reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Butelkowe mamy :)

Dziewczyny - ratunku! Już nie mam siły!
Jak mam nauczyć tą małą paskudkę, że jak się je z łyżeczki to nie łyka się przy okazji powietrza??? Cokolwiek zje to tak się nabombi, że potem przez parę godzin jest ryk! A ona nie odbije, bo "nie odda tego, co już raz do brzucha trafiło". Nawet jak odbije już po jakimś czasie to i tak jest to walka. Nie mam pojęcia co mam robić. Przecież nie odpuszczę jej jedzenia, skoro dopiero zasmakowała w nim. Tyle walczyłam żeby jadła stałe, a teraz to... Już 5 dni z rzędu to samo. Na jedzenie rzuca się jak głodzone dziecko, wsuwa te swoje ziemniaki z kukurydzą a potem ryk i wycie przez parę godzin. I tak codziennie. Pomóżcie, bo już jestem bliska poddaniu się całkiem i przeczekaniu kilku tygodni z jedzeniem :-(

Zgodze się z Julką :tak: Dawaj jeść Akozka, jak dziecko nie będzie zbyt głodne i najlepiej w dobrym humorze :) Ja próbowałam Alusiowi dawać na głodnego, to efekt był odwrotny! Zbyt łapczywe jedzenie jest najgorsze. Dawaj mleczko jak zawsze, deserki i obiadki między posiłkami mlecznymi :)
 
reklama
ja nie moge sie doczekac 5go miesiaca i wiekszego wyboru obiadkowego....bo na kilkanascie przetestowanych .....zjadliwych jest raptem 3...Na szczescie deserki sa mniamuśńe;)...chociaż tyle...A po kaszkach ryzowych mamy zatwardzenia...;/ podaje je wiec raz na kilka dni

Aluś nie ma zatwardzeń po kleiku ryżowym, ale i nie zje go bez asysty mleka...deserki je pieknie z łyżeczki - aż za pieknie :-D Bo szeroko buźkę otwiera i mało ląduje poza buzią. A jak mlaska :-D

Może dawaj więcej picia? Chciaż jak ma zatwardzenia, to nie wiem, czy to pomoże...
I ja nie mogę się doczekać nowości innych, bo Aluś - niby z podejrzeniem alergii - jeszcze żadnej reakcji alergicznej nie miał. A jadl marchewkę, jabłko, śliwki, morele, gruszki, zupkę jarzynową, banana, chrupki, soczki z winogron, banana itd i nic :) nawet mam szczęśliwsze dziecko w domu :)))
 
moze spróbuj dawać obiadek wcześniej ciut, tak,żeby nie zdążyła zgłodnieć za bardzo...wtedy nie bedzie jadla tak łapczywie...u mnie z butla to poskutkowało kiedyś bo jak sie dorywał to myslałam,ze z plastikiem pożre;/ a potem brzusio bolał....
ale nie powinnas rezygnowac z obiadków moim zdaniem...bo całkiem sie oduczy...ale to tylko moje skromne zdanie....

Zgodze się z Julką :tak: Dawaj jeść Akozka, jak dziecko nie będzie zbyt głodne i najlepiej w dobrym humorze :) Ja próbowałam Alusiowi dawać na głodnego, to efekt był odwrotny! Zbyt łapczywe jedzenie jest najgorsze. Dawaj mleczko jak zawsze, deserki i obiadki między posiłkami mlecznymi :)

Daję jej tuż po albo chwilę po południowej "drzemce", czyli koło 12-13. Z reguły dostaje trochę mleka, potem się chwilę bawimy a potem dopiero jedzenie. Czasem, gdy widzę że nie jest bardzo głodna to daję jej zamiast mleka trochę słoiczka plus herbatka. I ciągle to samo. Próbowałam też dawać jej na śniadanie trochę, ale efekt jest ten sam. Dziś pierwszy raz dałam jej wieczorem (koło 19), bo cały dzień nas nie było w domu i odpukać na razie jest ok. Co prawda za to jeszcze nie śpi, ale może wreszcie kiedyś uśnie ;-)
Może w końcu jej przejdzie, nauczy się jeść i będzie dobrze... Pielęgniarka poradziła nam dawać odmianę Espumisanu i karmić dalej, więc tak też robimy...
 
Może dawaj więcej picia? Chciaż jak ma zatwardzenia, to nie wiem, czy to pomoże...
no właśnie ten mój mały Kaumuczek pić nie chce i basta!czega ja nie próbowałam...i w butelkach różnych i w kubeczku ,który już ma.Z kubeczka wypił soczek do dna!Ale za minute wszystko ulał i od tamtego czasu wszelkie picie poza mlekiem z butli tudzież cycykiem to jest w ogóle nie jadalne....:( nie wiem jak to bedzie ...podróż do Pl za 2 tyg.....myślałam,że będe go mogła dopajać w podróży a tu widzę d..a:(próbowaliśmy soczków i herbatek....nic...NIe wiecie czasem czy nie ma na rynku soczków o smaku mleka?!....może by pomogło ;P
A te zatwardzenia to tylko po kaszce ryżowej się zdarzają,więc teraz jak rano zje kaszencję to po południu dostaje deserek z gruszki/ jabłka i idzie kupaszka gładziutko :)W razie problemu w pogotowiu mam herbatkę rumiankową-dla dorosłych-zawsze pomagało:)
 
Ostatnia edycja:
no właśnie ten mój mały Kaumuczek pić nie chce i basta!czega ja nie próbowałam...i w butelkach różnych i w kubeczku ,który już ma.Z kubeczka wypił soczek do dna!Ale za minute wszystko ulał i od tamtego czasu wszelkie picie poza mlekiem z butli tudzież cycykiem to jest w ogóle nie jadalne....:( nie wiem jak to bedzie ...podróż do Pl za 2 tyg.....myślałam,że będe go mogła dopajać w podróży a tu widzę d..a:(próbowaliśmy soczków i herbatek....nic...NIe wiecie czasem czy nie ma na rynku soczków o smaku mleka?!....może by pomogło ;P
A te zatwardzenia to tylko po kaszce ryżowej się zdarzają,więc teraz jak rano zje kaszencję to po południu dostaje deserek z gruszki/ jabłka i idzie kupaszka gładziutko :)W razie problemu w pogotowiu mam herbatkę rumiankową-dla dorosłych-zawsze pomagało:)

o smaku mleka?:-D
Mi dupek tez pic nie chce ;/ tylko to jego mleko w kółko...próbowałam z kubka Lovi, to się krztusi;/
Wszystkie kubki tak maja, że picie szybko leci? Czy tylko ten tak ma?
 
o smaku mleka?:-D
Mi dupek tez pic nie chce ;/ tylko to jego mleko w kółko...próbowałam z kubka Lovi, to się krztusi;/
Wszystkie kubki tak maja, że picie szybko leci? Czy tylko ten tak ma?
My mamy kubeczek z TT...i nie krztusił się nic....znaczy,że nie leciało mu za szybko
..o właśnie taki jak na pierwszym linku u Ciebie luuuzna.Niekapek własnie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
My mamy kubeczek z TT...i nie krztusił się nic....znaczy,że nie leciało mu za szybko
..o właśnie taki jak na pierwszym linku u Ciebie luuuzna.Niekapek własnie.

No ja już nie kupię mu milionowej butli!

mam głupie, ale proste pytanie: jeśli gotujecie wodę na zapas do mleka, to w czym ją trzymacie?
 
Do góry