Anka - to dalas do myslenia teraz z ta granica
Cannot - ja mam babke, w obu ciazach babki mnie prowadziły. Mi jakos lepiej tak, bo co mi tu facet bedzie mowil jak mam sie w ciazy czuc i co jest norma
Co do badań to chyba faktycznie faceci sa delikatniejsi, w szpitalu jak sie przyjmowalam to dwa razy trafiłam na facetów.
Tez mam ciekawe wspomnienia z wizyt u panów ginekologow, wszystko niby bardzo ok, ale zdarzały sie niektorym dziwne komentarze, albo anegdoty po których nie wiadomo co ze sobą zrobic
Cannot - ja mam babke, w obu ciazach babki mnie prowadziły. Mi jakos lepiej tak, bo co mi tu facet bedzie mowil jak mam sie w ciazy czuc i co jest norma
Co do badań to chyba faktycznie faceci sa delikatniejsi, w szpitalu jak sie przyjmowalam to dwa razy trafiłam na facetów.
Tez mam ciekawe wspomnienia z wizyt u panów ginekologow, wszystko niby bardzo ok, ale zdarzały sie niektorym dziwne komentarze, albo anegdoty po których nie wiadomo co ze sobą zrobic