reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brzuszki pogaduchy ;)

Aniołek kochana no ja nie moge być nieugięta bo moja familiiiijaaa sie wtrąca ;/ wiec go po swojemu niestety nie naucze ;/
Salemcia nooo zasada z gołym tyłkiem i z oddawaniem zabieraniem i dawaniem rzeczy, prócz jedzenia i picia samemu to wszystko sie zgadza. Z tym że Michal musi byc nakarmiony przeze mnie bo nie umie sam za dobrze xD jedynie co to pic nie moge mu dawac bo fochy strzela ;P

Dziś mi w galerii taki foch strzelił że myślałam ze sie spale ze wstydu. STaliśmy przy fontannie to mu pozwoliłam wejsc i 20 minut stal i sie patrzyl i w pewnym momencie chcial wejsc ja go odsunęłam a on histeria!! to znowu postawilam go, znowu chcial wejsc to mowie zabieram go i idziemy. A on tylko stracił z oczu wode i w taką histerie wpadł ze az ze sklepu nie wyszlismy mnie kopał i sie darł jakbym go katowała chyba xD
No myslalam ze sie spale ze wstydu. A moj syn mial byc grzeczny xD
 
reklama
Saleminka mój duka ale cieżko go zrozumieć. wiem matką jestem ale ja go nie rozumiem
Jego tekst na jedzenie: amamamamamamammmmm
Jak mnie wola to: mammma
i nie wiem co oznacza: nananannn nnnan
i prócz tego nie mówi.
To normalne? Bo jego ojciec miał problemy, bardzo późno chodzić zaczął, mówić ;/ i sie boje że Michała to czeka! ;/ Chociaż chodzi normalnie jak inne dzieci jak nie mial jeszcze 11 miesiecy to juz zaczął chodzić.
No ale pokazuje na kotka,pieska, jak pytam sie gdzie są dzieci, to pokazuje za okno i na bujaczki. Jak się pytam gdzie jest Michałek to paluszkiem na zdjęcie swoje pokazuje ;) Pociecha z niego jest ;P

A i dobry jest jak nie chce juz jesć albo pić haha takie miny strzela że ja leże i płacze ze śmiechu xD hahaha
 
artystka to ja bym N nie pozwolila na takie "wariacje" o nieee... pod pache dziecko do wozka i jade dalej, jakby ciagle sie darl to bym probowala go zyms zainteresowac, a jak nie to by sie w koncu zmeczyl placzem :). My tez wczoraj puszczalismy pierwszy raz N w centrum handlowym i mama mowi nie to nie i no coz dziecko musi sie sluchac - ale mi sie nikt nie wtraca w wychowywanie, dzieki bogu, bo bym zabila :D!!! Ja od poczatku bylam twarda i nieugieta i zawsze tak bedzie - bo moja mama mowila cos i tego nie robila, dawala kary a ich sama nie dotrzymywala i skonczylo sie to jak sie skonczylo, w kazdym badz razie zle sie skonczylo. Nie mam zamiaru popelniac jej bledu :).

Pragne byc autorytetem dla dziecka, matka ktorej dziecko bedzie sie sluchac, ale przede wszystkim przyjaciolka by moglo mi wszystko powiedziec, ogolnie jestem osoba ktora kocha duuuuzo rozmawiac (zagadam wszystko i wszystkich), nie boi sie przyznac do bledu i mowic o swoich uczucia (tata N jest inny, takie moje przeciwienstwo) i chce by N byl taki jak ja :).

a co do mowienia N:
mamy am - jak jemy, bam-jak cos spadnie lub w cos uderza, ne = nie, bebe czyli brzydkie , ta = tak, mama, tata, papa, apa czyli na rece, poza tym mega blekot i gadul;enie po swojemy aaa i łaaaaaał mamy ale niewiem o co kaman :D :)
 
artystko wszystko ok,widząc inne dzieci to Twój nawet szybko zaczął chodzić ;-) i jest rozumny,Kuba jest dziwny pod takim względem,jak dźwigam łóżko by schować pościel on przychodzi i wkłada poduszki,potem prześcieradło...jak mnie ostatnio głowa bolała przytulał się,gdy wracamy np.ze spaceru to po zdjęciu bucików odkłada je na miejsce,jak sprzątam bierze ścierkę i sprząta ze mną,papierki potrafi wyrzucić do śmietnika,po zakupach wyjmuje rzeczy z siatek-w szczególności swoje,szybko wszystko łapie,ale jak mu powiem podaj butelkę to mi wskazuje palcem na nią i nie poda-za nic w świecie mi jej nie poda :-D ale jak chce pić to mi ją przyniesie i jeszcze soczek poda :-D on nie słucha gdy mu się coś karze,ale jak sam chce to wszystko zrobi :-)
Sama go czasami nie rozumiem,np.jak robi "brup brup" i lekko podskakuje to znaczy,że czegoś chce,ale wiele razy jak coś tam gadał po swojemu to nie zrozumiałam ;-) i się muszę domyślać.Czasami jest tak okropny,że mam ochotę wyjść z domu i go na cały dzień zostawić z tatą,ale z całą pewnością by był telefon,bo jego tata mało się nim zajmuje i mam cały dzień rzep na sobie pod postacią Kuby,bo jak się bawi z tatą a wyjdę z pokoju to on zostawia wszystko i idzie za mną...
 
To jeszcze karmisz? posziwiam.... ja własnie przez te nieprzespane nocki zrezygnowalam z karmienia jak Miki mial rok i miesiac i jestem zadowolona bo i nocki o wiele lepsze, i ja juz nie jestem przy nim uwiazana;-)
A ty jak sie wsio sprawdzi tez bedziesz musiala o tym pomyslec ;-) hihihi :)))))) trzymam kciukiii:tak:
 
reklama
Do góry