Kkasiulka
Wrześniowe mamy'08
kasiula, ale dzień.. z cyklu tych "zwariowanych".. teraz potrzebujesz czasu na relax mnie mój mąż już nie pozwala na samodzielne spotkania za bardzo się boi..
Ja miałam po te koleżankę jechać do czewy, bo ona niezmotoryzowana, wziąć ją i jej córkę do nas, a potem odwieźć. Nie widziało mi się to, więc poprosiłam M. żeby ją wziął jak będzie wracał z pracy i żebyśmy razem jechali do czewy. Tam nas zostawił, nie zająknął się nawet, że mam na siebie uważać czy coś. Taki gburowaty typ. Strasznie mi działa na nerwy, bo on się właśnie nic nie martwi....
A od tego kolesia co we mnie wjechał dostałam prezent - zestaw butelek 2x250mml i 2x125ml plus smoczek uspokajacz (to taki komplet) i podgrzewacz, wszystko to z firmy JANE. Heh, przyda się....
A dziś kupiłam trochę rzeczy z wyprawki, nawet trochę ciuszków, część kosmetyków, pierwsze Pampersy (Maja tylko Pampers albo Huggies, zależy w jakim okresie życia była i na jaką porę dnia, Huggies przemakały nam w nocy), te Biedronkowe wogóle nie halo..... Maja kupiła prezent dla siostrzyczki :-) A mówiłam, że zdecydowaliśmy się na imię? Milenka