D
daffodill
Gość
hehehe, sie usmialam, to i tak dobrze u mnie nikt nie mogl wejsc i malego przez szybe tzn przez okno szpitalne rodzicom pokazywalam
ja bym ich wszystkich wygonila....powinni byc na tyle rozsadni i sami wyjsc....
tak zwlaszcza meza siostra 18 letnia... nie dosc ze latala jak szogun ona nie mowi tylko krzyczy ciagle wyzywala meza i chciala dziecko nosic meczyla nas wszystkich ale maz to taka dupa ze jej nic nie powiedzial a ja po porodzie wstretnym odpoczelam 40 min!!!!!!!!