reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzciny, roczek i inne uroczystości naszych pociech

Agask ma rację - w takich wypadkach wszystko zależy od księdza i/lub zasobności portfela ;-)
Zapytajcie - a nuż wasz ksiądz nie będzie robił problemów, a jak nie, to są przecież inne parafie;-)
 
reklama
Po wszystkich nieporozumieniach odpuscilam i powiedzialam mezowi zeby juz byl ktokolwiek chrzestna :-( Dzien wczesniej mu jeszcze mowilam ze nie zgadzam sie na ta daleka kuzynke, ale potem pomyslalam ze nie warto trwac w uporze i ze w tym momencie chrzciny sie nigdy nie odbeda :-( No i odpuscilam... Juz jest mi wszystko jedno choc i tak przeciez nie bedziemy raczej chyba utrzymywac z ta osoba kontaktu tak nagle a niespodziewanie, choc moze akurat okaze sie mila... Nie wiem bo nie widzialam jej jeszcze nigdy :baffled: Kazalam mezowi ja powiadomic, a jutro wybieram sie do kosciola. Jak nie powiadomi albo sie okaze ze ona nie moze to niech sobie ze swoja mamusia szuka kogos innego... Najgorsze jest to, ze przez te nieporozumienia to nie bylo wiadomo czy te chrzciny beda no i nie zarezerwowalam noclegu dla gosci z mojej strony :-( Pewnie tylko beda 4 albo 5 osob, no ale nie jestem w stanie ich miec w mieszkaniu, poza tym nie chcialabym ich narazac na bezsenna noc z powodu Jasia :-) Moi rodzice przyjada moze na troche dluzej, ale moja chrzestna i moj brat tylko na weekend, wiec dla nich po dwa noclegi. Dla rodzicow zreszta tez, a potem beda u nas. Cholera - tylko ze mieszkam w miescie ktore akurat bedzie przezywalo najazd turystow :wściekła/y:


Pytanie z innej beczki - ile placicie w kosciele za chrzest??? Myslalam o 150zl, ale moze to za duzo??? Za slub dwa lata temu placilam 300zl, wiec myslalam ze polowe tego co za slub, ale moze sie myle??? Jakie macie pomysly???
 
mysz nie wiem jak tam jest u Was, jak chrzciliśmy Ole, ksiądz zapytany o kase powiedzial, ze co łaska i daliśmy 100zł, jak chrzciliśmy Maksa to jakoś kasy brakowało i zaniosłam 50zł ale ksiądz nie chciał i powiedział, że jak chcemy to żeby na składke dać, dodam, że z Maksem już w nowej parafi gdzie nasz ksiądz jest sam jeden i taki do ludzi naprawde, co do chrzcin to zrobi osobno, kiedy chcemy ( my robimy o 16 w sobote choć mszy o takiej godzinie nie ma) i fajnie tak, ze jest msza "extra" dla naszego dziecka:-)
 
No i zalatwilismy te chrzciny na 01.07 - dalismy 150zl. Nadal za bardzo nie ma matki chrzestnej (moj maz chyba tej dziewczyny nie powiadomil - nie poruszam tego tematu) - maz spytal czy nie mogloby byc dwoch ojcow chrzestnych (bo jakis facet w jego rodzinie by sie znalazl - taki ktory nie jest po rozwodzie), ale siostra w kancelarii powiedziala ze nie za bardzo i ze jednak powinna byc kobieta, ktora bedzie pomagala mamie dziecka (czyli niby mi - dobre sobie...:-D:-D:-D
 
A ja muszę załatwić jednocześnie ślub i chrzciny, bo bez ślubu dziecka nie ochrzczą i jakoś mi się nie chce za to zabrać :-( Nie mam teraz głowy do biegania po kościołach, kupowania kiecki itd. Pewnie będziemy chcieli załatwić to jakoś na jesieni a narazie nie ma tematu, bo się zaczynamy sprzeczać :no:
 
A u nas po chrzcinach - zrobiliśmy w knajpie, 1400 zeta zapłaciliśmy za przyjęcie z kolacją (a właściwie teściowa zapłaciła) na 25 osób.

Hania była grzeczniutka i w ogóle fajnie było tylko aparat fotograficzny się zepsuł... Wrrr.... W ogóle nie do użytku.

A w ogóle to nie chce mi się gadać. Dlatego pewnie będę teraz mniej pisać. Powodzenia dziewczyny z dzieciakami

Agnieszka
 
U nas bedzie pewnie okolo 12 osob i planujemy obiad, kawe i ciasto (bez kolacji) - zobaczymy ile bedzie kosztowalo - mam nadzieje ze w 800zl sie zmiescimy :baffled:

zgred - zycze lepszego nastroju wkrotce i wracaj szybko :-) Sciskam :-) Swoja droga to ciekawa jestem gdzie robilas chrzciny??
 
u nas będzie 16 osób ( razem z nami) i do tego 9 dzieci w sumie:szok: jak sobie pomysle to mam dośc... Robimy w domu, tzn. mam nadzieję, że będzie pogoda i głównie będziemy przed domem siedzieć;-) bo w domu byłoby ciaśniutko dość:shocked2:Nie planuje obiadu, chrzest bedzie o 16-stej więc po powrocie zaserwujemy jakies sałatki, wędline, no i ciasto, może lody..
zgred fajnie, ze juz jesteś po:-)
 
reklama
zgred- fajnie masz, że jesteś już po:) a co się dzieje, że nie masz ochoty na gadanie? :-:)sorry2:
 
Do góry