elżbieta79
mama Paulinki i Majeczki
Aniajw nie ma co współczuć, przynajmniej szybko czas leci i nie zastanawiam się nad drobiagami. Załuję jedynie że zbyt często nie mam jak uczestniczyć w forum i popisać sobie z wami. Teraz to pół dnia spędzam na podwórku razem z córeczką. A że mieszkamy na nowym osiedlu to jest tu mnóstwo młodych mam, więc jest z kim porozmawiać.
A drugą ciążę rzeczywiście przeżywa się inaczej niż pierwszą, chodzi mi tu bardziej o psychiczne podejście. Fizycznie czuję się równie dobrze jak w pierwszej a może jeszcze lepiej.
A drugą ciążę rzeczywiście przeżywa się inaczej niż pierwszą, chodzi mi tu bardziej o psychiczne podejście. Fizycznie czuję się równie dobrze jak w pierwszej a może jeszcze lepiej.