reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Rozyczka, moje spaly razem tez z 2 miesiace, bo pozniej Cianek spal na specjalnej poduszce na refluks I musial miec cale lozeczko. A z latacja nie pomoge, bo moje dwa to wczesniaki a moje cyce nigdy chyba nie zajarzyly, ze ja w ciazy bylam a I tez dzieci urodzilam...
A z innej bani...
Jest mi przykro bo tesciowa zaproponowala szwagierce, ze jak ta wroci do pracy to bedzie sie w piatki opiekowac jej mala. Druga babcia w poniedzialki. Bardzo lubie szwagierke. Jest mi tylko przykro, ze przy blizniakach my takiej propozycji Nie dostalismy I Nie dostaniemy, nawet na wieczorny babysitting a druga babcia daleko, wiec ja o pracy moge zapomniec. I jest mi przykro I smutno, choc wiem, ze blizniaki moje opanowac to Nie gratka a z mama Im najlepiej ale mam zal jest choc Nie powinnien byc bo tesciowie tyle nam pomagaja...
To tyle w tym temacie, chcialam sie wyzalic.
A bylam pozniej zlobek dla tej jej malej ogladac, masakra...Ja pracowalam w dobrym zlobku, wiec mam wysokie standardy a tamten to porazka! niestety ten 'moj' daleko od szwagierki.
 
reklama
Cailina-a moze po prostu szwagierka sama ich prosi o wszystko wiec sie zgadzają a ty ich pytalas kiedys czy by np zostali z dziećmi wieczorem itp? Przecież jak dzieci juz śpią to nie jest żaden problem zeby zostały z babcia i dziadkiem no bynajmniej tak mi sie wydaje . My jak byliśmy w Polsce to zostawiliśmy chorego na zapalenie płuc Mateusza no i lenke karmiona przez sonde na 2 dni i dali radę :-) ja sie nie krępuje i sie pytam . Wiem ze mogę rodzicom czy teściom zaufać i dobrze sie zaopiekuja to dlaczego mam nie korzystać z pomocy. Oczywiście to było tylko na urlopie w Polsce ale teraz tez lecimy i mamy zamiar zostawić tym razem teściom dzieci a my chcemy gdzieś do spa sie udać . Wystarczy mi ze tu siedzę 24 na dobę z dzieciakami

Rozyczka- ja urodziłam w 36t6d przez cc:-) mleka miałam pełno od samego początku . Mateusza troche karmiłam piersią troche sciagalam mleko a dla leny do szpitala nosilam ściągnięte . Mi jakoś karmienie piersią noe sprawiało przyjemności i juz wolalam ściągać bynajmniej mogłam wszędzie wyjść albo przespac noc bo np maz karmił ich. Jednak juz w 4 mies skończyłam mimo ze mleka miałam dalej dużo ale wolalam ten czas spędzić z dziećmi niz tylko ściągać i karmić . Tylko tak jak dziewczyny piszą musisz przystawiac bądź ściągać bardzo czesto. Ja nawet w nocy co 3-4 godz sciagalam z oby piersi

marcikuk - jak tam wyniki męża ?
 
Ostatnia edycja:
Cailina nie przejmuj sie moze wlasnie Lola ma racje ze jak nie pytasz to tesciowa sie nie chce wam wtrącac w wasze sprawy?? Wiesz poza tym to zawsze bedzie inaczej miedzy wami tak samo i Ty bys bez problemu swoją mame zapytała o wszystko a z tesciową juz inna bajka :/

Marcikuk napisz koniecznie co tam z Twoja drugą połowa .
 
Witajcie!

niuleczko jak przeczytałam Twojego posta że byłaś razem z chłopcami nad sielpią to aż mi żal że wcześniej tego nie wiedziałam bo ja mieszkam od sielpi jakieś 3-4 km:-( fajnie było by się spotkać na żywo....a skąd jesteś?Może jeszcze kiedyś się spotamy?Ja też mam zarwane nocki przez Amelkę,co chwilę się budzi z płaczem w dzień też jest niesforna...to przez zęby a ma dopiero 6:eek:Zdrówka dla chłopców życzę!Dla Ciebie więcej odpoczynku i przespanych nocek!

mati co za dziwni lekarze w tym szpitalu pracują:szok: dobrze ze Milenka już lepiej się czuje:tak:

kropeczko gratulacje!

więcej napiszę innym razem
 
Hej dziewczynki. Dzie I I ze pytacie.
Ogolnie to sami nie wiemy co z nim jest. Wyniki ani nie sa zle ani dobre. Lekarz stwierdzil tylko ze na podstawie tych wynikow moze powiedziec ze jakas infekcja w organizmie jest ale nie jest w stanie stwierdzic jaka. W poniedzialek emek znow ma isc na pobranie krwi I oddac mocz I zobacza czy wyniki sie poprawiaja czy pogarszaja. W przyszlym tygodniu beda wyniki z przeswietlenia. Jeski przeswietlenie bedzie ok a wyniki nie to wysla go do szpitala na badania. No wiec czekamy. Temperature ma nadal chociaz jest lekka poprawa. Nie berze juz paracetamolu kilka razy dziennie. Dzisiaj wziął rano I temperatura sie waha pomiedzy 37 a 38 a kikka dni temu musial brac czesto bo jak paracetamol przestwal dzialac temperatura rosla nawet do 39.5
Zobaczymy mam nadzieje ze to nic powaznego.Troche sie uspokoilam bo jak w necie poczytalam to mi bialaczka wyszla.
Dzisiaj ja jestem strasznie pociągająca. Emek sie smieje ze my chorujemy grupowo I dla kazdego cos milego on ma goraczke ja katar a dzieci podkasluja.
 
Witajcie babeczki...

