reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

My już wizyty u neonantologa mamy z głowy,po anemii nie ma śladu jedyne co mnie martwi to ich waga 7800g i 8100g jak na ten wiek to malutko.Jeśli chodzi o jedzenie moje już w sumie jedzą wszystko oprócz smażonego,jak robię zupę to i one zjedzą(ogórkowa,pomidorowa,rosół) jeszcze czasem im oddzielnie coś zrobie i mrożę.Zaczynają się też wspinać i ogólnie wszędzie włażą,ostatni Asia ma problemy ze spaniem,w nocy budzi się kilka razy i marudzi,a i są już na zwykłym mleku kartonowym 3,2%
A to moje rozrabiary,szczypiorki
20130105813.jpg100_7212.jpg
 
reklama
Dzięki Dziewczyny za wszystkie rady. Ubranka Chłopców piorę teraz w Jelpie,wcześniej prałam w Lovelli. Nasze ubrania piore normalnie w Persilu ale może rzeczywiście powinnam też prać w tym dziecięcym...
Żabolek,nigdy nie widziałam proszków non bio,może nie zwróciłam uwagi w sklepie,a one są normalnie dostępne?
Myślałam nad tym Nutramigenem czy on może uczulać no i niestety może bo w składzie ma olej sojowy a soja często uczula..no zobaczymy co wyjdzie w testach z krwi,zrobie i pokarmowe i wziewne. U nas jest ta cholerna alergia w genach,ja jestem uczulona na bardzo dużo różnych rzeczy ale typu pyłki,kurz,pleśnie itp,nie mam alergi pokarmowej ale za to mój brat od dziecka ma bardzo silną alergię pokarmową na mleko i gluten oraz wiele innnych pokarmów typu orzechy,truskawki...masakara,biedny Maksiu dostał w spadku po mamusi alergię:-(
Ale nikt nie ma u nas problemów skórnych,no pomijajac moją pokrzywkę,więc jest to dla mnie nowość i nie wiem jak sobie z tym radzić. Umówiłam Maksa do alergologa i pojedziemy jak będą wyniki testów.
Mati kochana pocieszyłaś mnie,że Miłoszek też późno zaczął główkę podnoscić,ach jak tu się nie martwić o te małe Skarby...Milenka i Miłoszek mega Słodziaki,super są:-D
Dałąm dziś Chłopcom marchewkę z ziemniaczkiem wcinali obaj aż im się uszy trzęsły:szok: Szkoda,że tak mało mogłąm im dać na pierwszy raz,jak nic się nie będzie działo to jutro dam im troszkę więcej:tak:
Donka,super Maluchy!
No rzeczywiście drobni są ale to chyba lepiej niż miałyby być takie dwie kulki:baffled: A wY z mężem jakiej jesteście budowy?
Buziaki Mamuśki,spokojnej nocki:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
Kropeczka wlasnie szukalam i faktycznie w pl nie ma non bio. Mozna na alegro kupic chyba. Jest w normalnym opakowaniu i posze nad ze non bio. Zaraz ci dam link jak wyglada.
Ja jak jestem w pl piore w normalnym persilu i tez jest ok wiec moze zostan przy nim.
U mnie ja tez alergik wziewny i nigdy na pokarmy nie mialam a tu u Juli i pokarmowka ale slaba i wziewna alergia i azs i dodatkowo astma.
Tu jest ten proszek
http://www.ceneo.pl/14759067

Donka super ze juz nie musicie chodzic. Super maluchy ;)
 
donka - sliczniochy, podobne bardzo i takie wesołe maja minki, super! A waga to sie nie przejmuj, skoro nie ma anemii to widocznie taki ich urok, w końcu laski dbaja o linię a i Ty sie nie nadxwigasz tyle co nie jedna z nas. Szybko zwykłe mleczko im wprowadziłaś, fajnie, że im służy. Buziaki dla Was Kochana, odzywaj sie częściej!

Mamy skierowanie do alergologa z Kuba, ewidentnie ma coś alergicznego, suche placki na nózkach, i policzkach :-(
Chciałabym zacząc ich przyzwyczajac do niejedzenia noca tylko musze sie psychicznie nastawic na 2 tyg niespania buuu, dzis mnie lekarka przekonała ze to juz najwyższy czas więc sie nastawiam:-)

Ze "starym" było ok ale znów sie spotkał z mamusią i znów jestem najgorsza no zwariuje przez to....ale juz nie smęce bo to juz było.

Buziaki
 
donka witaj
twoje panny fajne zaraz roczek skonczą kurcze ale ten czas leci pamietam jak niedawno pisalas jak ciebie ze szpitala wyganiali a ty chcialas rodzic hahahaha
cailina no nie gadaj ze podobne, powaznie?
dla mnie one są zupelnie inne milosz oczy niebieskie po mnie ,a milenka po mężu brązowe, charaktery i osobowosc tez odmienna to tak naprawde są dwojaki i a nie blizniaki jak to lekarka mi zawsze mówila ze one są jak dzieci z dwóch osobnych ciąz noi taka prawda
kropeczka naprawde sie nie martw na zapas poprostu trzeba troszke po rehabilitowac i wszystko bedzie dobrze przedemną tez ciezka praca z miloszkiem jesli chodzi o rehabilitacje
 
dziewczyny ja niewiem jak udalo mi sie to zrobic ze moje maluchy od ponad 4,5 mies spią w nocy praktycznie wcale sie nie budzą kąpiel zawsze o tej samej porze 19:30 pozniej 230ml mleka z kleikiem ryzowym i spią do 7-8- rano
niuleczka ja ci współczuje relacji meża z mamusią to chore jest ale niej to w D.... i tyle :-):-) ja tam tez bylam najgorszą synową ale mam na to zlew. dla mnie dzieci sie liczą
 
Dziewczyny sliczne maluszki. Jak sie patrzy na zdjecia malych dziecj to takie slodziaki ale blizniaki tonjuz totalnie rozbrajaja.
Co do podnoszenia glowek slabych miesni karku itp to kladzcie dzieci na brzuszkach to podobno pomaga. Moje chlopaki silne od urodzenia i uwielbiaja byc na brzuszkach to maja niezla gimnastyke.
Co do paszportu to my zalatwiamy w ambasadzie. Dzisiaj dzwonilam na 11 lutego jesresmy umowieni. Musza byc oboje rodzice. Lola prawda jest ze bedziesz potrzebowala akt urodzenia i przetlumaczony zeby zalatwiac formalnosci w polsce. Nawet ksiadz na chrzciny chce przetlumaczony. Ja to wysle mojej mamie to ona to przetlumaczy zanim przylecimy. My napaszport bedziemy czekac okolo 3 tygodni i kosztuje to £25 od lebka. Zdjecia - okolo 80% powierzchni zdjecia to ma byc glowka dziecka i oczka powinny byc otwarte. Aha i w ambasadzie potrzebuja pelna wersje aktu urodzenia. Najgorsze ze jej nie oddaja i musze eyciagac po dwie kopie.
Ogolnie juz sie nie moge doczekac wylotu do pl. Filipek lubi byc w centrum uwagi to w pl bedzie. Druga sprawa ze juz bedzie mial prawie 7miesiecy to moze sie troche wstydzic. Narazie to mu wszystko jedno kto go trzyma. Tylko tak sobie mysle ze jak te wszystkie babcie i ciocue mi ich rozpieszcza przez dwa tygodnie to pozniej bede miala przechlapane.
 
marcikuk moje tez lubią na brzuszkach lezec ale milosz jak lezy na brzychu to chwile sie podpiera na ramionach a za chwile rece idą na boki i odpycha sie nogami a rehabilitantka mówi ze to nie jest prawidlowo wiec jak lezy na brzuchu to musze byc przy nim i trzymac go za pupcie zeby jej nie podnosil
 
Hej dziewczyny jakoś do tej pory nie bardzo miałam czas i wenę na pisanie tu:baffled::baffled:

Kilka loginów pamiętam z wątku ciąż bliźniaczych a tu proszę już nie które duuuzie dzieci:-)

Marcikuk- no ciebie to wiadomo pamiętam:-).

