reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Być Mamą po raz drugi (i trzeci...i czwarty)

Madzia - obyś wytrzymała jeszcze te kilka dni. Zagadaj do Maleństwa, że termin macie ustalony i wcześniej nie masz czasu na rodzenie ;-) Ja czuję się jak na końcówce ciąży ;-) To już ten moment, kiedy obracanie się w nocy z boku na bok to cała operacja. Wszystko byłoby OK, gdyby nie bóle pleców, bioder, w zasadzie od kilku dni cały czas mnie wszystko boli, jak na okres. Przy czym to nie są skurcze, albo ja może ich w ten sposób nie odczuwam....No ale skurcze zaczynają się na dnie macicy, czyli góra brzucha, a mnie boli podbrzusze....Już lepiej chyba nie będzie, mam tylko nadzieję, że uda mi sie urodzić z moim lekarzem, bo termin mam na 23 lipca, a on od 18 do 22 jest na urlopie :angry::baffled:
 
reklama
margerita a powiedz 27 już będziesz miała cięcie???mnie też podał datę 27 ...wiec w jednym czasie będą szkraby.. i też się nie mogę doczekac:-Dchyba że się ktoś w trybie pilnym wpakuje przede mnie...ale jak już się tak wybiorę to mnie nie wygonią
kkasiulka z tymi urlopami ....miesiąc fatalny
 
27 ide do szpitala a 28 z rana mam mieć cięcie więc Ty będziesz pierwsza hehe.
kkasiulka więc porozmawiaj z lekarzem moze coś wczesniej wymyśli:-pMój nie wiem kiedy ma urlop nie pytałam ale w lipcu tez zostanie tatą więc dobrze ze załatwi mnie wczesniej:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Dostane 20 -tego ..mój lekarz postanowil jeszcze raz na mnie zarobić haha na ostatniej wizycie stwierdzil ze na skierowanie jeszcze za wczesnie,ale termin cięcia juz wpisał w kartę.
 
Ja tez mam termin na 23 lipca, a moja lekarka idzie na urlop od 25, ale nie ma to wiekszego znaczenia, bo od 8 lipca i tak wlasciwie przechodze pod opieke szpitala. Szkoda mi tylko dzieciakow, nie beda mialy wakacji, nigdzie nie pojedziemy prze ten termin porodu, a jak sie jeszcze obsunie to istna katastrofa, bo od 15 sierpnia zaczyna sie rok szkolny i powinnam byc juz na nogach. Mam nadzieje, ze sie jakos wszystko samo ulozy.
 
Dostane 20 -tego ..mój lekarz postanowil jeszcze raz na mnie zarobić haha na ostatniej wizycie stwierdzil ze na skierowanie jeszcze za wczesnie,ale termin cięcia juz wpisał w kartę.
mój to samo.... no niech sobie pogrzebie ostatni raz :-D

kwoka zobaczysz wszystko jakoś się poukłada nie ma co się martwic na zapas.;-)
 
kwoka, tez mi było szkoda dzieciaków ze nigdzie nie jedziemy w tym roku, a potem się okazalo że klub do którego należą organizuje obóz sportowy i młodzi wyjezdzaja na 10 dni nad morze już 30 czerwca :-) Wrócą akurat na poród mamusi :/
 
kwoka, tez mi było szkoda dzieciaków ze nigdzie nie jedziemy w tym roku, a potem się okazalo że klub do którego należą organizuje obóz sportowy i młodzi wyjezdzaja na 10 dni nad morze już 30 czerwca :-) Wrócą akurat na poród mamusi :/
a może i nie:-D
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja już w domku co pewnie wiecie z ogólnego. Kupa rzeczy jeszcze do zrobienia. Teraz nadostawałam masę ciuchów dla Emisi od koleżanek pi ich córkach i trzeba to prac i prasować. Sister obiecała, ze przyjedzie pomóc.
Mi się wydaje, ze ja się udusze taki mam nacisk macicy na przeponę i płuca a Emisia juz pionowo w dół robi co może dupką i stopkami żebym wypluła żołądek. Mam od tego straszne duszności i cofa mi się wszystko co zjem. Mam nadzieję, ze wrócę w domku do formy bo nie mam siły rodzic w takim stanie.
Mój Maciek jedzie na obóz młodzieżowy , nie chciałąbym żeby całe wakacje spedził w domu bo skończyłoby się na kompie.
 
Do góry