Nie było mnie trochę bo byłam bez neta i Was nie nadrobię całkiem:-(,

Marcikuk- oj zdrówka dla Emczysława!!!!!!!!

Różyczka ja piłam na laktację rutwicę, karmiłam 7msc tylko moim i cycałabym dalej, ale mały stwierdził,że za wolno leci i stracił zainteresowanie....

U nas pojawiły się zęby:-D dolne jedynki i to u obu na raz:szok::-D, Kacper z umiejętnościami idzie do przodu jak burza- zaczyna chodzić przy meblach!!!!!!!Amelia wczoraj nagle zaczęła raczkować i sama siadać- jakby to robiła już od dawna, dalej jestem sama więc na nudę nie narzekam....

Buziole dla was, a dla chorowitków życzenia szybkoego powrotu do zdrowia!!!
 
Cześć dziewczyny :)
Długo się zbierałam żeby tu u Was popisać;-) Pisałam wcześniej na ciąży bliźniaczej więc część dziewczyn powinna mnie kojarzyć.
Moje chłopaki urodzone w 32 i 4 dniu po 50 (ja z Filipem) i 57 (Patryk) dniach szpitala w końcu cieszymy się domem.. już 4 tydzień:-) Chłopcy są bardzo grzeczni, mało płaczliwi i ogólnie kochani. Obydwoje podwoili już swoje wagi urodzeniowe :happy:
Karmieni są modyfikowanym ponieważ Patryś zaczął bardzo ulewać moim mlekiem i wyszło, że to alergia pokarmowa. Popija Bebilon Pepti 1 plus Bebilon AR i jest ok, natomiast Filip pił moje mleczko, ale dostał sapki (alergia pokarmowa) i przeszliśmy na Bebilon 1 plus Bebilon AR bo po podaniu żelaza też zaczął ulewać. Ogólnie obydwoje jeszcze w szpitalu mieli anemię i dotaczaną krew, a teraz w morfologii znów wyszła niedokrwistość. Mam nadzieję, że jeszcze wrócimy do cyca bo pokarm mam.

Celina co to za poduszka na refluks bo pierwsze słyszę??

Różyczko tak jak pisałam na ciąży bliźniaczej spróbuj metody 7,5,3. Ściągaj pokarm przez 7 min z lewej potem z prawej piersi, nastepnie 5 min z lewej potem z prawe i 3 min lewa i prawa. Masuj je przy tym. Ja tak sobie rozkręciłam cyce ;-)

Mam jeszcze pytanko bo posiadam wzbogacacz do pokarmu cycowego dla niemowląt urodzonych z małą masą Bebilon HMF. Był dla Patryka, ale on musiał przejść na modyfikowane. Kupiłam za 116zł 50 saszetek, a sprzedam za 70zł 46 saszetek. Może jest ktoś zainteresowany :happy: Pozdrawiam :-)
 
Hej Dziewczyny!
Mam do Was pytanie,czy jak kładłyście Maluchy na podłodze żeby się pobawiały albo raczkowały to czy zdarzało się,że się przewracały i uderzały główką w podłogę? Pytam, bo Maksiu zaczął nam raczkować i do tej pory nie kładłam go na podłogę tylko na rozłożone duże łóżko na którym był miękki materac i on po tym raczkował,turlał się, bawił. I był przyzwyczajony,że w razie jak się przewróci to ma mięęko i się nie uderzy. No i położyła go na kocu na podłogę a on przewrócił się z brzucha na plecy i bach głową o podłogę....ryk okropny i nabił sobie guza...:szok:
No i nie wiem co tu treaz z nim zrobić żeby go w miarę bezboleśnie nauczyć,że podłoga jest twarda i nie wali się w nią głową...miałyście może podobną sytuację albo jakiś pomysł co z tym zrobić?
Pozdrawiam:-)
 
Kropeczka, to ci sie dopiero zaczynaja guzy, hehe, ja moim podkladalam koc oraz puzzle piankowe ale czy to utrzymasz maluchy na takim kocu. Do tego Rorus ma duza I ciezka glowe to do dzis dzien jak sie zapomni to walnie!
Palam, witamy, kolejna mama wczesniakowa! Dobrze, ze juz jestescie w domu razem, bo taki pobyt w szpitalu to wykancza. Super, ze ci pozwolili zostac 50 dni w szpitalu, w moim bylam 9 a to cud, bo tu to po cesarce wypiska po 5 dniach na maksa, bo nie ma miejsca.
A co do poduszki na refluks to mam taka Clevamama ClevaSleep Positioner ale wlasnie dzis przeczytalam, ze w Stanach zaczynaja wycofywac tego typu poduszki bo bylo pare smierci lozeczkowych z nia zwiazanych, wiec moze poczytaj zanim o tym pomyslisz.
 
reklama
Palam= witaj:-D dobrze,że już w domku- cieszcie się sobą:-D:tak::tak:, a maluchy mocno Ci ulewają?!U mnie synek długo ulewał i to porządnie, pediatra powiedziała,że do pół roku tak będzie potem się wyrobią mięśnie przełyka i będzie dobrze i tak też było....może zamiast poduszki podłuż pod nogi łóżeczka książki tak,że będzie lekki pochył...

Kropeczka- przyzywczają ssię:tak: moje praktycznie od 3msc podłogowe, tzn, mają dywan, ale wiadomo też twardonął. Kacper jak zaczynał wstawać to z początku co chwila runął w dół uderzając się, ale dzięki temu też bardzo szybko się nauczył być ostrożny i teraz nie raz się śmieję jak on "ostrożnie upada":-D śmiesznie to z boku wygląda:laugh2: jakby chciał usiąść, przykucnąć....także spokojnie mały się szybko nauczy,że to nie miękki materacyk...
 
Do góry