reklama
M
mamaoli
Gość
mysz ja też bym chciała szybko i to nic głupiego
u nas chrzciny byłyby pewnie w ten weekend ale nie ma mojego brata ( są z rodzinka na wczasach), w kolejny nie ma meża siostry (wylatuje do Angli) no i w kolejny tez jej jeszcze nie będzie, później chrzestna Kamilki idzie na wesele więc dopiero 21 lipca uda się zebrać wszystkich
welonka a może by sie jednak dało jakoś zorganizować przyjazd mamy?
u nas chrzciny byłyby pewnie w ten weekend ale nie ma mojego brata ( są z rodzinka na wczasach), w kolejny nie ma meża siostry (wylatuje do Angli) no i w kolejny tez jej jeszcze nie będzie, później chrzestna Kamilki idzie na wesele więc dopiero 21 lipca uda się zebrać wszystkich
welonka a może by sie jednak dało jakoś zorganizować przyjazd mamy?
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Straszne sa moim zdaniem te niektore ubranka do chrztu A te ceny...
Poniewaz planowalam chrzest Jasia jak bedzie jeszcze maly to nabylam aksamitny kaftanik i spioszki w rozmiarze 62, chcialam tez kupic bialy becik (ale nie typowo na chrzest, tylko zwykly - wyczailam taki na Allegro za bodajze 20zl).
no, ale skoro chrzest bedzie we wrzesniu lub pazdzierniku to ubranko bedzie za male no i Jasio bedzie juz za duzy na becik... I bede miala problem...
Poniewaz planowalam chrzest Jasia jak bedzie jeszcze maly to nabylam aksamitny kaftanik i spioszki w rozmiarze 62, chcialam tez kupic bialy becik (ale nie typowo na chrzest, tylko zwykly - wyczailam taki na Allegro za bodajze 20zl).
no, ale skoro chrzest bedzie we wrzesniu lub pazdzierniku to ubranko bedzie za male no i Jasio bedzie juz za duzy na becik... I bede miala problem...
Kacperku - ja ubiorę Michałka w "normalne" ubranko tzn takie, które będę mogła później wykorzystać . Pewnie będzie to jakiś komplecik (spodenki + bluzka) . ale nie typowo chrzcielny, bo ja takich nie lubię .
Na wątku zamkniętym wklejałam zdjęcie Maciusia z chrztu (w kwietniu) to możesz zobaczyć co mam na myśli ;-). Michaś będzie ubrany podobnie
Na wątku zamkniętym wklejałam zdjęcie Maciusia z chrztu (w kwietniu) to możesz zobaczyć co mam na myśli ;-). Michaś będzie ubrany podobnie
Welonka_bb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 718
Dziewczyny roku na pewno nie będę czekać, ale wiem, że jesli nie będzie mojej mamy to będzie dla niej wielka przykrość. nie dośc, że jeszcze nie mogła małej zobaczyć to miałby ją jeszcze ominąć chrzest
Będziemy kombinować jak się da.
Jeśli mama tylko będzie mogła w miarę funkcjonować to mój mąż osobiście pojedzie po nią do Bremen i ją tu przywiezie, ale kobitka musi mieć troszkę sił , bo taka podróż sama w sobie jest bardzo wyczerpująca W pozycji siedzącej czy półleżącej przez 12 godzin to trochę duzy wysiłek po tak poważnej operacji.
Myslę, że we wrześniu najpóźniej ochrzcimy małą. Jak coś to mama będzie musiała zrozumieć i na pewno zrozumie, tylko tak mi jej szkoda
Będziemy kombinować jak się da.
Jeśli mama tylko będzie mogła w miarę funkcjonować to mój mąż osobiście pojedzie po nią do Bremen i ją tu przywiezie, ale kobitka musi mieć troszkę sił , bo taka podróż sama w sobie jest bardzo wyczerpująca W pozycji siedzącej czy półleżącej przez 12 godzin to trochę duzy wysiłek po tak poważnej operacji.
Myslę, że we wrześniu najpóźniej ochrzcimy małą. Jak coś to mama będzie musiała zrozumieć i na pewno zrozumie, tylko tak mi jej szkoda
Kluliczek
Babka z laską
U nas chrzestny wyjeżdża do szkocji, nawet nie wim na ile. Ale to nie problem, najwyżej przyjedzie. Gorzej, że wyjazd ma 28 czerwca, a bierzmowanie jest 30... Podobno ma wszystko tak załatwione, że tam go wybierzmują, ale czort wie :/. No i liczę nadal na to, że uda mi się małego ochrzcić we wrześniu.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: