Dokładnie, tak sie zassal i rozpulchnil wszystko. Ja chyba jestem juz gotowa, tylko mlodej nie bardzo chyba sie teraz spieszy.Nie mam pessara co prawda i nie znam sie, ale to chyba zassał się, tak?Dobrze, że masz już za sobą
To teraz możesz być gotowa na poród w kazdej chwili
U mnie z córką, którą przenosilam, poród w ogóle nie ruszał, nawet po jednej butli oksytocyny. Skurcze poczulam dopiero po drugiej butli. A z synkiem, dwa lata temu, zaczęło się niepozornie, od saczenia wod. Skurcze jakiekolwiek dopiero po oksytocynie znowuz
![]()
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)