no cóż tak już mam, że analizuje niepotrzebnie wiele scenariuszy, które w większości się nie wydarzają, przejmuję się każdą pierdołą, do takiego stopnia, że rok chodziłam w związku z tym na terapię (szybko jako nastolatka zostałam sama, zdana na siebie i to mi zostało, że jak coś się będzie działo to będę z tym sama i się przejmuję). Niestety nie wiem jak się tego oduczyćCzemu mialabys urodzic przedwczesnie?
Przepraszam, ale dla mnie to jest bezsensowne nakrecanie sie, jestes w 3 miesiacu, wszystko jest okej, nie masz problemow z cisnieniem, szyjka czy czymkolwiek. Nie lepiej sie martwic, jak jest do tego jakis powod?
a co do walizek to właśnie ciągle gdzieś widzę, że idą z dwoma wielkimi walizami i to mnie nakręca kiedy ja to wszystko skompletuje