reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Brak akcji serca

Mama2025Kasia

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
22 Grudzień 2024
Postów
57
Miasto
Wielkopolska
Proszę o pomoc, tydzień temu dowiedziałam się o ciąży
Wtorek - usg był pusty pęcherzyk
Środa - zrobiłam Bete 8929,00
Czwartek - wizyta prywatna lekarz stwierdził ciąże 5 tydzień i 3 dzień pęcherzyk ciążowy i ciałko żółte
Dostałam luteine na plamienie

Poniedziałek - poleciała mi krew udałam się na SOR i przyjął mnie lekarz w poradni, lekarz stwierdził 6 tydzień i 3 dzień, serce zaczęło bić, powiedział że wolno, ale na początku tak jest i że krwawie przez krwiak który się wchłonie ( krwiak przez dźwiganie w pracy)
W razie co mam przyjechać

Dzisiaj wtorek - plamienie, wyleciał jakby skrzep wielkości małego paznokcia, pojechałam na SOR tam inny lekarz, starszy Pan 😪 który najpierw nie mógł znaleźć pęcherzyka, jak mówie że wczoraj był, to znalazł ale mówi że nie widzi serduszka i mam przyjść za 2 tygodnie, chyba żebym krwawiła to na SOR.

Ogólnie nie mam żadnych bóli brzucha czy czegoś takiego,
Na jutro jestem umówiona na prywatną wizytę
Biorę luteine i odpoczywam ale i tak się denerwuje.
Czy jest możliwość że dzisiejszy lekarz miał gorszy sprzęt ( obraz na usg był jak za mgłą)
A to poprostu wczesna ciąża 6 tydzień i 4 dzień i serce dopiero co zaczyna bić i może bić wolniej

DO jutra to ja chyba oka nie zamknę
Dziękuję
 
reklama
Oczywiście że jest możliwość że lekarz mógł mieć gorszy sprzęt i bardzo dobrze zrobiłaś że umówiłaś się na prywatną wizytę
Jaki duży ten krwiak ? Wiem że przy dużym krwiaku należy bardzo na siebie uważać i przede wszystkim unikać nawet spacerów do kuchni , należy dużo odpoczywać w pozycji leżącej .
Przy krwiaku nie boli brzuch praktycznie nie ma żadnych objawów
 
Jeżeli w zeszłą środę beta była na poziomie prawie 9 tysięcy to na dzień dzisiejszy jest powyżej 10000 i powinno bić już serce. Piszesz ,że biło więc mogła się ciążą zatrzymać.
Przytulam 🫂

Edit . Mogło być tak,że był kiepskiej jakości sprzęt. Musisz wytrzymać do jutra.
 
Oczywiście że jest możliwość że lekarz mógł mieć gorszy sprzęt i bardzo dobrze zrobiłaś że umówiłaś się na prywatną wizytę
Jaki duży ten krwiak ? Wiem że przy dużym krwiaku należy bardzo na siebie uważać i przede wszystkim unikać nawet spacerów do kuchni , należy dużo odpoczywać w pozycji leżącej .
Przy krwiaku nie boli brzuch praktycznie nie ma żadnych objawów
Lekarz w poniedziałek mówił że krwiak mały a serce co dopiero zaczęła bić. Więc bije wolno
Zobaczymy co będzie dzisiaj wieczorem, trochę niepokoi mnie te plamienie, ale możliwe że to przez krwiak
 
Ja bardzo podobną betę miałam na przełomie 7/8tc. Ok 5tc pojawiły się plamienia, a pod koniec 7tc trafiłam do szpitala z krwawieniem i zrobili wówczas betę, która wyniosła coś ok 9500. W szpitalu przeleżałam przez weekend, w poniedziałek lekarz zrobił USG i stwierdził, że ciąża wygląda za młodo i brak jest akcji serca, które powinno już być. Wypisali mnie i po 2 tygodniach miałam się zgłosić do swojego lekarza prowadzącego, chyba że wcześniej zacznie się coś dziać, to wtedy SOR. Oczywiście z nerwów nie mogłam czekać 2 tygodni i na wizytę zapisałam się na tydzień po wypisie. Lekarz zrobił USG i stwierdził. że z ciążą wszystko OK, wszystkie pomiary idealnie pokrywają się z datą OM i jest pięknie bijące serduszko. Córka ma już 14 lat i nic jej nie dolega.
To tak dla pocieszenia, że nie warto tracić nadziei. Choć ja ją wówczas straciłam, bo byłam już po 1 poronieniu.
 
Ja bardzo podobną betę miałam na przełomie 7/8tc. Ok 5tc pojawiły się plamienia, a pod koniec 7tc trafiłam do szpitala z krwawieniem i zrobili wówczas betę, która wyniosła coś ok 9500. W szpitalu przeleżałam przez weekend, w poniedziałek lekarz zrobił USG i stwierdził, że ciąża wygląda za młodo i brak jest akcji serca, które powinno już być. Wypisali mnie i po 2 tygodniach miałam się zgłosić do swojego lekarza prowadzącego, chyba że wcześniej zacznie się coś dziać, to wtedy SOR. Oczywiście z nerwów nie mogłam czekać 2 tygodni i na wizytę zapisałam się na tydzień po wypisie. Lekarz zrobił USG i stwierdził. że z ciążą wszystko OK, wszystkie pomiary idealnie pokrywają się z datą OM i jest pięknie bijące serduszko. Córka ma już 14 lat i nic jej nie dolega.
To tak dla pocieszenia, że nie warto tracić nadziei. Choć ja ją wówczas straciłam, bo byłam już po 1 poronieniu.
Dziękuję, zobaczymy co będzie plamienia są słabe w poniedziałek serduszko było a wczoraj nie, może to tak jak mówił lekarz w poniedziałek że dopiero co zaczęło bić i bije wolno,

Dziś mam nadzieję że lekarka będzie mieć lepsze Usg
 
Ja nie wiem od czego to zależy, ale w szpitalu też mieli bardzo dobre USG.
To chyba po prostu czas jest niezbędny by odpowiedzieć na pytania.
 
Ja nie wiem od czego to zależy, ale w szpitalu też mieli bardzo dobre USG.
To chyba po prostu czas jest niezbędny by odpowiedzieć na pytania.
Tu jak Dlamnie te usg było dziwne jakby za mgłą, najpierw lekarz mówi że nic niema a potem znalazł pęcherzyk, ale mówi że może być też za mały i nie widać serca ale według jego obliczeń powinno już być
 
reklama
Do góry