Marcysiowa witaj , jeju jak tak patrze na wasze suwaczki to nie moge uwierzyc ze moje bąble tak szybko urosły A wogole to załamka ostatnio pisalam ze są przeziebione a teraz mają biegunke, a Milunia wczoraj wymiotowala :/ masakra jelitowka cholerna a najlepiej bo musialam dzis isc z nimi na izbe przyjec bo nam sie leki poknoczyly i czekalismy az 1.5godz a z lasakie pani doktor do nas zejdzie zrobilam awanture rowna, małe juz nerwicy tam dostawaly jak tak mozna postepowac co za kraj Mam nadzieje ze juz im przejdzie to dziadostwo bo osiwieje pozdrawiam
reklama
pikka
Fanka BB :)
mona teraz jakiś sezon na jelitówki. U mnie też dwójka przeszła. Jeden z wymiotami drugi z biegunka i gorączką. Podobno anginy tez zbierają żniwo
ankos zapomniałam roczku pogratulowac!!!! Dopiero co rodziłyśmy hihi, aż nie wierzę że to już;-) aż się łezka w oku kręci na wspomnienie brzuchatych czasów ;-)
1
ankos zapomniałam roczku pogratulowac!!!! Dopiero co rodziłyśmy hihi, aż nie wierzę że to już;-) aż się łezka w oku kręci na wspomnienie brzuchatych czasów ;-)
1
Dziewczyny z jelitówkami a szczepiłyście na rota?
U mnie dzisw sumie udany dzień. Chłopaki calkiem niexle spali jak na nich, w dzień dawalam radę, a sama jestem, bylismy na spacerze ponad 2h i nie bylo ryku, wieczorkiem sprawnie położylam ich spać, poćwiczylam dziś "turbo" ewy chodakowskiej i szykuję sie lulu. Tylko wkurza mnie fakt, że mężul sie dzis bawi na kawalerskim, a ja na panienski nie poszlam bo wyjazdowy 3 dniowy, śledzę teraz na facebooku jak laski foty wrzucaja a mnie tam nie ma, zawód matki polki uprawiam tylko:-(
Kawalerski z mega atrakcjami, mam nadzieje, że się meżul nie skusi na siadanie na kolankach choc taki wyposzczony
Dzisiaj w nocy sama z moja bandą, może byc róznie mam nadzieje, ze damy radę.
ankos - życzenia najlepsze dla roczniaków!!! zdrówka
U mnie dzisw sumie udany dzień. Chłopaki calkiem niexle spali jak na nich, w dzień dawalam radę, a sama jestem, bylismy na spacerze ponad 2h i nie bylo ryku, wieczorkiem sprawnie położylam ich spać, poćwiczylam dziś "turbo" ewy chodakowskiej i szykuję sie lulu. Tylko wkurza mnie fakt, że mężul sie dzis bawi na kawalerskim, a ja na panienski nie poszlam bo wyjazdowy 3 dniowy, śledzę teraz na facebooku jak laski foty wrzucaja a mnie tam nie ma, zawód matki polki uprawiam tylko:-(
Kawalerski z mega atrakcjami, mam nadzieje, że się meżul nie skusi na siadanie na kolankach choc taki wyposzczony
Dzisiaj w nocy sama z moja bandą, może byc róznie mam nadzieje, ze damy radę.
ankos - życzenia najlepsze dla roczniaków!!! zdrówka
pikka
Fanka BB :)
niuleczka nie zdazyłam zaszczepic bo te moje stwory non stop chore były choc chciałam. Ale na rota to nie wygladało, za mało drastycznie było;-) tych wirusów pokarmowych jest od cholery ;-)
no i zuch dziewczyna jestes byle tylko ktos to docenił hehe;-) szkoda gadac bo widze jedziemy na tym samym wózku:-)
no i zuch dziewczyna jestes byle tylko ktos to docenił hehe;-) szkoda gadac bo widze jedziemy na tym samym wózku:-)
Niuleczko moje niebyły szczepione na rota bo my mielismy wogole mega opoznione szczepienia ze wzgledu na toxoplazmoze i wizyty w Centrum zdrowia dziecka gdzie mieli zadecydowac o szczepieniach wlasnie na rota i pneumo co w koncu wyszlo mozna spokojnie szczepic a na rota juz było za pozno bo daje sie ją do 3 miesiaca. Tak ze radzimy sobie tak , a ja tez dzis szalalam z Turbo Ewci hehe ale po 30min wymiekam chodz juz widze sporą poprawe w kondnycji i miesinie zaczely sie ladnie pokazywac Co mnie bardzo cieszy bo wiem ze to ma sens I bardzo Ci wspołczuje ze musisz siedziec w domu z dzieciusiami a kolezanki szaleja i do tego Mąż wiem co czujesz bo bylam w podobnej sytuacji A co do nocki to dacie rade ja juz 1,5 tyg sie męcze z chorymi blizniakami i juz sie boje strasznie godziny 22.00 bo wtedy zaczynaja plakac na rozne dolegiwosci i tak do 24.00 . Na szczescie juz jutro tatus wraca na urlop to troche odetchne Dobrej nocki mamusie
Pare dni mnie nie bylo, myslalam, ze nie nadrobie, a widze, ze tu cicho w miare.
