reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Hej Dziewczyny.
Dawno mnie tu nie było, ale od kiedy moje panny stały się mobilne nie mam czasu na nic. Dziewczynki już robią pierwsze kroki przy meblach, wspinają się na wszystko co możliwe i niemożliwe, raczkują z prędkością światła, jutro kończą 10 miesięcy.
Ale niestety nie wszystko jest tak jak być powinno, mam pewne problemy , jeden dużej wagi i mam nadzieję, że pomożecie mi go rozwiązać.
1. Moje córcie przez ten ruch nic nie tyją od kilku miesięcy. Milenka utknęła na wadze 7,5, Laura 8,5. Zaczyna mnie to martwić???
2. Jedzą głównie blendowane posiłki, wprowadzanie kawałków powoduje krztuszenie, samodzielnie konsumują banana rozgniecionego, chrupki kukurydziane
3. Laura ma prawie 4 ząbki, Milenka żadnego, czy powinno mnie to niepokoić, wyczytałam, że jeśli dziecko nie ma ząbków pod koniec roczku to należy udać się do specjalisty ;(, tak jest naprawdę????
4. Laura od dwóch dni boleśnie ząbkuje, idą jej 4 zęby jednocześnie, problem w tym, że od dwóch dni odrzuciła mi kompletnie butelkę. Na początku myślałam, że nie chce mleka, podsuwałam inne płyny, a że jest mega niejadkiem nie nauczonym picia z czegoś innego niż smoczek, to mam problem. Nie pomogły butelki lovi, kubki niekapki, słomki, bidony czy kubeczek doidy. Póki piła mleko po 220 ml nie martwiło mnie to, że nic innego nie chce, jednak od teraz jestem mega zdolowana. I nie sprawdza się powiedzenie, że jak zgłodnieje to sięgnie po mleko, wczoraj zanim skapnęłam się, że nie chce z butelki, łyżeczki i wszystkiego innego - mleka, była bez płynów od godziny 16 do 10 rano. Jakiekolwiek próby zbliżenia się z butelką powodują atak histerii taki mocny, że dziecko zanosi się płaczem próbując wymiotować. Boję się, że mi się odwodni. Dziś mleko przemyciłam w kaszce, kleiku itp. ale pomiędzy posiłkami nic nie pije, a przecież tak długo nie można???Nie wiem co mam robić? Karmienie na śpiocha odpada, bo sie krztusi i dalej wpada w histerię. Poradzcie mi proszę jak zmusić ją do picia. Mleka rzadkiego z łyżeczki też nie chce. Może któraś z Was miała taki przypadek ze swoim dzieckiem? LIczę na rady bo inaczej wykończę się nerwowo.

Pozdrawiam, i przy okazji witam świeżo upieczone mamusie ;)
 
reklama
Ja praktycznie nic nie spalam. Mikolaj pol nocy plakal, nie chcial spac, rak to nie czuje od noszenia. Budzil mi wszystkich, mala tez troche plakala ale zjadla i zasnela w miare szybko. A malego w koncu wzielam do lozka ale tez plakal.. w koncu po paru godzinach zasnal. A ledwo na oczy widzial. Mam nadzieje ze uda mi sie troszke pospac bo bede app..

Santini witaj i gratuluje dziewczynek ;-)

Cdn..;-) jak sie kimne bo ledwo na oczy widze..
 
Santini

fajnie, ze tak sie mlode rozwijają:-) JA tez tak szybko napisze bo czasu malo.
1. u nas tez staneli z waga w momencie kiedy zaczeli raczkowac i chodzic. normalka.
2.juz najwyzszy czas uzyczc sie zuc. Churpki, biszkopty, banan, miekkie jablko i gruszka do buzi niech jedza. Po co rozgniatac banana to i tak miekkie jest. Daj im do reki niech same sobie wezma tyle ile chca i jak im pasuje. Zupki tez rozgniataj widelcem warzywa. u nas sie krztusili jak mieli warzywa w wodzie bo wtdy nie wiedzieli czy maja to pic czy gryzc ale za porada ktorej z was zaczelam im dawac jednolita zupe tz wszystko rozgniecione a teraz to jz normalnie jak my jemy. Sniadania- kanapeczki w kostke niech sobie biora i zuja. Musisz poprobowac. i nie ma co panikowac, dzieci maja dobry system zapobiegajacy zadlawieniom- dobrze sobie radza z odkrztuszeniem.
3. ja bym sie nie martwila mala iloscia zebow. Ale moze ktos sie lepiej zna.
4. przy zabkowaniu moi tez nie chcieli butli. Jedli tylko z lyzeczki i to ostroznie ich karmilam. Pili wtedy z niekapkow i jakos im to szlo. Nie wiem co ci poradzic.

Olusia- chlopaki chyba generalnie sa wiekszymi mazgajami:-)
 
Cześć dziewczyny.

Czytam Was nie bieżąco, ale jakoś nie mam siły odpisywać. U nas wszystko dobrze. Wychodzą zęby. Hania ma dwa, Nikodem dwa na dole i wychodzą mu górne jedynki.
Hania raczkuje z prędkością światła, wstaje przy wszystkim. Chodzi trzymając się chodzika, Niko to samo, ale zamiast raczkowania to pełza. Pija z niekapka, jedzą wszystko. Bardzo ładnie zuja. Potrafią już coraz ładniej zabawić się sami ze sobą.

