reklama
Mila GRATULUJĘ!!! No ale jaja Kurcze ale troszeczkę Ci zazdroszczę bliźniaków, ja jak się dowiedziałam o ciaży to modliłam się żeby było tylko jedno, ale teraz od kilku tyg chciałabym, żeby były bliźniaki. Tak bardzo często bywa, że jak człowiek się wyluzuje, to wtedy zachodzi w ciąże i plemniki nawet się poprawiają, wiec głowa do góry kobitko!! Musisz się oszczędzać teraz, weź kogoś do pomocy bo sama nie dasz rady. Ja sama zastanawiam się czy sąsiadki nie zatrudnić bo coraz mniej siły mam. Życzę Ci spokojnej ciąży i żebyś donosiła do bezpiecznego terminu!
Madison - na razie to ja o niczym nie myślę. Oczywiście, że jak już mają być to niech będą zdrowe. O płci nie myślę, bo to chyba mi obojętne, wszystko przecież już mam....
Ciężko mi na samą myśl o imionach, chrzestnych, dramat jakiś
Karmelova - ten głupek oczywiście się cieszy.....
Ciężko mi na samą myśl o imionach, chrzestnych, dramat jakiś
Karmelova - ten głupek oczywiście się cieszy.....
Ostatnia edycja:
MILLA - wiadomo, ze maja byc zdrowe i bede zdrowe! Masz jeszcze 7 miesięcy zeby sie z tym oswoić. Nawet nie potrafię sobie wyobrazic co przezywasz. Pewnie o mało nie spadała szybko fotela na usg.
Ale bedzie dobrze. I jesli dobrze rozumiem to 'ten głupek' to dumny Tatus Całe szczęście ze sie cieszy!
Mój cały czas gada o czwartym. Widac sa panowie co lubią jak im sie rodzina co i rusz powiększa
Wszystko sie pouklada! Zacznij od zastanowienia sie nad pomocą. Tak żebyś miała czas znaleźć wdrożyć nowa osoba i oswoić z nia dzieci zanim ciaza bedzie mocno zaawansowana. Oczywiscie życze spokojnej i nudno książkowej ciazy!
Ale bedzie dobrze. I jesli dobrze rozumiem to 'ten głupek' to dumny Tatus Całe szczęście ze sie cieszy!
Mój cały czas gada o czwartym. Widac sa panowie co lubią jak im sie rodzina co i rusz powiększa
Wszystko sie pouklada! Zacznij od zastanowienia sie nad pomocą. Tak żebyś miała czas znaleźć wdrożyć nowa osoba i oswoić z nia dzieci zanim ciaza bedzie mocno zaawansowana. Oczywiscie życze spokojnej i nudno książkowej ciazy!
Milla - gratulacje!!! Dbaj o siebie i fasolki :-) Super że mąż się cieszy, pomyśl jak byś się czuła gdyby powiedział "O nie!"
Dziewczyny a ja mam kryzys. Chyba te 7 miesięcy bez przespanej nocy dają o sobie znać, plus pora roku:-(
Zmęczona jestem strasznie, jak sobie pomyślę że przede mną kolejna noc i ciągłe wstawanie a potem od 3 J z nami w łóżku tylko w jednej pozycji na mnie, to mi się płakać chce. A jak pomyślę że znowu o 5-6 pobudka i zero chęci na spanie po jedzeniu i usypianie na siłę jednego a potem drugiego przed kolejnym posiłkiem bo będą nie do zniesienia jak się chociaż 20 min nie prześpią, to chce mi się wyć!
A do tego od wczoraj tak mnie plecy bolą i to odcinek lędźwiowy i promieniuje do pośladka ,pomijając ból odcinka piersiowego bo ten boli od 2 miesięcy to mi się totalnie odniechciewa wszystkiego...A ja ich naprawdę mało noszę... Raczej podnoszę żeby przenieść na bujaki, do łłóżeczek, kojca, na przewijak, itd
Dziewczyny a ja mam kryzys. Chyba te 7 miesięcy bez przespanej nocy dają o sobie znać, plus pora roku:-(
Zmęczona jestem strasznie, jak sobie pomyślę że przede mną kolejna noc i ciągłe wstawanie a potem od 3 J z nami w łóżku tylko w jednej pozycji na mnie, to mi się płakać chce. A jak pomyślę że znowu o 5-6 pobudka i zero chęci na spanie po jedzeniu i usypianie na siłę jednego a potem drugiego przed kolejnym posiłkiem bo będą nie do zniesienia jak się chociaż 20 min nie prześpią, to chce mi się wyć!
