i wrócić do pracy, jeśli poczujesz się lepiej.
U mnie bez pracy było mi ciężko w domu, bo się nudziłam i brakowało mi kontaktu z ludźmi, ale ja tą pracę lubiłam.
Pomyśl z jednej strony, że jak szybko pójdziesz to będziesz miała spokój i w końcu odpoczniesz, ale to będzie 8 miesięcy bądź co bądź nudnego odpoczynku, bo w którymś momencie zrobisz wszystko co miałaś i będziesz liczyć dni.
Z drugiej strony to niezdrowe się denerwować, a w ciąży tym bardziej i możesz zaszkodzić tym dziecku.
Może też złapiesz dzięki temu dystans, wiedząc że to ostatnie miesiące przed porzuceniem tej pracy na rzecz kolejnej przygody.
Są plusy i są minusy. Może zrób sobie listę i sprawdź czego będzie więcej.

Co też ważne sprawdź sobie, czy miałaś jakieś zwolnienia w poprzednich 2-3 miesiącach i czy szykują się np jakieś premie. Można sobie fajnie dobić wyższą kwotę do zasiłku jak się „odejdzie” w dobrym momencie. Podstawę oblicza się ze średniej z 12 miesięcy. Czasem jeśli były jakieś zwolnienia to obcina się ten dany miesiąc i bierze poprzedni, dlatego o tym piszę.
 
reklama
Pamiętaj też, że zgodnie z prawem przy kodzie B musisz dać pracodawcy zaświadczenie od lekarza o ciąży.
Wiele firm, gdzie są dobre układy przymyka na to oko np. u mnie i wystarczy im oświadczenie pracownicy, ale skoro u Ciebie jest jak jest to może być różnie.
A ciążą też może być różnie, dopiero po 13tc ryzyko poronienia spada do 1-2%, wcześniej może sięgać nawet 60%
 
Do góry