różyczko - witaj, gratulacje. Mi się kojarzy taka metoda ściągania laktatorem chyba 7-5-3 na pobudzenie laktacji, doczytaj w necie bo sama tez skapitulowałam. Wazne jest też Twoje nastawienie bo podobno laktacja rodzi sie w głowie, Życzę aby Maluchy były grzeczne jak najdłużej bo jak czytaasz pewnie u nas z tym gorzej;-), szczególnie u mnie ale mje chłopaki sa wyjątkowe hihi
mati - ale teraz z teściowką żyjesz no no, a pamietam jak w ciązy pisałas, że to taka zlota kobieta, że tak pomaga itd, wtedy sie wszystkie dziwiłysmy jak możesz z nią az tak dobrze zyć, wyszlo szydlo z worka hahaha
mona - ja to sie dziwię, że się przekonalas do teściowej, ja do swojej jestem jakos uprzedzona i chocby zachowywala sie super to ja i tak doszukuję sie drugiego dna w jej zachowaniu, nie ufam jej poprostu i basta. Zdrówka dla Twoich gilów;-)
lola - będziemy w pensjonacie "caro".Jak będzie bliżej sierpnia to się może jakoś zgadamy na wspólną kawkę Widze że Wy to potentaci turystyczni w Łebie;-) Mam nadzieje, że Wam wypalą Wasze plany, życze Wam tego. Dobrze, że awanti zrobiliście i udalo sie dla Lenki rehabilitację załatwić, im szybciej tym lepiej.
marcikuk - na pewno będzie z emkiem wszystko dobrze, nie martw się i nie czytaj juz nic. Ja kiedys tez miałam przez 1,5 miesiąca 38st i nic nie wyszło z badań, samo przeszło, ja sie smiałam, że miałam menopauzę, a tak naprawde to często może byc jakies przesilenie organizmu, choc i gorsze sprawy ale nie myśl o tym.
mati - prasowanie, mam to samo co cailina, nie umiem obsłuzyc żelazka, zapomnialam jak wygląda, a i podłog równiez nie odkurzam ani nie myje codziennie, bez przesady, zreszta jak Młodzi froterkę zrobią to nie zaszkodzi albo wytra kurz z tv w koncu to nasz domowy kurzyk, nic im nie będzie;-)
No laski troche mi przechodzi choć jeszcze minę mam w podkowę ale trudno sie mówi, widocznie tak miało być i już. Moje gile dzis sie nawet ladnie bawiły, czesto razem i dłuuuugo płaczu nie było - szok normalnie
mati - ale teraz z teściowką żyjesz no no, a pamietam jak w ciązy pisałas, że to taka zlota kobieta, że tak pomaga itd, wtedy sie wszystkie dziwiłysmy jak możesz z nią az tak dobrze zyć, wyszlo szydlo z worka hahaha
mona - ja to sie dziwię, że się przekonalas do teściowej, ja do swojej jestem jakos uprzedzona i chocby zachowywala sie super to ja i tak doszukuję sie drugiego dna w jej zachowaniu, nie ufam jej poprostu i basta. Zdrówka dla Twoich gilów;-)
lola - będziemy w pensjonacie "caro".Jak będzie bliżej sierpnia to się może jakoś zgadamy na wspólną kawkę Widze że Wy to potentaci turystyczni w Łebie;-) Mam nadzieje, że Wam wypalą Wasze plany, życze Wam tego. Dobrze, że awanti zrobiliście i udalo sie dla Lenki rehabilitację załatwić, im szybciej tym lepiej.
marcikuk - na pewno będzie z emkiem wszystko dobrze, nie martw się i nie czytaj juz nic. Ja kiedys tez miałam przez 1,5 miesiąca 38st i nic nie wyszło z badań, samo przeszło, ja sie smiałam, że miałam menopauzę, a tak naprawde to często może byc jakies przesilenie organizmu, choc i gorsze sprawy ale nie myśl o tym.
mati - prasowanie, mam to samo co cailina, nie umiem obsłuzyc żelazka, zapomnialam jak wygląda, a i podłog równiez nie odkurzam ani nie myje codziennie, bez przesady, zreszta jak Młodzi froterkę zrobią to nie zaszkodzi albo wytra kurz z tv w koncu to nasz domowy kurzyk, nic im nie będzie;-)
No laski troche mi przechodzi choć jeszcze minę mam w podkowę ale trudno sie mówi, widocznie tak miało być i już. Moje gile dzis sie nawet ladnie bawiły, czesto razem i dłuuuugo płaczu nie było - szok normalnie