A do tego od wczoraj tak mnie plecy bolą i to odcinek lędźwiowy i promieniuje do pośladka ,pomijając ból odcinka piersiowego bo ten boli od 2 miesięcy to mi się totalnie odniechciewa wszystkiego...A ja ich naprawdę mało noszę... Raczej podnoszę żeby przenieść na bujaki, do łłóżeczek, kojca, na przewijak, itd
santini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2014
- Postów
- 203
Milla- gratulacje, każde dziecko jest cudem, więc skoro tego cudu doswiadczasz to znaczy, że sobie poradzisz ze wszystkim, choć będzie na pewno ciężko, to jednak wsparcie męża już masz. Nie stresuj się, dbaj o siebie i pomyśl o pomocy :-)
Ja też jestem po in vitro, nawet do głowy mi nie przyszło, że moglibyśmy natualnie zajść, ale jak to w klinice mówili, wystarczy tylko jeden plemnik, a Waszym przypadku dwa. :-)
Ja dziś pierwszy raz w życiu zmagam się z gorączką u dziecka, oczywiście panikuje i snuje czarne wizje, Milenka po spacerze dostała 38,5 gorączki, dałam paracetamol w czopku, spadła tylko do 37,5 innych objawów brak, może to ząbki? Zauważyłam na dole białą kreseczke, ech zero doświadczenia z mojej strony, porażka...
Mam pytanie do Was, czopki viburcol homeopatyczne są skuteczne? Mam je, ale podałam paracetamol.
Ja też jestem po in vitro, nawet do głowy mi nie przyszło, że moglibyśmy natualnie zajść, ale jak to w klinice mówili, wystarczy tylko jeden plemnik, a Waszym przypadku dwa. :-)
Ja dziś pierwszy raz w życiu zmagam się z gorączką u dziecka, oczywiście panikuje i snuje czarne wizje, Milenka po spacerze dostała 38,5 gorączki, dałam paracetamol w czopku, spadła tylko do 37,5 innych objawów brak, może to ząbki? Zauważyłam na dole białą kreseczke, ech zero doświadczenia z mojej strony, porażka...
Mam pytanie do Was, czopki viburcol homeopatyczne są skuteczne? Mam je, ale podałam paracetamol.
emilek86
Fanka BB :)
santini - ja daję teraz przy ząbkowaniu od czasu do czasu, ale raz pomagają raz nie, także nie wiem?
milla - cały czas siedzisz mi w głowie. Jej, normalninormalnie aż jestem dziwnie podniecona. Normalnie jaja. Niby nigdy się nie widziałyśmy i znamy się tylko z forum to jesteś mi bliska. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się poukładało.
Rila -wiem o czym mówisz. U mnie podobnie. Jedyne co Ci mogę powiedziepowiedzieć że nie jesteś sama i to, że zawsze może być gorzej, więc głowa do góry
U mnie sukces. W końcu po siedmiu miesiącach zapisałam się do gina. Wizytę mam w czwartek. Ciekawe co i jak w moim brzuchu w czwartej mamy też neonatologa. Ciekawe co powie ciekawego.
milla - cały czas siedzisz mi w głowie. Jej, normalninormalnie aż jestem dziwnie podniecona. Normalnie jaja. Niby nigdy się nie widziałyśmy i znamy się tylko z forum to jesteś mi bliska. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się poukładało.
Rila -wiem o czym mówisz. U mnie podobnie. Jedyne co Ci mogę powiedziepowiedzieć że nie jesteś sama i to, że zawsze może być gorzej, więc głowa do góry
U mnie sukces. W końcu po siedmiu miesiącach zapisałam się do gina. Wizytę mam w czwartek. Ciekawe co i jak w moim brzuchu w czwartej mamy też neonatologa. Ciekawe co powie ciekawego.
reklama
Napierajka
Fanka BB :)
Milla GRATULACJE!!! Nie martw się na zapas, wszystko się ułoży. Ja też po in vitro. Ciąża rzeczywiście może uzdrawiać. Jak poszłam do kliniki na kontrolę po porodzie to mój gin stwierdził, że jeden mój jajnik przeszedł chyba reinkarnację bo działa pełną parą, drugi marny. Ale muszę się teraz zabezpieczać, co po kilku latach bezowocnych starań jest dla mnie co najmniej dziwne. Życzę bezproblemowej i donoszonej ciąży.
Moje łobuzy dały nam dziś czadu po południu, cały czas prawie na rękach. Jak mi kręgosłup nie całkiem nie wysiądzie w końcu to będzie cud jakiś. Wy też macie bóle stawów od noszenia? U mnie szwankuje najbardziej biodro i kolano, ale w zasadzie wszystkie stawy z prawej strony się odzywają.
Moje łobuzy dały nam dziś czadu po południu, cały czas prawie na rękach. Jak mi kręgosłup nie całkiem nie wysiądzie w końcu to będzie cud jakiś. Wy też macie bóle stawów od noszenia? U mnie szwankuje najbardziej biodro i kolano, ale w zasadzie wszystkie stawy z prawej strony się odzywają.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 37 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: