reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

ojej dziewczyny współczuje takich nocek! ja mam teraz kilka nieprzespanych, jutro wracamy do domu, mam nadzieję,że w domu znowu będą spać w nocy.

Celina ja również jestem zdziwona tym,że nie podali Ci sterydów, ani później dla dzieci po urodzeniu. Ja dostałam w 25 tygodniu.

Mama fajnie by było gdzieś pojechać, ale wątpie,że się gdzieś wybierzemy; raz że maluszki małe, a dwa że mam zwierzyniec, którym nie ma się kto zaopiekować. Ale myślę,że na takie wypady jedno lub dwu dniowe to się wybierzemy :-)
 
reklama
Celina
U mnie pierwsze podejscie z zlobem Neli byly jak miala 6 mc i duzo chorowala, teraz poszla 1rok i 8 mc i zle nie bylo tylko ciagly katar ktorym dzieli sie z maluchami.Blizniaki od orodzenia zasmarkane z przerwami ale nic powaznego.

Multimama
Oj masz sajgon. Ja syosowalam z Nela metode 3/5/7 ze raz idzie sie po 3 mc potem po 7 i 10 placzu. Serce boli, ale skutkuje. Ale najgosze jest to ze inni tez nie spia.
 
Polka
To moj Natan na 100℅ wiekszy:szok: a kaja goni bo juz ma 7 hehe

My wakacje w domu z moja 3 to nie wakacje, chyba ze z wyzywieniem i w apartamecie (w 2os pokoju sie nie pomiescimy :wściekła/y:) a na to finansow brak bo pl morze drozsze jak w Grecji
 
Mama to wesoło masz ze swoimi "czortami":-D My posiedzimy w szpitalu do 40tyg tzn do 20 maja na pewno bo wtedy mają mieć rezonans główek robiony. Boję się tego badania niesamowicie:-( Poza tym to odpukać w niemalowane zdrowe są. Słychać ich na cały oddział jak są głodne i jak chcą iść na rączki. Dosłownie są karmieni na żądanie, każde o innej porze je :szok: Jak tak patrzę na nich to z jednej strony wydają mi się takie duże, a z drugiej takie maleńkie.
 
Justynia słyszałam tej metodzie tylko jak to się ma do bliźniaków?przecież jedno będzie nakręcać drugie?!od jutra zacznę walkę:)

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk
 
U mnie w domu panuje znieczulica :sorry: blizniaki maja sie wzajemjie w poszanowaniu jak jedno placze 2 sie smieje ;-) ale jak np. Nele obudza kaze jej isc spac i tyle- jak nie chce yo i tak nie sciagam jej z luzka ( spi u gory na poentrowce bez drabinki by sama nie schodzila) i polata troche i idzie dalej spac. Teraz tez Kaja nie spi ale marudzi pomarudzi/pogada 20min i zasnie :-) musisz byc sila ja sie smieje z moim ze po placzu lepiej zasna z zmeczenia (natan cala czas sie drze ze chce na rece po szpitalu i opiece tesciowej). I tez tak jest po wieczornym mleku jazda z 20 min (kaja w tym czasie obok juz psi) on sie nawierci, nawierci i tidzie spac. A z tymi uderzeniami to moze tez byc sposob aby cie zmusic do reakcji k wyjecia ich. Moja Nela to stosuje- ja tylko odkladam ja na poduche glaszcze po glowie i wychodze. Po jakims czasie h mnie tyg. Placz zamienil sie w gadanie przed snem i tak jest do teraz.
Ale ja nie skladnie posze hehe aaa i Ja nauczylam natana zasypiac w foteliku z wkbracjami i jeszcze go noga bujalam :zawstydzona/y: jakis dramat, moj sie zdenerwowal jakis miesiac temu kazal mi go wlozyc do luzeczka i ma spac. Poplakal z godzine i poszedl spac - j z dnia na dzien bylo lepiej. Choc do terz troche marudzi.
 
dziewczyny moje maluchy maja 8 dni i zjadaja okolo 40 50 ml co trzy godz, czy to nie za malo? troche ciumkaja tez cyca,ale niewiele...raz zjedza 60, a raz 30 i koniec,powinnam zmuszac czy nie? nie daje na sile, ale nie wiem czy dobrze robie..a i jeszcze jedno, czy jak im sie uleje powiedzmy w polowie jedzenia to powinny jesc dalej czy nie?
 
Justynia motywujesz mnie do działania:)dzisiaj zaczynam,trzymaj kciuki abym nie poległa:) kpe jeśli maluszki nie są głodne to widocznie się najadają i im tyle wystarcza.A co do ulewania to rób przerwy na odbicie i karm dalej.Już dobrze nie pamiętam ale chyba tak właśnie robiłam i wtedy chyba nie ulewają albo mniej.A jak się zdarzy,że uleją to jeśli zechcą jeść to dawaj.Jeśli się myle to mnie inne mamy poprawcie bo już bardzo mało pamiętam z czasu kiedy moje byly takie malutkie:)

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk
 
kpe tak jak multimama pisze - maluszki zjadają tyle ile potrzebują. Moje raczej nie ulewały w trakcie ulewania, więc za bardzo nie potrafię doradzić, ale wydaje mi się,że tak jak multimama pisze tak powinno się robić. Mój synuś potrafił ulać i to tak porządnie, albo zwrócić całe mleko, no i wtedy karmiłam go na nowo. Mój miał problem z mlekiem i trudno było trafić na to właściwe.
 
reklama
Multimama trzymam kciuki:-)o ile dobrze amietam to karmilam dopoi dzieci nie chcialy odbijalam kilka razy w trakcie ale ile dokladnie jedli to nie p:-)amietam wczoraj w ciagu dnia przespali tylko pol godziny :szok:wieczorem do niczego sie nie nadwalam I wnocy tez jedli nie pamietam ile razy dzis zasneli w wozku bo polazilam troche po sklepach I nadal spia:-) kupilam pojemik na zabawki I musze zrobic porzadek bo ciagle w cos wchodze konkretnie to klocki boje sie ze wkoncu sie wywale:szok:wogole to chyba sie przeprowadzimy jakis czas temu zlozylam oferte I wczoraj dostalam wiadomosc ze jestem brana pod uwage
 
Do góry