Marcikuk, a o brytyjskie paszporty dla malych sie nie staracie? moje maja irlandzkie (tatus Irol), nawet nie pomyslalam by im polskie robic, zreszta moi polscy znajomi tez tylko irlandzkie wyrabiaja.
Niuleczka, a na jedna noc na ten panienski nie moglas pojechac? tu to normalka, ze panienski/kawalerski to wyjazd weekendowy a rodzice dojezdzaja tylko na jedna noc.
U nas ostatnie szczepienia w piatek. Po poprzednich (odra, swinka I rozyzka) chlopaki mieli goraczke, wysypke I marudzenie przez 2 tygodnie wiec az sie boje co to bedzie, choc wczesniej nie bylo skutkow ubocznych.
A tak poza tym nic nowego. Drinka pije I dobrze mi.
Marcikuk, a o brytyjskie paszporty dla malych sie nie staracie? moje maja irlandzkie (tatus Irol), nawet nie pomyslalam by im polskie robic, zreszta moi polscy znajomi tez tylko irlandzkie wyrabiaja.
Niuleczka, a na jedna noc na ten panienski nie moglas pojechac? tu to normalka, ze panienski/kawalerski to wyjazd weekendowy a rodzice dojezdzaja tylko na jedna noc.
U nas ostatnie szczepienia w piatek. Po poprzednich (odra, swinka I rozyzka) chlopaki mieli goraczke, wysypke I marudzenie przez 2 tygodnie wiec az sie boje co to bedzie, choc wczesniej nie bylo skutkow ubocznych.
A tak poza tym nic nowego. Drinka pije I dobrze mi.
No własnie, cięzko się siedzi w domu i zasuwa przy twinsach gdy inni z życia korzystają ehhh
cailina - nie moglam dojechac bo mieszkam w Łodzi, w centrum Polski a panieński byl w Sopocie więc nie dałoby rady. Meżul wymęczony wrócił laskawie o 21wszej w niedzielę, piana mi z ust leciała normalnie. Kawalerski był w Poznaniu więc sie musiał "bidul" wykurowac zanim w auto wsiadł
mona - długo turbo Ewy cwiczysz? bo ja wczesniej skalpel robilam ale mnie nudził, na kilerze wymiękłam po 20 min, tak to robie ćwiczenia z mel b jak nie mam czasu, nad brzuchem pracuje i musze sie pochwalić, juz tylko 1kg na plus w porównaniu ze stanem sprzed ciąży, mam nadzieje, ze uda mi się jeszcze zrzucic 7kg bo tyle mi sie marzy ale raczej ciężko będzie hmm. Nie umiem trzymac diety tzn nie jem smieci, stronie od słodkiego ale jem nieregularnie to jest mój największy problem i raczej chyba za mało własnie przez co mam wolny metabolizm. Nie mam czasu na jedzenie a tymbardziej na zakupy, gotowanie i wymyślanie menu przy tych moich bandziorach.
cailina - nie moglam dojechac bo mieszkam w Łodzi, w centrum Polski a panieński byl w Sopocie więc nie dałoby rady. Meżul wymęczony wrócił laskawie o 21wszej w niedzielę, piana mi z ust leciała normalnie. Kawalerski był w Poznaniu więc sie musiał "bidul" wykurowac zanim w auto wsiadł
mona - długo turbo Ewy cwiczysz? bo ja wczesniej skalpel robilam ale mnie nudził, na kilerze wymiękłam po 20 min, tak to robie ćwiczenia z mel b jak nie mam czasu, nad brzuchem pracuje i musze sie pochwalić, juz tylko 1kg na plus w porównaniu ze stanem sprzed ciąży, mam nadzieje, ze uda mi się jeszcze zrzucic 7kg bo tyle mi sie marzy ale raczej ciężko będzie hmm. Nie umiem trzymac diety tzn nie jem smieci, stronie od słodkiego ale jem nieregularnie to jest mój największy problem i raczej chyba za mało własnie przez co mam wolny metabolizm. Nie mam czasu na jedzenie a tymbardziej na zakupy, gotowanie i wymyślanie menu przy tych moich bandziorach.