Moje smyki zdrowe:-) co najważniejsze, wpadliśmy wrytm dnia i nocy- te to o 23 jedzonko praktycznie na śpiku i spanie do 5,6 rano:-). Nadal jedziemy tylko cycem:-).Tzn. Amelii odciągam a Kapcerka przystawiam- dwóch naraz się nie da...

Mati- fajnie masz,że Ci tak chrapią- to ważne,żeby człowiek mógł w nocy wypocząć....

Moje niestety, ale brzuszkowe nie są, Kacperek jeszcze tam trochę poleży- spać tak lubi- więc go kłądę tak w dzień co mam go na oku, ale Amelia i brzuszek to jakieś nieporozumienie...na szczęście bioderka póki co git, problemów trawiennych nie mamy a główki też już dawno śłicznie trzymają:-).

Postaram się częściej do Was wpadać- jeżeli mnie zechcecie:sorry2:
 
reklama
Witajcie kobitki:biggrin2:

mati słodziaki te Twoje maluchy i jak zobaczyłam Miłoszka to od razu pomyślałam że podobny do Ciebie:tak: u mnie Alan oczy niebieskie po dziadku a Amelka ciemny brąz po mężu

doneczka piękne te Twoje dziewczyny i mają przeurocze uśmiechy i ile zębów:szok: fajnie że wyszliście już z anemii i tych innych wizyt;-) a waga,no cóż dziewczyny trzymają linie,może modelkami zostaną?

kropeczko nie przejmuj się,przyjdzie czas to i Maksik będzie pięknie główkę podnosił,u mnie Alan długo nie podnosił i z dnia na dzień zaczął robić ogromne postępy:tak: u nas też jest jakiś problem skórny,Alan ma wiecznie zaczerwienione policzki,takie chropowate i czasem wyskakują krostki...może i my odwiedzimy jakiegoś specjalistę?

niuleczko jak się pogodzicie to radziłabym ci poważnie porozmawiać z mężem na temat "żalenia się mamusi"ja ostatnio swojemu dałam nauczkę w tym temacie...się kobieto zamęczysz jak tak dalej będzie,współczuje i jednocześnie doskonale cie rozumiem.I u Kubusia też jakaś alergia?Kurczę co jest z tymi alergiami???

sylha witaj:biggrin2: slicznie Ci przesypiają maluszki:tak: i dobrze że zdrowe:tak: no i jak mamy Cię nie chcieć?Jesteś członkinią forum i basta:-D;-)

pika współczuje tych chorób ,przecież dopiero co wyszliście z jednej epidemii a tu już druga:szok: dużo zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków:tak:

Mnie ostatnio zaszokowała Amelka w dniu babci stanęła samodzielnie w łóżeczku:szok: a taka ucieszona była jak nigdy:-D a u Alana mamy 5 zęba:-D

Dziewczyny poradźcie mi coś co do usypiania z Amelka przechodzę koszmar,za każdym razem,przed każdym zaśnieciem jest wrzask,pisk i prężenie się,za nic nie chce sama zasnąć,w bujaku też nie wiec czesto są ręce i heja ale nawet wtedy płacze jak szalona...jak ją przyzwyczaić do innego zasypiania?Z Alanem nie mam problemu,zasypia w bujaku albo jak jest mega zmęczony to mu zaśpiewam kołysankę,daje pieluchę,smoka i śpi za to Amelka nadrabia za nich dwoje:baffled:
 
Do góry