reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

multimama
ja właśnie z względu na gabaryty x-landera chciałam coś mniejszego do auta bo chce nad morze jechać, ale z drugiej strony sportówką lasem lub wydmami za daleko nie ujadę ehh nie ma złotego środka
 
reklama
Ja mialam rozpuszczalne szwy. Jeszcze w szpitalu sie ich pozbylam. Pielegniarki obciely mi tylko te koncowki, rezta rozpcila sie w trakcie kapieli.

Co do lozeczek to moje dzieciaki spia oddzielnie. Na poczatku chcialam jedno lozeczko, ale dobrze ze mam dwa.

Anka, te wszystkie rzeczy dla dzieci sa cholernie drogie. A tu wszystko razy dwa trzeba kupowac.
 
Dziękuję dziewczyny za rady, szwy mam rozpuszczalne, z tego co wiem to właśnie kazali końcówki obciąć, zmylil mnie jednak fakt,że gdy pociągnęłam za supelek to ta nitka wydawała mi się za gruba aby miała sie rozpuścić, stąd zglupialam. Nitki są przezroczyste.
 
Santini dobrze,że wyjaśniło się, bo już się przeraziłam co się w szpitalach wyrabia. Mi odcięto supełki, następnie położna pociągnęła szybko za nitkę i usunęła ją z mojego brzucha. Sama bym tak nie zrobiła
 
Santini- co to jest, jak mogli kazac ci samej zdjąć szwy?? Nie poważne.
Sama bym tego nie zrobila, mi jak w szpitalu ściągali to zamknelam oczy bo to glupie uczucie.

Jjka- to urlop udany:) oby więcej takich.

Domi- co u Ciebie i córeczki? Odezwij się do nas. Jak się trzymasz??
 
dziewczyny nie wiem jak to możliwe ale w mojej rodzinie trafił się niejadek:tak:
Adaś za nic w świecie nie chce jeść nowych rzeczy. Trzy dni próbowałam z marchewką, nauczył się wszystko ładnie wypluwać.
dzisiaj dałam im jabłuszko z marchewką i też porażka. Ania wszystko ładnie je, a Adaś nie.
Poradźcie mi co mam dalej robić. Odpuścić mu na razie? Ile czekać ewentualnie? Czy próbować karmić cały czas, dawać nowe rzeczy? Może jest coś co smakuje wszystkim dzieciom na początku?
Tak jak napisałam na początku, w naszej rodzinie niejadków nie ma, wręcz przeciwnie:-D
Aha, Ania przekroczyła już wagę 8 kilo:szok:
 
milla - o rany. Czyżby Ania rosła na zapaśnika sumo?:-D imponujaca waga jak na 4,5miesiąca :-) przypomnij ile ważyły Twoje dzieciaczki przy urodzeniu?

My dzisiaj po szczepieniu. Po cztery kłócia, w obie rączki i obie nóżki. Strasznie mi potem marudziły, a na wieczór dostały gorączki 39st. Na szczęście jak narazie ładnie śpią. Ciekawe czy prześpią całą noc po takich stresach.

Dziewczyny od czego zaczynałyście rozszerzanie diety? Od kleiku ryżowego do mleka, kaszy czy od razu warzywo? Jeszcze co prawda mam chwilę do rozszerzania, ale już chcę jakoś w głowie sobie to ułożyć:rofl2:
 
Mama masz racje z tym wózkiem, po co inwestowac w niby lżejszy który w praktyce bedzie cięższy :-p

Santini dobrze, że się wyjaśniło.

Justynia my jedziemy w sobote nad morze i bierzemy dwa wózki, tak bedzie nam najwygodniej. Jak masz od kogo pozyczyc to zastanów się nad tym ;)

Milla wow jaka waga, widzę, że rosnie mi synowa, bo ania to jedyna kobitka o wadze zblizonej do Tomcia ;)

Emilek oby gorączka nie powróciła, a maluszki były spokojne.
Ja na poczatek dawalam marchew, dynie, ziemniaki, brokuł, po warzywach wprowadzałam owoce, jabłko, banan, brzoskwinka
 
Ostatnia edycja:
jej jak mi się te wózki podobają
Buy Supa Dupa Double Umbrella Fold Strollers | Cosatto
ale cena powal i nawet ni wiem czy do PL by mi wysłali :confused: chociaż cna chyba skuteczni mnie odstrasza

milla
u mnie Kaja też nie jadek, z mężem się smieje że to pierwsze dziecko jaki znam które od urodzenia potrafi pluć, do buzi jej jeszcze cos włożysz ale wszystko wypluje, czasem mi sie wydaje że ona ma włą. funkcje podtrzymywania życia a nie tycia. Na tą chwile ma 7600 :-( i tyje po 100 miesięcznie ostatnio. Ja już przestałam się przejmować i je tyle ile chce byle nie chudła.
 
reklama
Emilek - Ania ważyła 3260 jak się urodziła, więc od razu było wiadomo, że będzie z niej kawał babki:-D Zresztą wiadomo, że ma po kim. Mamusia od małego była największa wszędzie, a tatuś teraz góruje nad wszystkimi wzrostem i wagą też. Adaś był trochę mniejszy i ważył 2900.
Jak Twoje maluchy przespały nockę? Nieciekawa sytuacja po tym szczepieniu. Mnie się nigdy jeszcze takie nie przytrafiło przy Leonie i przy tych małych też nie, chociaż one dopiero pierwsze szczepienie miały. A na co szczepiłaś że były aż 4 wkłucia?
Co do rozszerzania diety to ja zaczęłam od kaszki, po tygodniu spróbowałam warzywek.


Bibiana, Justynia dzięki za informacje o jedzeniu. Będę dalej próbowała, może Adaś zaskoczy
Bibiana, trzymam Cię za słowo i na studniówkę dla Ani rezerwuję Twojego Tomcia :-D
Justynia, wózek czaderski, bardzo się rzuca w oczy. Ja nie wiem czy taki na dłuższą metę by mnie nie denerwował. Chodzi mi o ciekawość ludzi, bliźniaki i tak przyciągają uwagę a co dopiero w takim fajnym wózku. Wiem coś o tym, bo my mamy dwukolorowe gondole, czarną i różową i jak tylko wyjadę gdzieś do miasta to słyszę komentarze o wózku no i o potencjalnej mojej depresji, zaniedbaniu, braku czasu, bo przecież WYCHOWUJĘ BLIŹNIĘTA....... A sam wóżek najbardziej oczywiście podoba się małym dziewczynkom:-D
 
Do góry