konwalianka
Mały bąbelek
kasiulka trzymam kciuki za szybkie wyjście.. i aby się nie powtórzyło..
reklama
maqnio
Mamusia Różyczki
kkasiulka kochana &&&& zeby wszystko było dobrze:*
Wisieńka
Fanka BB :)
Kasiulka zastanawiałam się co z toba, że cię nie ma. Myślałam, że to jakiej obowiązki. Współczuję nerwów i trzymam zaciśnięte &&&&&&&&&&&&&& za was
margerita126
Fanka BB :)
Jeju dopiero teraz doczytałam Kkasiulka trzymaj sie :*
elżbieta79
mama Paulinki i Majeczki
Kasia trzymam kciuki. Wracaj szybko do domku.
Iwonuś26
spełniona mamusia!!!
Dziewczyny mam takie pytanko, czy któraś z was miała może już dwie cesarki?? Bo chciałabym zapytać czy brzuch jest przecinany tuż nad tą blizną, czy w tym samym miejscu i jak goi się ta druga rana, czy tak samo szybko jak ta pierwsza??
...a jeszcze czy planowane CC jest robione w znieczuleniu ogólnym, czy tylko od pasa w dół?? Dzięki za odp.
...a jeszcze czy planowane CC jest robione w znieczuleniu ogólnym, czy tylko od pasa w dół?? Dzięki za odp.
Corin
Mama Trójki :)
Ja mialam jedno cc, ale z tego co slyszalam to drugie robi się w tym samym miejscu. Nie wiem jak to wygląda z gojeniem.
Znieczulenie zalezy od szpitala, u mnie dają zzo.
Znieczulenie zalezy od szpitala, u mnie dają zzo.
Wisieńka
Fanka BB :)
Iwonuś z tego co wiem to w tym samym miejscu i wycinaja tą starą bliznę a łacza na nowo zdrową skórę. Najczęściej robi się znieczulenie przewodowe czyli od pasa w dół, my mówimu ZZO ale to trochę innym rodzaj niż ten który podaje je się np. przy porodzie ono jest słabsze i krócej trwa. Czasem podaja tez ogólne ale w standardzie to rzadkość
reklama
Kkasiulka
Wrześniowe mamy'08
Witam 
Jestem już w domku, na szczęście. Nie wiadomo co to było, bo szyjka baaardo długa i zamknięta, łożysko bez oznak odklejania, tylko już jest III stopień dojrzałości, skurczy żadnych - nawet minimalnych. Aczkolwiek dziś, już w domu czuję skurcze, ale tam leżałam, a tu chodzę, a to plac zabaw, po ogrodzie, do piesków...no i brzuch się napina, ale tym się nie martwię. Szyjka tak z dnia na dzień się nie ruszy.
Chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować za troskę i zainteresowanie, było mi niezwykle przyjemnie czytać Wasze miłe słowa, a trzymanie kciuków na pewno pomogło :-)
Jestem już w domku, na szczęście. Nie wiadomo co to było, bo szyjka baaardo długa i zamknięta, łożysko bez oznak odklejania, tylko już jest III stopień dojrzałości, skurczy żadnych - nawet minimalnych. Aczkolwiek dziś, już w domu czuję skurcze, ale tam leżałam, a tu chodzę, a to plac zabaw, po ogrodzie, do piesków...no i brzuch się napina, ale tym się nie martwię. Szyjka tak z dnia na dzień się nie ruszy.
Chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować za troskę i zainteresowanie, było mi niezwykle przyjemnie czytać Wasze miłe słowa, a trzymanie kciuków na pewno pomogło :-)