Co do mnie to jestem sama, bo mąż w pracy, ale przynajmniej wzięłam się za siebie. Od 3 tyg jestem na diecie i ćwiczę. Schudlam już prawie 5 kg. Do wymarzonej wagi pozostalo mi 1,6 kg :-)
 
Witam
Staram się Was podczytywać ale coraz mniej czasu na pisanie, od miesiąca jeździmy na rehabilitację, chłopcy pięknie foczkują po całym mieszkaniu, Domi wczoraj po raz pierwszy sam usiadł z raczka, za miesiąc roczek a ja nie wiem kiedy ten czas zleciał :) Podeptać roczku to raczej nie podepczemy - w jakim wieku zaczęły chodzić wasze bliźniaki?

Gratuluję nowym mamusiom.
 
Dopisuję się i ja, choć z czasem krucho jest u mnie... Czasami mam wrażenie, że jestem tylko po to, by je karmić, przewijać , tulić i tak od początku... Dni się zlewają.
Maluchy są zdrowe, ważą po 3,5kg, Iwo dogonił już nawet siostrę (przy porodzie różnica wagowa wynosiła 400g). Mały to straszny żarłok, wypija po 90-100ml mleka i krzyczy po jeszcze.
Widać różnice w charakterach: Iga śpi spokojniej, dłużej, ma dłuższe przerwy w jedzeniu (potrafi przespać 4-5h ciurkiem), Iwo to raczej krzykacz, jak się rozedrze to słychać go w całym domu, taki nerwusek z niego. Gorzej "znosi robienie kupy" i ma trudności z puszczaniem bąków. Po zmianie mleka na Nutramigen nie są już takie niespokojne. Za parę dni spróbuję włączyć znowu moje mleko, bo cały czas ściągam - w zamrażarce mam już kilka litrów :) od 2 tygodni nie jem nabiału, zobaczymy, jak sobie poradzą z takim pokarmem.
Jak czytam sobie wpisy mam starszych dzieci to zazdroszczę, kiedy moje będą miały po roczku?... :) dziś moje mają 5 tygodni

PS podzielę się jedna uwagą - jakieś 2 tygodnie temu we wtorek miałam z nimi sajgon, oboje darli się wniebogłosy, akurat teściowie przyjechali, byli przerażeni, że dzieci mogą tak krzyczeć. Taka sytuacja miała miejsce tylko raz, myślałam, że to wyjątkowo silny atak kolki - masaże, krople, suszarka, kąpiel nie pomagały (wcześniej dałam im po 20-30ml herbaty koperkowej). Po herbacie było jeszcze gorzej. Nazajutrz miałam wizytę patronażową u pediatry - stwierdził, że mam całkowicie odstawić herbatę koperkową (piłam po 3dziennie) i w ogóle nie dawać małym. Ponoć jeszcze bardziej pobudza delikatne jelita. Byłam zdziwiona, bo z pierwszym dzieckiem miałam na odwrót. Może wcześniaki tak mają?

Pytanie do mam starszaków: czy kolka pojawiła się u Was w książkowym terminie? Tj. ok. 3 tygodnia życia? Czy z racji wcześniactwa odpowiednio później?
 
U mnie z tego o pamiętam to ok 3, 4 tyg życia i skończyła się jak dziewczyny miały trochę ponad 3 miesiące.
Aga ja też tak kiedyś zazdrością mamom starszakow ale czas bardzo szybko leci przy blizniakach i ani się obejrzysz a kolki się skończą. Powodzenia.
 
Witam.

Aga,moje Male teraz pija 90-100ml,zdarza sie ze i 60-80ml,a maja niewiele ponad 3tygodnie.
Staralam sie je karmic co 3godz,tak jak w szpitalu ale jedza wiecej teraz i przerwy sie wydluzaja.Dziewczynki jedza mm i moje mleko.
Non stop furczy im w nosku,minal katar teraz chyba znow powrocil.Naszczesciejuz nie jest koloru zoltego.Jutro zamowilam wizyte domowa u dziewczynek,bo nata patronazowa to trzeba czekac i czekac...
 
Gosia- u nas kolki pojawily sie ok 8-9 tyg dokladnie nie pamietam ale wiem ,ze juz myslalam, ze nas nie dotkna bo gdzies czytalam ze kolki do 5tyg sie pojawiaja a tu d... I takie placze calodzienne i calonocne trwaly do ok 14tyg a potem bylo gorzej bo A. mial refluks.

Adb dobrze mowi, czas szybko leci.

z rocznym dzieckiem jest super, duzo latwiej ale tez pojawiaja sie inne wyzwania. My aktualnie przechodzimy bunt 2 latka i jestem psychicznie zryta do granic mozliwosci:-D to juz taki smiech przez lzy.

Adb, katharine mag- o u was? A inne dziewczyny- Madison, Edytka...? Tyle nas bylo...
 
reklama
Dziewczyny rozlozylo mnie.. co moge brac? Mam goraczke, kicham, smarkam itp... moge zjesc czosnek? Naturalny antybiotyk? Tzn nie bedzie w mleku potem?
 
Do góry