reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny naszych pociech

Lusiu mnie się podobają te pierwsze świece i ja bym taką wybrała.;-)

Co do chrzcin to my planujemy chyba pod koniec listopada i też w knajpce, bo jak bym miała jeszcze gotować dla tylu ludzi (liczę ok 15 osób) i potem jeszcze sprzątac :no: o nie!!
Szczescie ze blisko mamy małą restauracyjkę i tam zrobią to małe przyjęcie;-)
 
reklama
My mamy chrzciny 21 pazdziernka o godz. 18 w kapliczce.
Jestem strasznie zadowolona,że nie mieszkam w miescie i tam bym musiała ochrzcić Szymka.
Tam tylko co 3-cią niedziele i w Sumie gdy jest najwięcej luidz a i ta papierologia i nauczane.Przecież to chore!!

Tu w Osiecznicy mamy kosciół i kapliczke.Będzie bardzo kameralnie,spokojne i nastrojowo.Naprawde super!!:-)
Niestety nie stać nas na lokal więc impreza będzie w domu i już myśle jak gosci poukładać do snu i co przyszykować.
Chyba kupimy z rodzicami świniaczka na pół i będe mieć mase mięcha.
OOJJJJ moja rodzinka to żerty naród:szok:
 
ja wlasnie mieszkam w miescie wiec chrzest bedzie 19 listopada lub 17 grudnia; a czy bedzie sie dowiem w ostatnią sobote miesiaca o 17 bo mam nauki i rozmowe z proboszczem o moim slubie koscielnym :p chyba mu scieme puszcze ze wezmiemy w przyszlym roku bo kobieta w kancelari stwierdzila ze brak pieniedzy nie jest powodem :szok: moze dla niej ale dla mnie jest jak sie zyje z jednej wyplaty i nie mamy z mezem nikogo kto by nam pomogl; nie stac mnie na koscielny; a nie zamierzam sie tlumaczyc;
 
A my planujemy chrzciny w pierwszy weekend grudnia, ale nie bylismy jeszcze niczego załatwiać. Ale chcemy zrobić chrzciny w sobotę a nie w niedzielę, bo moja rodzina z daleka i będą musieli w niedzielę wracać, zobaczymy co księżulo powie, a jak się nie zgodzi, to pojedziemy gdzie indziej spytać, a co tam.
Też myslałam o imprezce w jakims niedużym lokalu, ale kurcze nie bardzo wiem jakby to miało wyglądać, no bo po mszy na jakis obiad a później........nie wiadomo ile kto będzie chciał siedzieć i o której goście będą chcieli sie zmyć, a to chyba trzeba określić w lokalu do której godziny będzie trwało, poza tym siedzieć z dzieckiem w knajpie kilka godzin, tak jakoś trochę dziwnie. Zastanawiamy sie nad cateringiem, bo szykowanie dla wszystkich żarcia w domu też nie wchodzi w rachubę. U nas bedzie tylko ok.12-14 osób.
Megi 40 osób, to u nas było na weselu!:-D :-) ;-)
 
My robimy malutkie przyjątko na 11 osób.Zdecydowanie tylko naj,najbliżsi-rodzice,chrezstni i dziadkowie(moi:tak: ).Nadal szukam knajpki,ale jak nic nie znajdę to zrobię w domu,trudno.Mama przywiezie mięso już upieczone,teściowa zrobi tort,a rosół i salatki przygotujemy z mężem.Tylko kto to później będzie sprzątał?:baffled:
 
A u nas chrzty sa w kazda sobote,no chyba,ze nie ma chetnych. ;-)
Chrzciny Mojej Zuzanki sa 28 pazdziernika na 16sta,a ze jestem sama,no i nie stac mnie na jakies wystawne przyjecia,to zapraszam gosci do domku tylko na slodki poczestunek. :-)
 
Renee,wiesz,u mnie niby przyjeli to spokojnie,ze nie ma sprawy i w ogole. Ale co sobie tak naprawde mysla,to nie mam pojecia. ;-) Zreszta,jak im cos nie pasuje,to niech spadaja - ja zmuszac ich do niczego nie mam zamiaru. :-p ;-)
 
reklama
My chrzciny mamy 18 listopada. Robi małe przyjęcie u teściów (sami zaproponowali - przynajmniej sprzątanie mnie ominie :tak:) Będzie około 15 osób rodzice, chrzestni i rodzeństwo. Najpierw obiad, a potem kawa z ciachem i jakaś zimna płyta po południu. Myślę, że wystarczająco !!!
 
Do góry