reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Gienek, jakie szczescie w nieszczesciu. Biedna malutka! strach myslec co by moglo byc!
Lola, my mamy siedzonka Britax co mozna obracac w 2 strony I sa do 18 kg, moje do 13kg moga jezdzic tylem do jazdy na czym mi zalezalo I bardzo je polecam.
Anula, po tych usmiechach twoich maluchow widac, ze tylko planuja co by tu mamie wywinac, nieziemskie sa;-).
Niuleczka, u nas z wychodzeniem na dwor to wprost przeciwnie niz z twoimi, moje az sie trzesa jak im mowie by 'szli' po czapki. Do tego tescie maja duzy ogrod I chlopaki lubia tam przebywac, ale ja nie bardzo bo naokolo domu sa kamyczki I caly czas ich gonie by ich nie jedli. Juz wole ich przewiezc do parku I na trawe puscic.
U nas Cianek druga noc z rzedu cala w lozeczku przespal. cud, nie licze, ze mu tak zostanie;-).
 
reklama
ludzie gieniek przeczytalam twoja historie i doslownie dreszcze przeszly .no mysle ze przy szczepieniach jest duze prawdopodobienstwo ze zalapie sie jakąś straszną bakterie albo cos innego dobrze ze wszystko juz jest ok
ja po ostatnim zapaleniu pluc z byle czym biegam do lekarza ,nie ma co
ankos ciesze sie ze u was ok:-):-)
wiolka ty tu tez dawno nie zaglądalas
niuleczka wspolczuje ci tych nieprzespanych nocek
zabolek a co u was ?
dziewczyny ja mam foteliki firmy romer i jestem zadowolona niestety moje dzieci jeszcze samodzielnie nie chodzą ale w nosidełkach juz sie nie mieszcza
moja milenka dogonila juz prawie milosza,nagle zaczela porzadnie raczkowac i stawac doslownie moment
milego wieczorku
 
Witam. Mati dzieki ze pytasz. U mnie nadal siostra z rodzinka jest wiec czasu na nic nie mam. Zdecydowanie dwie pary blizniakow z roznica wieku 2 latka plus dziewczyny jak blizniaczki to za duzo. Nie mam czasu was nadrobic , nic nie wiem co u was ehhhh
 
Gienek aż mi się słabo zrobilo...chwała szczęściu,ze wszystko ok,ale wyobrażam sobie co przeszlas...
Czytam sobie o rozwoju Waszych maluchów i tak myśle,ze moi,póki co,idą łeb w łeb. Raz jeden coś szybciej zalanie,raz drugi,ale potem się doganiaja. Powoli zaczynaja się te zauważać i to ich bardzo bawi.
A jak tam u Was pogoda?Tez mialyscie wczoraj uplal?Dzis ma być jeszcze większy...
 
Witam raniutko:-D

Zabolek- oj to macie cyrk na kółkach, alena pewno i wesoło jest:tak::tak:

Miss- u nas było wczoraj 30...mam nadzieję,że dzisiaj nie będzie wiatr wiał, bo tatuś przywiózł basenik a Amelia uwielb się pluskać...
 
no upał konkretny..
my też w wodzie się chłodzimy...

gieniek z tymi szczepieniami nie jest tak do końca. Szczepionki nie wywołują jako tako takich chorób, mogą się jednak do nich pośrednio przyczyni. One osłabiają chwilowo organizm i jeśli w czasie szczepienia już coś w dziecku się kluje, jakas infekcja to one ją spotęgują razy 10. Dlatego Gorączki po szczepieniu nie wolno bagatelizowac. Lekarzowi (o zgrozo) zdarza się zaszczepic chore dziecko, bo niby nic nie zauważył. Ja sama z moim Gabrysiem wylądowałam w szpitalu po szczepieniu z zapaleniem nerek bo też już powoli się infekcja dróg moczowych rozwijała a lekarz badania moczu przed szczepieniem zlecac nie musi. Objawów tez jeszcze szczególnych nie było. Moja kolezanka w ten sam sposób trafila z dzieckiem ale juz z urosepsą. Także takich przypadków niestety jest wiecej.
 
u nas tez upaly iwlasnie czekamy na burze
ja dzis z maluchami niestety troche poza domem bo na rehabilitacje w poludnie musialam isc ale wózek przykrylam pieluchami tetrowymi ,dzieciaczki ich nie zciagaly wiec chyba im pasowalo w cieniu
 
heh upaly u nas dzisiaj strasznie wialo - uroki zycia na wyspie
Poza tym strasznie sie dzisiaj wkurzylam. Normalnie mnie nosi. Otoz wiadomo jak sie dzieci rodza za granica Polski trzeba dla niech miec paszporty. Pierwsze tymczasowe bez problemu. Drugi 5-letni juz bardziej skomplikowany. Zeby go wyrobic trzeba miec numer pesel. zeby miec pesel trzeba dzieci zameldowac w Pl zeby to zrobic trzeba miec polskie akty urodzenia, zeby je miec trzeba przetlumaczyc brytyjskie (w moim przypadku) i uzupelnic je o brakujace dane zgodnie z aktem malzenstwa rodzicow. Wiedzac ze i tak w ciagu 2 tygodni tego nie zalatwie akty przetlumaczyla moja mama i juz na nas czekaly. No wiec po przybyciu do Pl zaczelismy zalatwiac wiadomo ze trzeba na wszystko bylo czekac wiec na wszystko tez musialam pisac upowaznienia dla mojej mamy zeby mogla skonczyc sprawe. Tescie byli upowaznieni zeby chlopakow zameldowac. No i dzisiaj poszli to zrobic i co?????...... przepisy sie zmienily i upowaznienie do niczego bo jeden z rodzicow musi byc. No i teraz musze zalatwiac wszystko przez konsulat co sie wiaze z nastepnymi kosztami :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Wkurzylam sie strasznie.

A tak poza tym to moje chlopaki dzisiaj 8 miesiecy skonczyli i z tej okazji wrzuce foteczke 20130704_183102.jpg
 

Załączniki

  • 20130704_183102.jpg
    20130704_183102.jpg
    23,3 KB · Wyświetleń: 36
Hej kobietki. Pozwolę sobie dołączyć do tego wątku. Od miesiąca jestem szczęśliwą mamą dwóch lasseczek. Kilka z was mnie pewnie kojarzy z wątku ciążowego. Postaram się was czytać bo to co piszecie to skarbnica mądrości :-)
 
reklama
A my dziś skończyliśmy 3 miesiące:-) nawet nie wiem kiedy to minęło :-D Smerfy jak to Smerfy - raz dokazują, innym razem jak aniołki, ale generalnie nie narzekam :-) cały czas na cycu, chociaż wieczorem jedzą jedną porcję odciągniętego z butli. Zuzia zjada bez grymaszenia, a Maciek jak to Maciek ;-)zaspokoi pierwszy głód i potem karmi wszystko dookoła :tak: W niedzielę czekają nas chrzciny, a we wtorek drugie podejście do szczepień.
Oj Gienek - przeczytałam Twój post i od razu zastanawiała się czy nie zrezygnować. Dużo zdrówka dla maluszków:tak:
Marcikuk - ale chłopaki wyrośli :-) 8 miesięcy - fiu fiu - a pamiętam jak szykowałaś się do porodu:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry