reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bujaczki

Dziewczyny jak się cytuje kawalek wiadomości? 😅

Klikasz odpowiedź i w przeglądarce możesz usunąć fragment. W telefonie chyba się nie da albo ja przynajmniej nie wiem jak :p

Jeżeli chodzi o kawę ja piłam w ciąży jedna, bo miałam bardzo niskie ciśnienie - 50/80. Po porodzie 2 kawy. Sprawdzałam jeden dzień bez kawy czy to wpływa na niego, nie wpływało, jedynie mnie głowa bolała cały dzień przez ciśnienie.
Alkohol wypiłam dwa razy - po jednym piwie jak miał 9-10 miesięcy na wyjeździe nad jeziorem i na panieńskim. Wtedy nie wracałam do domu na noc, mąż się nim zajmował, a ja odciągalam co kilka godzin i wylewalam mleko.
Monitor miałam i używałam. Mojej znajomej dziecko umarło na sids i jakoś to mocno mnie dotknęło :(
 
reklama
Ja generalnie polecam ci zapisać się tutaj do grupy mam, które mają w tym samym miesiącu poród co ty. Dla mnie to była kopalnia wiedzy przy pierwszym dziecku ;)
 
Klikasz odpowiedź i w przeglądarce możesz usunąć fragment. W telefonie chyba się nie da albo ja przynajmniej nie wiem jak :p

Jeżeli chodzi o kawę ja piłam w ciąży jedna, bo miałam bardzo niskie ciśnienie - 50/80. Po porodzie 2 kawy. Sprawdzałam jeden dzień bez kawy czy to wpływa na niego, nie wpływało, jedynie mnie głowa bolała cały dzień przez ciśnienie.
Alkohol wypiłam dwa razy - po jednym piwie jak miał 9-10 miesięcy na wyjeździe nad jeziorem i na panieńskim. Wtedy nie wracałam do domu na noc, mąż się nim zajmował, a ja odciągalam co kilka godzin i wylewalam mleko.
Monitor miałam i używałam. Mojej znajomej dziecko umarło na sids i jakoś to mocno mnie dotknęło :(
O super usłyszeć opinie z innej strony 😊
 
Ja generalnie polecam ci zapisać się tutaj do grupy mam, które mają w tym samym miesiącu poród co ty. Dla mnie to była kopalnia wiedzy przy pierwszym dziecku ;)
Napisalam cos z tym poście więc jak coś nowego się pojawia to jestem na bieżąco. Tylko zanim tam weszlam bylam juz prawie 300 stron postów więc nie do nadrobienia 😆
 
Monitory oddechu miałyście? :)
Miałam, ale chyba tylko dlatego, że mieliśmy od kogoś z rodziny pożyczony. Tzn może bym kupiła, bo myślałam o tym. Aczkolwiek użytkowaliśmy go ok 3 miesiące i to niezbyt regularnie. Więc tak sobie myślę, czy to rzeczywiście must have. Po prostu bywało, że wyłączaliśmy ten alarm, bo wiele razy w nocy (i nie tylko) do zmiany pieluchy albo karmienia dziecko było wyciągane i zapomniano go wyłączyć 🤭 cóż to był za niezły budzik w środku nocy... I potem tak sobie wisiał na łóżeczku, ale wyłączony. Aż w końcu zdemontowalismy go. W pewnym momencie spaliśmy wszyscy w jednym łóżku...
Być może jakieś nowszej generacji tak nie robią, nie wiem.
A w ogóle położna jak przyszła na wizytę to stwierdziła, że przy donoszonych dzieciach to nie ma sensu...

Ogólnie daje to jakieś poczucie bezpieczeństwa, ale można takie coś nabyć też z 2gie ręki moim zdaniem. Albo wypożyczyć od kogoś z rodziny, kto nie używa chwilowo.
 
Niby mówią że to wyrób medyczny i można mu ufać tylko jak był stosowany zgodnie z instrukcja a kupując uzywany nie ma pewności jak go kto używał bla bla :D
 
Niby mówią że to wyrób medyczny i można mu ufać tylko jak był stosowany zgodnie z instrukcja a kupując uzywany nie ma pewności jak go kto używał bla bla :D
No to prawda.
Zaraz mnie zjedzą, ale uważam, że takie coś może być kupione z 2giej ręki. Sama widzisz, że niektórzy nie używają, a kupili. Sama trafiałam na rzeczy, niby używane, ale de facto jakby nie, bo nie sprawdziło się komuś albo nietrafiony prezent itd.

Z czasem sama będziesz wiedziała, czego potrzeba, ale to moim zdaniem w praktyce wychodzi.

A kiedy termin?
 
Z tego co kojarzę, jedyny monitor, ktory faktycznie jest wyrobem medycznym to Snuza Hero MD, a akurat Snuzy się nie powinno kupować używanej (chyba, że ktoś tak jak ja kupił i sprzedał, ale to nigdy nie ma pewności).
Snuza jest przyczepiana do pieluszki i podobno uczy się rytmu oddechu dziecka.

Te, co mają płytki pod materacem to nawet są wypożyczane dla dzieci z problemami, więc te można spokojnie kupować używane. Ale one podobno często zbierają oddech rodzica, jeżeli łóżeczko jest za blisko.

No i jeszcze jest opaska owlet, w sumie opcja, ktora jest chyba najwygodniejsza, ale z drugiej strony ilość parameteów, ktore sprawdza to już jak szpital.

Jak Ty w maju rodzisz to do spacerów zimowych za rok będziesz już mieć obcykane, co ile dziecko je i na ile możecie wychodzić. Myślalam, że jakoś teraz na dniach rodzisz, a to dopiero początek ciąży :D

Ja mam syna z lutego, ale wiek korygowany jak dzieci z maja, czyli rozwojowo jakby był majowy, to rok temu w zimie jeździłam z nim na taki 2-3h spacer w ciągu dnia, bo wtedy mi spał w wózku. Jak się budził to wracaliśmy do domu.
To tak jeszcze w kwestii tych spacerów i karmień.
 
reklama
na początku chciałam właśnie ten babybliss ale doczytałam, że nie bardzo do dostawki, więc zmieniłam na snuzę.
Jest jeszcze trochę czasu, ale z drugiej strony pewnie zleci raz dwa. Ja z tych co panikuje, że nic nie zdąży ogarnąć na ostatnią chwilę :) do tego mamy spory kredyt po tych rosnących stopach i nie udaje nam się nic odłożyć, dlatego będę miała spokojniejszą głowę jak np. od stycznia będę co miesiąc kupować po jednej dwóch rzeczach takich droższych niż potem wszystko na raz w 8 miesiącu
 
Do góry