Miss Cinname
Fanka BB :)
Niuleczka - znam ból. Nie mam nic przeciwko temu, żeby emek wychodził, ale skręca mnie, że czasami ja nie mogę. Zdarza mi się wyjść po położeniu ich spać, ale z zegarkiem w ręku i telefonem na stole, żeby przyjechać nakarmić...a o dłuższym wyjściu mowy nie ma i nie zapowiada się poprawa
Mati- dobrze Ci idzie na tablecie, możesz śmiało śmigać;-)
Mnie w te upały wykańcza znoszenie chłopaków z trzeciego piętra. Od dwóch miesięcy moim największym marzeniem jest dom. Albo winda...ogólnie w mieszkaniu zrobiło się mega ciasno, ciągle się o coś potykam i mam nerwy na granicy. Na dom raczej szans nie ma, szczególnie że emek z tych, co od kredytu jak najdalej, a że on silniejszy i mniej z Krasnalami to jemu mieszkanie odpowiada. A jak marudzę to słyszę, żebym jechała do rodziców lub teściowej. I tak robię, ale też chciałabym czasami pobyć sama z chłopakami albo z jakąś koleżanką, a nie ciągle z mamami...poza tym jak chcę do nich jechać to też muszę chłopaków jakoś znieść, przecież ich z okna nie zrzucę!
Ufff...wygadałam się i od razu mi lepiej.
Od niedzieli jedziemy z Krasnalami na basen, zobaczymy jak im się spodoba.
Dziś ogólnie sentymentalnie, bo oglądnęłam zdjęcia jak się urodzili i nie wierzę, że aż tak się zmienili...
Mati- dobrze Ci idzie na tablecie, możesz śmiało śmigać;-)
Mnie w te upały wykańcza znoszenie chłopaków z trzeciego piętra. Od dwóch miesięcy moim największym marzeniem jest dom. Albo winda...ogólnie w mieszkaniu zrobiło się mega ciasno, ciągle się o coś potykam i mam nerwy na granicy. Na dom raczej szans nie ma, szczególnie że emek z tych, co od kredytu jak najdalej, a że on silniejszy i mniej z Krasnalami to jemu mieszkanie odpowiada. A jak marudzę to słyszę, żebym jechała do rodziców lub teściowej. I tak robię, ale też chciałabym czasami pobyć sama z chłopakami albo z jakąś koleżanką, a nie ciągle z mamami...poza tym jak chcę do nich jechać to też muszę chłopaków jakoś znieść, przecież ich z okna nie zrzucę!
Ufff...wygadałam się i od razu mi lepiej.
Od niedzieli jedziemy z Krasnalami na basen, zobaczymy jak im się spodoba.
Dziś ogólnie sentymentalnie, bo oglądnęłam zdjęcia jak się urodzili i nie wierzę, że aż tak się zmienili...
reklama
Miss Cinname, no nie ma to jak dom, szczegolnie to znoszenie blizniakow, nie wyobram sobie. My mieszkalismy w duplec lxie I tylko zniesc ich po schodach do wozka lub auta to byl dla mnie problem, a I balkonik byl, ale to nie to samo. U tesciow duzy dom I duzy ogrod, a do tego blisko moza (2min) wiec luksus. Szkoda, ze nie nasz...
Dziewczyny, szlag mnei trafia z moim wozkiem (out and about), co tydzien platfus! musimy spacerowka sie tachac! wkurzylam sie I juz oglosilam na sprzedaz. Mazy mi sie Baby Jogger ale nie bede miala na niego kasy. Jesli macie godne polecenia wozki gdzie dzieci siedza obok siebie to chetnie poczytam. Mamy spacerowke Maclaren Twin I jest kiepska, za plytkie te siedzonka, chlopaki zjezdzaja, no ale niezniszczalna.
Dziewczyny, szlag mnei trafia z moim wozkiem (out and about), co tydzien platfus! musimy spacerowka sie tachac! wkurzylam sie I juz oglosilam na sprzedaz. Mazy mi sie Baby Jogger ale nie bede miala na niego kasy. Jesli macie godne polecenia wozki gdzie dzieci siedza obok siebie to chetnie poczytam. Mamy spacerowke Maclaren Twin I jest kiepska, za plytkie te siedzonka, chlopaki zjezdzaja, no ale niezniszczalna.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 172 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 38 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: