reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Właśnie jak mu wyszła 25mm to sprawdzał jeszcze dwa razy i za każdym razem taka.
u mnie mówił ze jeżeli pójdzie cokolwiek jeszcze w dół to od razu sterydy na płucka no i pessar

Najważniejsze że jesteś teraz pod stałą kontrolą lekarza i że w porę zauważył sytuację. Taka długość szyjki wcale nie jest zła , bo dziewczyny tutaj naprawdę miały gorzej i donosiły ciążę. Nawet z najgorsza szyjka można zajść daleko, najgorsze przypadki są jak wody odchodzą lub łożysko się odkleja (czego ja doswiadczylam w jednym i drugim) wtedy nie masz wyjscia i musisz rodzic. Jak założą Ci pessar będziesz spokojniejsza i poczujesz sie bezpieczniej :)
A jeżeli chodzi o pozycję leżenia to wiele lekarzy proponuje jeszcze poduszkę pod pupę :)
 
reklama
Najważniejsze że jesteś teraz pod stałą kontrolą lekarza i że w porę zauważył sytuację. Taka długość szyjki wcale nie jest zła , bo dziewczyny tutaj naprawdę miały gorzej i donosiły ciążę. Nawet z najgorsza szyjka można zajść daleko, najgorsze przypadki są jak wody odchodzą lub łożysko się odkleja (czego ja doswiadczylam w jednym i drugim) wtedy nie masz wyjscia i musisz rodzic. Jak założą Ci pessar będziesz spokojniejsza i poczujesz sie bezpieczniej :)
A jeżeli chodzi o pozycję leżenia to wiele lekarzy proponuje jeszcze poduszkę pod pupę :)
Hmm u mnie jak wyszla szyjka 25mm to lekarz od razu skierowal do szpitala na zalozenie pessara mimo ze byla twarda i zamknieta a pierwsza ciaza donoszona (porod 1 dzien po terminie i zero problemow z szyjka) takze no potraktowal sytuacje powaznie a wyszlo to nawet w pozniejszym terminie bo w 28 tyg
 
Hmm u mnie jak wyszla szyjka 25mm to lekarz od razu skierowal do szpitala na zalozenie pessara mimo ze byla twarda i zamknieta a pierwsza ciaza donoszona (porod 1 dzien po terminie i zero problemow z szyjka) takze no potraktowal sytuacje powaznie a wyszlo to nawet w pozniejszym terminie bo w 28 tyg

No właśnie każdy lekarz jest inny, a my musimy im ufać. Moja siostra chodzila z rozwarciem od piątego miesiąca a lekarz kazał jej tylko leżeć, miała takie czasem bóle że nie mogła przejść do innego pokoju a szczęśliwie donosiła. Obeszło się jej bez szpitala i innych wspomagaczy. Każda z nas przechodzi inaczej ciaze, ale wszystkie mamy jeden cel 😁😁
 
No właśnie każdy lekarz jest inny, a my musimy im ufać. Moja siostra chodzila z rozwarciem od piątego miesiąca a lekarz kazał jej tylko leżeć, miała takie czasem bóle że nie mogła przejść do innego pokoju a szczęśliwie donosiła. Obeszło się jej bez szpitala i innych wspomagaczy. Każda z nas przechodzi inaczej ciaze, ale wszystkie mamy jeden cel 😁😁
Hmm no zgadza sie ale ile tez jest historii ze lekarz wgl nie bada szyjki a potem poronienie w polowie ciazy i co takim lekarzom tez trzeba ufac? Ja mam jednak dosc ograniczone zaufanie do lekarzy dla nich to tylko praca a dla nas cale zycie-szyjka 25mm w połowie ciazy to jest bardzo ryzykowna sytuacja-jedna donosi a druga nie, tylko skad wiemy czy jestesmy ta szczesliwa czy nie-to po co ryzykowac jak mozna temu zapobiec-takie jest moje skromne zdanie ;)
 
Hmm no zgadza sie ale ile tez jest historii ze lekarz wgl nie bada szyjki a potem poronienie w polowie ciazy i co takim lekarzom tez trzeba ufac? Ja mam jednak dosc ograniczone zaufanie do lekarzy dla nich to tylko praca a dla nas cale zycie-szyjka 25mm w połowie ciazy to jest bardzo ryzykowna sytuacja-jedna donosi a druga nie, tylko skad wiemy czy jestesmy ta szczesliwa czy nie-to po co ryzykowac jak mozna temu zapobiec-takie jest moje skromne zdanie ;)

Zgadzam się z tym, sama niedawno doświadczyłam tego że pani ginekolog która która zastepowala mojego lekarza nie zmierzyła mi szyjki w 17tyg., bo sama stwierdziła "a tam" i machnęła ręką. A trzy tygodnie później jak trafilam do szpitala to prawie było za późno na wszystko, po prostu szyjka poleciała jak szalona. Na szczęście sytuacja się unormowała i synek zdrowo rośnie. Trzeba ufac ale swój rozum też trzeba mieć, nawet w szpitalu dwa razy dali mi inne leki, ale na szczęście poznałam po wyglądzie że są jakieś inne. Moim zdaniem: Ufajmy swoim lekarzom ale niech to będzie ograniczone zaufanie 🙂
 
Zgadzam się z tym, sama niedawno doświadczyłam tego że pani ginekolog która która zastepowala mojego lekarza nie zmierzyła mi szyjki w 17tyg., bo sama stwierdziła "a tam" i machnęła ręką. A trzy tygodnie później jak trafilam do szpitala to prawie było za późno na wszystko, po prostu szyjka poleciała jak szalona. Na szczęście sytuacja się unormowała i synek zdrowo rośnie. Trzeba ufac ale swój rozum też trzeba mieć, nawet w szpitalu dwa razy dali mi inne leki, ale na szczęście poznałam po wyglądzie że są jakieś inne. Moim zdaniem: Ufajmy swoim lekarzom ale niech to będzie ograniczone zaufanie 🙂
Otoz to!!! Swiete slowa ;)
 
reklama
To teraz już musisz być lżejsza po takim ściąganiu 😁😁 zazdroscimy dojście do finału 🙂 Bardzo możliwe że jak nic się nie będzie działo to Cię wypuszcza, wiadomo w domu strach jest większy ale czas szybciej leci. Na szczęście nasze porody są dłuższe niż w filmach więc jest duża szansa że zdarzysz, co prawda nie zazdroszczę km. Można pocieszyć się tym, że w razie czego można zadzwonić po karetkę w domu i wtedy już od początku będziesz pod opieka. Ale każdy by chciał spokojnie przyjechać do szpitala samochodem i tam czekać na dalszy rozwój 🙂
Powiem Ci ze rzeczywiscie czuję sie lżejsza😉pewnie to psychika już odpuscila, przynajmniej jesli chodzi o szyjke, teraz kolejny stres zeby wszystko bylo dobrze i dzieciatko szczęsliwie sie urodzilo. Jutro moze dowiem sie czegos wiecej albo pojde do domu 😉
 
Do góry