Cześć dziewczyny. Czy któraś z Was miała wysoka bete hcg a nie było widać zarodka? We wtorek moja beta wynosiła 16 500 (5tydzien+2dni). Lekarz zobaczył pecherzyk plodowy i żółtkowy i "ledwo widoczny zarodek". Kazał przyjść za dwa dni, bo przy takiej becie powinno być już serce. Drugie usg miało odbyć się w szpitalu a nie jak za pierwszym razem w prywatnym gabinecie. Lekarz wyjeżdżał na urlop i chcial potwierdzić mi, że wszystko jest ok. Jednak stało się odwrotnie. Teraz w ogóle nie dostrzegał zarodka
stwierdził tylko, że powiększył się pęcherzyk żółtkowy o 1mm co jest pocieszające. Sugerował jednak, że jest to puste jajo. Strasznie się boję. Mam już 2 poronienia za sobą. Już dawno powinno być serduszko przy takiej becie. Czy któraś z Was miała podobnie i skończyło się dobrze?