reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Dziewczyny trochę mnie nie było i Was nie nadrobię niestety:zawstydzona/y::zawstydzona/y:, po prostu wykorzystujemy piękną pogodę na maxa i elektorniczne zabawki poszły w odstawkę:-D, poza tym też i brak czasu, najpierw teście się zwalili na 2tyg, potem kilka imprez rodzinnych a w międzyczasie kontrole i szczepienia - wszystko w porządku i to takim,że mały od tygodnia raczkuje:szok::szok:,siada też z tej pozycji, poza tym czegokolwiek się złapie to się podciągnie i stoi zadowolony....

U nas z nowości to to,że już nie karmię, bo mały jak posmakował inne jedzenie to za pierś podziękował- pewnie za wolno mu leciało....i tu się zaczął problem, bo od półtorej miesiąca dostają bebilon najpierw do kaszki, potem doróbki i tak stopniowo zwiększałam porcje aż tydzień temu doszliśmy do całkowitego zastąpienia cyca MM i się zaczęło- mały dostał wypieków i wysypki na buzi, w sobotę odstawiłam MM i zapodałam mu moje porcje mrożone- zeszło od wczoraj znów dałam MM i dzisiaj się obudził znów z plamami- dziwi mnie to trochę,że to jednak wina MM, bo problem pojawił się dopiero jak całkowiecie przeszdł na MM, póki była choć jedna porcja mojego mleka było wsyzstko Ok, no nic idziemy dzisiaj do pediatry...
 
Ostatnia edycja:
reklama
ankos w końcu się odezwałąś!!! dzieciaki cudne :tak::tak: powiem Ci że ja dopiero od niedawna zaczynam się cieszyć tym podwójnym macierzyństwem bo jak dzieci się po domu rozejdą to chwilę im zajmuje zdemolowanie go więc mam chwilę na zrobienie czegoś ;-) choć jak starszak z przedszkola wraca to znowu nie wiem co i gdzie;-)
dziewczyny jakie buciki macie dla dzieciaków???
kurcze bo te moje malusie są ledwo 8 kg pewnie ważą i te nóżki też malutkie. I nie wiem jakie do chodzenia właśnie po trawce nabyć;-) Nawet nie wiem czy takie małe gdzieś dostanę.... Bo wszędzie tylko takie dla niemowląt nie do chodzenia:eek:
 
Zapakowalam lobuzy w wozek, przewiozlam 100 metrow I spia na swiezym powietrzu to mam sekundke by zajrzec.
Ankos, fanje te rowerki, musze sie rozejrzec czy tu maja cos podobnego by chlopakom na urodziny kupic. Bo z Polski sprowadzac to chyba niezbyt dobry pomysl.
A propo meza za granca, to moze to recepta na udany zwiazek?;-)
Ja tez sie cieszylam macierzynstwem, az mi sie pochorowaly I jest sajgon. No ale bedzie dobrze.
W ogole to wczoraj mialam kolejna 'przygode'. Zatrzasnelam w domu Rorusia jak szlam z Ciankiem do auta, a ja bez kluczy, wszystkie okna pozamykane. Tesciowie maja takie kijowe drzwi bez klamki na zewnatrz. Panika. Sasiad probowal pomoc, w koncu z jego telefonu zadzwonilam do meza (ledwo co pamietalam nr w tej panice), ten do tesciowej I ona przyjechala z pracy. Maly byl sam 40 minut, siedzial przy schodach przy drzwiach (dobrze,ze na nie nie wlazl, ale jeszcze nie umie na szczescie, wlasnie mielismy jechac po bramke na schody!), troche poplakiwal, ale bez histerii, a po 15 minutach polozyl glowke na schodek I zasnal. Moj bidulek. Ale co sie stresu najadlam to moje.
 
No cailina mialas przygodę, dobrze ze synek dobrze to zniósł, u mnie by nie przeszło chyba by trzeba było drzwi wywazyc. Mieszkamy na 1 piętrze, wózek stoi na dole jak chłopaków ogarnę i zaczynam znosic po kolei to gdy zamykam drzwi z jednym na ręku, a drugi zostaje to jest histeria, nie płacz nawet, a trwa to wszystko może 40sek bo zbiegam pędem, zapinam szybko i wracam po drugiego, po spacerze jest to samo, wniose jednego, zamkne drzwi zeby isc po drugiego i ten w chacie dostaje szału.

Moi chlopcy coraz ardziej się lubia, całują dotykają, bije tez ale biegaja za soba bawia sie razem w akuku i konferuja strasznie, fajnie sie to oglada z boku:tak:
 
cailina moi uwielbiają jeździć w tych rowerkach. uważam że są one godne polecenia, mają szelki, porządne koła i są naprawde solidne.A firma Smart Trike możesz sobie poszukać na necie. Moja siostra taki kupowała we włoszech więc może i u ciebie też będzie.

pikka no wkońcu znalazłam trochę czasu i weny ;) Moja Gabrysia ma rozmiar bucików 17 a Michał 19. on nosi adidaski z decathlonu - akurat dostał od cioci takie ale poza tym kupiłam mu takie zwykłe pantofelki i uważam że są dobre bo nóżka mu się nie poci- mają skórzaną wkładkę i jak jest ciepło to w nich chodzi- po domu też w nich. a cena ok 25-29zł (dokładnie nie pamiętam) Ren]Ren But - producent obuwia dzieci
 
Ostatnia edycja:
Ankos, juz wyczailam tego trojkolowca, takiego mam na oku Smart Trike Safari Lion – Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores

A w ogole to smutno mi sie zrobilo. Glupia jestem ale wam napisze, bo komu. Szwagierce miesiac temu urodzilo sie dziecko, tesciowa w sobote idzie sie nim opiekowac, bo rodzice wychodza. A mi sie smutno zrobilo, bo przy blizniakach to my nigdzie nie chodzimy, juz prawie rok maja, a my wieczorem razem nigdzie nie bylismy. Sytuacji wcale nie ulawia sprawa, ze moje nadal sie budza, nie ma tak, ze polozymy I spia do rana.
Eh...I tym 'pozytywnym' akcentem ide spac...
 
Cailina - no faktycznie przygode mialas, dobrze ze dziecko spokojnie to znioslo.
A co do wyjscia to ze tak spytam czemu tescie nie moga zostac z wasza dwojka??? Przeciez mieszkacie razem.
Boja sie???

Dziewczyny kurcze w poniedzialek lecimy do pl a dzisiaj Mati mi cos goraczkowal. Tylko dziwnie bardzo bo w jednym uchu mial 38.3 a w drugim 37.2 po jakims czasie w tym uchu co wczesniej mial 37.2 temperatura podeszla do 38.5 a w drugim zmalala do 36.4 dziwne nie?
Ogolnie nic mu nie bylo nie ma kataru ani kaszlu. Bardziej spiacy dzis byl i nie dojadal butli do konca. Jutro przejde sie do lekarza niech zbada czy jakiejs infekcji nie ma. mam nadzieje ze nic sie tam nie szykuje bo jak mam z nim leciec.
 
Marcikuk, ja tym termometrom usznym juz nie wierze, moje dzieci z goraczka, ze na czole jajka by mozna smazyc, a termometr pokazuje 34 stopnie! przeczytalam, ze to trzeba nimi umiec mierzyc, ja widocznie nie umie. Mam taki zwykly pod pache, troche marudza, ale przytrzymalam I lepsze wyniki byly. Mam nadzieje, ze u was to nic powaznego.
A co do tesciow to tesc sie nie wezmie, a tesciowa dwoch nie obrobi. Zreszta, nie sugeruja to nie pytamy.
 
Cailina - o Bozie jaka przygoda. Jedno szczęście , ze nic sue nie stało . Ja bym chyba zawału dostała . A co do teściów to moze po prostu powinnas sama zaproponować a nie czekać na ich inicjatywę . Moze właśnie szwagierka tak zrobiła . Co ci szkodzi a fajny wieczór na pewno wam sie przyda .


marcikuk- ja tez chciałam kupić taki termometr ale jak doradzalsm sie lekarzy to mówili zeby kupić zwykły prosty pod pache. Czytałam właśnie opinie ze sie mylą . Choc te pod pache tez jakieś super nie są i najlepsze to są wogole rteciowe ale trochę niebezpiecznie takim ruchliwym dzieciom. Choc kiedys tylko takie były :-) a teraz juz chyba nawet kupić nie można .jesli jest gorączka to idź do GP .
 
reklama
Marcikuk a z ktorego lotniska lecicie?? my na Teneryfe lecielismy z Edynburga I powiem Ci ze odbylo sie bez problemow, jedynie babka na tasmach mnie zdenerwowala...zawsze w torbie maluszkow mam kartonik mleka(taki na wszelki wypadek) ale ogolnie go nie uzywam bo albo mam swoje odciagniete albo proszek w pudeleczku I wode ...a ona mi kazala ten kartonik otworzyc I wlac do butelki... mowie jej ze jest ono na zapas I moze wogole nie bede go potrzebowac...ale nie dalo jej sie przegadac-glupia baba...wrrrr...
teraz jedziemy autem do PL wiec pewnie czekaja nas kolejne atrakcje...w sumie pierwszy raz bede jechac autem do polski no ale moze jakos dam rade:)

Cailina ale mialas atrakcje....dobrze ze zachowealas zimna krew...I ze sie nic nie stalo...my na szczescie w naszym domku mamy normalne klami wejsciowe ale tez juz mieszkalismy w takich mieszkaniach z drzwiami zatrzaskowymi...

co do bucikow to moja corcia zaczela sama chodzic jak miala 9 miesiecy I wtedy kupowalam buciki dla niej w ''zdrowej stopce'' maja bardzo fajna kolekcje dla takich maluszkow zaczynajaca sie od numery 17(wtedy 17 byla troszke za duza ale bucik byl wiazany wiec mala dawala rade smigac )

Sylha
gratulacje dla Kacperka -zdolniacha z niego :)

a ja Wam ostatnio pisalam ze martwie sie o moja Olivcie gdyz nie ''staje'' na nozkach I mialam isc do przychodni...ale nie doszlam a Oli od wczoraj STAJE !!!! strasznie sie ciesze no I jak zwykle wyszlo ze jestem przewrazliwiona mamusia-musze im dac czas I uzbroic sie w cierpliwosc :)
 
Do góry