Możesz iść na l4 już do końca lub tymczasowo do 33 dni (później trzeba powtarzać badania medycyny pracy). W każdej chwili możesz zatrzymać l4 i wrócić do pracy, jeśli poczujesz się lepiej.
U mnie bez pracy było mi ciężko w domu, bo się nudziłam i brakowało mi kontaktu z ludźmi, ale ja tą pracę lubiłam.
Pomyśl z jednej strony, że jak szybko pójdziesz to będziesz miała spokój i w końcu odpoczniesz, ale to będzie 8 miesięcy bądź co bądź nudnego odpoczynku, bo w którymś momencie zrobisz wszystko co miałaś i będziesz liczyć dni.
Z drugiej strony to niezdrowe się denerwować, a w ciąży tym bardziej i możesz zaszkodzić tym dziecku.
Może też złapiesz dzięki temu dystans, wiedząc że to ostatnie miesiące przed porzuceniem tej pracy na rzecz kolejnej przygody.
Są plusy i są minusy. Może zrób sobie listę i sprawdź czego będzie więcej.
Co też ważne sprawdź sobie, czy miałaś jakieś zwolnienia w poprzednich 2-3 miesiącach i czy szykują się np jakieś premie. Można sobie fajnie dobić wyższą kwotę do zasiłku jak się „odejdzie” w dobrym momencie. Podstawę oblicza się ze średniej z 12 miesięcy. Czasem jeśli były jakieś zwolnienia to obcina się ten dany miesiąc i bierze poprzedni, dlatego o tym piszę.