reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Sarenka89
ja przed porodem nastawiłam się na karmienie piersią, kupiłam nową poduchę na allegro- i u mnie się bardzo przydała. A dostawiania dwójki na raz można się nauczyć :laugh2: jak masz możliwość zakupu używki to może taką.

JJka
U nas kąpiel tak wygląda: najpierw przygotowujemy mleko/odzież/kosmetyki/ręczniki.
1)mąż zalewa wodę, ja rozbieram Kaje i zanoszę mu ją do łazienki gołą w ręczniku
2)mąż kąpie Kaję (przynosi mi ją potem do pokoju), ja rozbieram Natana(mąż go zabiera z pokoju)
3) mąż kąpie Natana (przynosi go do mnie), ja smaruję i ubieram Kaję (zawijam w koc + smoczek)
4) mąż daje witaminy i grzeje mleko w mikrofali, ja smaruje i ubieram Natana
5) razem karmimy/bekamy każdy swoje
6) dzieciaki do łóżeczek, wieszamy ręczniki , zasłaniamy roletę i ida spać :-D

dziś mi Nela 2 razy w parku kupę w gacie zrobiła :no: wryyy ale za to w żłobku ani jednej pary gatek nie zmoczyła :-)
Natan zrobił rozróbę na spacerze że chce siedzieć i koniec kropka. I go posadziłam :zawstydzona/y: dziewczyny co sądzicie o sadzaniu dzieci które same nie siedzą /nie siadają ??

mama
jak dla mnie ogromna różnica z tą głową :tak:
 
reklama
Justynia po mojemu to jak posądzisz takiego malucha od czasu do czasu to nic się nie stanie.Moje też same nie siedziały jak ich przerzuciłam do spacerówki.wiadomo,na początku na pól leżąco ale na spacerach sadzałam prosto na kilka minut:)

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk
 
Justynia mi równiez się wydaje,że dziecku krzywda się nie stanie, jeśli na chwilkę spojrzy na świat z innej perspektywy. Ja mojemu pozwalałam od czasu do czasu, córci jakoś nie śpieszno do siadania, ale ona to takie ziółko jest, niby nic, a raptem się okazuje jak dużo potrafi. Chyba u Ciebie podobnie jest.
 
Hej ziewczyny, ja też mam coraz mniej czasu na pisanie.
Sarenka - jakbyś była zainteresowana to mam poduszkę do karmienia bliźniaków do sprzedania, jest na wątku o rzeczach podwójnych do sprzedania, albo na olx Poduszka do karmienia bliźniąt Kraków Prądnik Czerwony • OLX.pl (dawniej Tablica.pl)
JJka - moje łobuzy siedzą w leżaczkach-bujaczkach, na razie tam ich próbuję karmić (mają funkcję blokowania do karmienia), na razie nadal marne rezultaty. Dziś próbowałam z ziemniakiem i też kiepsko. U ciebie od razu załapały jedzenie z łyżeczki? Ja na razie eksperymentuje tylko z warzywkami, za jabłko i banana zabiore się najwcześniej za tydzień.
U nas z kąpielą raczej nie ma problemu.Kąpiemy w wanience w pokoju. K i W lubią się pluskać w wodzie, chlapią i cieszą sie z tego. Czasami jeden płacze jak czeka, ale myślę że raczej z głodu albo nudy, kąpiemy przed wieczornym karmieniem ok. 20. Idą spać najczęściej ok. 21 i śpią średnio do 2-3 a potem do 5. Czasami jeszcze dośpią do 8. JJka nie za wcześnie wprowadzasz gluten? Chociaż wy wcześniej zaczęliście rozszerzanie to może i nie. Ja z kaszką manną gdzieś za 3-4 tyg spróbuję.
 
Dziewczyny sukces!dzisiaj robaki usnęły w 20minut.w poprzednie dni tłukły się przez godzinę zanim padły wiec jest poprawa:)A mój mały bohater nie zmoczył dzisiaj żadnych majtek z tym tylko,że nie wołał tylko sadzałam go na wyczucie wiec za bardzo mnie yi nie cieszy.Żyję nadzieją,że pewnego pieknego dnia powie mama siu siu.Ależ ja czekam na ten dzień:(

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk
 
Mama jest poprawa i to duża! a chłopaki już duże, ładnie ważą, nie to co moje grubaski :-p
katar jak najbardziej może być przy ząbkach, koleżanki córa co ząbek to katar:tak:
a ten przykurcz jakoś widać, bo mój Tomuś jak wstaje to tak zgina paluszki u stóp i nie wiem czy się martwić...

Co do butelek to ja mam avent naturals i dostałam takie z canpola wąskie i piją i z tej i z tej, laktacje ciężko było mi utrzymać bo miałam płaskie sutki, a nakładki nie miały na czym sie trzymac i spadały przed karmieniem odciagałam laktatorem to sutek troszkę się wyciągnął, ale chłopcy byli bardzo słabi i nie potrafili ciagnąć, zasypiali przy cycu, karmienie trwało ponad godzinę jednego malucha.

Co do kąpieli, ja tez kąpie co drugi tydzień sama, więc starałam się na poczatku kąpać wcześniej koło 18 kąpałam tego spokojniejszego, bo po kapieli grzecznie leżał, a potem tego mniej spokojnego, jak już leżeli w łóżeczkach to flacha do buźki i sami jedli mleczko no wspomagane pieluchą :-D a teraz wrzucam ich do wanny, oni się pluskają, wygłupiają, przy okazji ich myje a wyciagam na początku tego bardziej mobilnego, wycieram w łazience, ubieram i sobie czeka na brata, flacha do rączki i piją :)

Justynia jak na chwilkę posadzisz to ok ale nie za długo, ja moich w ogóle nie sadzałam w spacerówce, czasem na półleżąco, dopiero jak sami się podniesli to ich posadziłam tzn sami sie posadzili :-p

Multimama no to sukces :tak::tak::tak: b edzie coraz lepiej, a u nas chłopaki nie raz zasypiają w godzinę, ale nie beczą tylko się wygłupiają np tomek zagląda Dominikowi do łóżeczka i gada do niego a D się z niego śmieje :-D:-D
 
Milla- mam nadzieje ze maluchy zniosa w miarę to ospe i będziesz miec juz z glowy. U nas na szczęście nic sie nie pojawiło, a ja przechodzilam ospe.

Jestem dumna w moich dzieci, wprowadzilam im stałe godziny i zasypiajac o 21 budzą sie o 2- mam nadzieje ze tak zostanie:)
 
Bibiana moje też mają łóżeczka obok siebie i stają na przeciwko i się zaczepiają i śmieją do siebie:)

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk
 
reklama
Do góry