reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dziewczyny a mam takie pytanie, może się orientujecie. Czy jednostka mlu/l a ulu/ml to to samo? Bo przy tsh z jednego laboratorium jets tak z drugiego inaczej.
 
Dziewczyny musze sie pozalic... :( juz nie mam siły. Mam dosc. Trafilam do szpitala na podanie antybiotuku. Czulam sie naprawde dobrze...wczoraj rozbolal mnie brzuch tak dosc mocno, ale czasem tak miewalam wiec lezalam.soboe.. po 2h jak nie przeszlo zgłosiłam i miala akurat duzyr moja lekarka wiec wziela mnie na usg.. a tam zamkneita czesc szyjki 3.51 a reszta to nie rozwarcie ale widac bylo skurcz i byl efekt "calujacej sie macicy"... oczywiscie kiepsko to znioslam... nikt nie wie skad mam skurcze ... dzis znow powtorzyli crp i morfologoe czekam na wyniki. Posiewy czyste.. antybioty biore... moja gin opanowala sytuacje podala mi ekspresowo 1 kroplowke z magnezem i w nocy kolejne dwie w wolniejszym tempie. Ok 22 wczoraj szyjka bez zmian. Dzis ok 8.30 znow mnie zbadala szyjka zamknieta 3.51 reszta to tunel ale to nie rozwarcie. I ten tunel wczoraj sie ruszal i po skurczu nie chciał wrocic na swoje miejsce... jest kiepsko. Nie wiedza co ze mna robic. Na tym etapie (18t5d) nie maja nic innego co mogliby mi podawac... moja lekarka umowila mi kolejna wizte u profesora na wtorek. Do poniedzialku mam lezec tutaj we wtorem wizyta u profesora i jako jego pacjentka mam pojechac do kliniki na szew. Jest obawa ze gdyby mnie z tad przywieźli bez skierowania trgo konkretnego profesors to nic mi tam nie pomoga bo 18tc to ratowanie nie ma sensu... takze jest do dupy... czuje jak trace ta ciaze i dzieci... nie wiadomo slaczego mam skurcze i te bole :( przeplakalam pol nocy... nie mam juz sily...
U mnie też ciągle skurcze. W szpitalu byłam już 4 razy. Mam tak od 16 tyg. Szyjka 3 cm. Nie mam szwu ani pessar bo nie ma wskazań a wręcz przeciwnie. Mówią że jak podrażnia szyjke to może być gorzej. Leżenie i leki to jedyne wyjście. Ja sobie tłumacze że tak już mam, szczupłe osoby bardziej odczuwają skurcze. W pierwszej ciąży też tak było i spędziłam w nim 2 msc
 
U mnie też ciągle skurcze. W szpitalu byłam już 4 razy. Mam tak od 16 tyg. Szyjka 3 cm. Nie mam szwu ani pessar bo nie ma wskazań a wręcz przeciwnie. Mówią że jak podrażnia szyjke to może być gorzej. Leżenie i leki to jedyne wyjście. Ja sobie tłumacze że tak już mam, szczupłe osoby bardziej odczuwają skurcze. W pierwszej ciąży też tak było i spędziłam w nim 2 msc
Mozesz opowiedziec cos o 1 i 2 ciazy i porownac, bo ja wlaenie chce 2 dzidziorka i sie cykam przez ta szyjke choc teraz inna gin by chciala pessar zakladac w 18 tc profilaktycznie
Pozdrawiam
 
Kurde dziewczyny zapomnialam wziac dawke heparyny. Lekarz kazal mi przedstawić godzine juz pod katem cc i opoznialam o godzine dziennie i dzisiaj mialam wziac o 10 a wzielam dopiero przed chwilą czyli 3.5 godz opoznienia bo wczoraj wzielam o 9..

@Oczekujaca123 podsylam w zalaczeniu moj wypis ze szpitala tam sa leki jakie ni podawali.
 

Załączniki

  • 20190202_115629.jpg
    20190202_115629.jpg
    2,1 MB · Wyświetleń: 66
Dziewczyny, byłam zrobić badania krwi i się trochę nastałam - złapały mnie bolesne kłucia w pochwie. Nie kłucia macicy, tylko niziutko w samej pochwie, takie krótkie i bardzo bolesne. Przeszło jak się położyłam. Miałyście tak?
 
Mozesz opowiedziec cos o 1 i 2 ciazy i porownac, bo ja wlaenie chce 2 dzidziorka i sie cykam przez ta szyjke choc teraz inna gin by chciala pessar zakladac w 18 tc profilaktycznie
Pozdrawiam
Kto nie ryzykuje nie pije szampana ;) a my tu z dziewczynami równo pilysmy bezalkoholowe szampany na sylwestra ;)
Ja mam pessar od 14 tc dziś mi idzie 35tc :) da się żyć tylko trza leżeć, leżeć, leżeć. Tez nie wyobrazam sobie miec jedno dziecko. Jak nam się poukłada to byc moze za 3 lata... ;)

Basia ja tam nigdy nie mam stalej godziny brania. Mam stala pore miedzy 9 a 11.
 
reklama
U mnie też ciągle skurcze. W szpitalu byłam już 4 razy. Mam tak od 16 tyg. Szyjka 3 cm. Nie mam szwu ani pessar bo nie ma wskazań a wręcz przeciwnie. Mówią że jak podrażnia szyjke to może być gorzej. Leżenie i leki to jedyne wyjście. Ja sobie tłumacze że tak już mam, szczupłe osoby bardziej odczuwają skurcze. W pierwszej ciąży też tak było i spędziłam w nim 2 msc
Jak nie ma na co zwalic to zwalaja na wage... ponoć szczuplejsze bardziej czują?.. a ja czuje cos tzn nie wiem czy skurcze czy co bo po prostu boli ale ciezko to opisać... i czuje to mimo mega duzej nadwagi...

Dzis byl super lekarz. Szyjka bez zmian. Czesc zamknieta 3.6-3.9 zalezy jak zmierzy dolozyl mi magnez znow na dzis no i in nazywa ten tunel rozwarciem wiec juz sama nie wiem ale mowi ze i tak jesy ok i we wtorek ta konsultscja u profesofa i ewentualny pobyt w klinice u niego to dobry pomysł. Jakos lepiej mi sie zrobilo na sercu choc wiem ze roznie moze byc. Proponowal mi realnium na wyciszenie macicy ze on taka metode stosuje od 30lat i skutkow ubocznych brak oczywiscie przy najmniejszych dawkach. Skonsultuje to z moja gin w poniedzialek. Póki co musze jakos dozyc. Jutro ma zmiane ta okropna lekarka z wczoraj. Dzis polozna rano jak zglosilam twardnienie brzucha rowniez oznajmila mi ze to podloze psychosomatyczne. Az ***** chcialam ske jej zapytac czy psychologie i psychiatrie skonczyla. Wydsje mi sie ze jak nie umieja czegos wytlumaczyc to lepiej zwalic to na psychike bo jestem po przejsciach.. a ja naprawde calkiem dobrze sie trzymam. Oprocz tego ze niektorzy lekarze doprowadzaja mnie do wkur... to jest calkiem ok psychicznie. A brzuch boli :(
 
Do góry