Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To dobrze że z synkiem ok. Czyli ten cukier tak Ci szalał mimo insuliny, że aż muszą w szpitalu Ci wyrównać? Kurcze jeszcze bardziej mnie to wystraszyłoDziękuję,problemy z cukrem niestety.....może w poniedziałek uda się wyjść jak diabetolog ustawi wszystko
Jedyne co dobre to to,że przebadali mnie wzdłuż i wszerzmłody ma 27+1 wazy 1130g przepływy ma dobre, wszystko ok ogólnie
Super wiesci!Dziękuję,problemy z cukrem niestety.....może w poniedziałek uda się wyjść jak diabetolog ustawi wszystko
Jedyne co dobre to to,że przebadali mnie wzdłuż i wszerz
U mnie też dziś cukier szaleje po śniadaniu 132 I nic takiego nie zjadlam
może dlatego ze w przyszlym tygodniu wizyta u diabetologaSuper ze Ci dzidzie przebadali porządnie. Przynajmniej jakas korzysc jest. Masz maleństwo równo tydzień młodsze ode mnie (ja dzis bylam na zastrzyku i mam 28+1)Dziękuję,problemy z cukrem niestety.....może w poniedziałek uda się wyjść jak diabetolog ustawi wszystko
Jedyne co dobre to to,że przebadali mnie wzdłuż i wszerz
Ja nie moge znalesc normalnego chleba bez dodatków zadnych- miodu karmelu itd.i mnie to martwiSuper wiesci!
A jakie zastrzyki przyjmujesz?
Musiałam miec podaną immunoglobuline bo jestem rh-
Aaa rozumiem, ja mam rh+ więc chyba nie będę musiala tego przyjąc.
Nie. To tylko przy rh- jest problem. O ile ojciec ma rh + (u mnie ma) bo siostra moja sie lepiej ustawiła i ma męża tez rh- wiec nie musiala
Ale dobrze ze jest rozwiązanie na to czyli ten zastrzyk
Tak. Od pewnego czasu standardem jest podawanie go w 28-30tc. I potem po porodzie. Powinien byc tez podawany w przypadku inwazyjnych metod badania (ambiopunkcja) i przy poronieniu. Ale kiedy ja miałam łyżeczkowanie to sie musiałam dopominac bo lekarka uznała ze nie ma powodu (miałam puste jajo płodowe). I z fochem kazała zrobić badanie. Ale po tym badaniu dostałam zastrzyk wiec to ja mialam racje i była potrzeba. Czasem przeraza mnie o ilu rzeczach człowiek powinien wiedziec bo wystarczy odrobina nieuwagi i byłyby problemyAle dobrze ze jest rozwiązanie na to czyli ten zastrzyk
