reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Cześć dziewczyny.Tak w skrócie czytam i fajnie macie,że Wasze maluchy tak ładnie spią.Nawet u Ciebie Niuleczko poprawa :-) Moje nadal regularnie co 3 godz budzą się na jedzonko w nocy.No chyba,że wezmę je do siebie do łózka to ok 5 godz pospią,ale nie chcę tak za często uczyć.W dzień nie zawsze karmienie wychodzi co 3 godz.Jeśli spią to specjalnie nie wybudzam,albo z powodu spaceru nam się przeciągnie.Tak od kilku dni patrzę,że moje panny a zwłaszcza większa Lenka ma krzywą główkę:-(ma dużo włosów to tak nie rzuca się w oczy,ale jak ją kąpie to widać przy mokrych włosach.Wybiorę się do lekarza bo martwi mnie to.Przekładam je na rózne strony jak śpią,ale to widać inna przyczyna.

Aimee a no róznica w gabarytach jest teraz nawet większa niż po urodzeniu.1300g róznicy w wadze.A mniejsza Zuzia obecnie ma taki sam wzrost co Lena więc juz w ogóle wyglada jak chudzinka
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, mam do sprzedania takie dwa komplety do chrztu dla dziewczynek :) rozmiar 62... S1.jpgS2.jpg
 
Toliveistodie - no tak....w parku o czytaniu można zapomnieć :no: ja, jak już wybija ta 21.00 to normalnie nie wiem za co sie chwycić, czy kapiel dla siebie, czy książka, czy internet...a tu jeszcze kolcję trzeba zjeść i teraz coraz częściej się zdarza, ze starsza córa zdrzemnie się w południe i o 21.00 to jeszcze pełna energii, wiec żegnaj czasie dla siebie :-(
eh...jakieś słabsze dni mam, bo narzekam i narzekam, a ważne, że maluchy zdrowe :-) co tam..damy rade..

a masz super komplety do chrztu dziewczynek:-)bardzo ladne..ja jeszcze nie chrzciłam, ale póki co brak kandydatów na chrzestnych, wiec się odwleka i 62 to już będzie za małe na zaś..

Lilly
- u mnie jakieś 500 g róznicy...ta mniejsza urodzeniowo teraz jest większa i zanosi się na to, że róznica raczej będzie się utrzymywac o ile nie pogłebiac..

i po spaniu..dobrze, że chociaz zupe zdążyłam ugotowac.
 
lily krzywa lowka sie nie przejmuj:) lekarz na pewno cie uspokoi Ty glowke przekladasz ale malutka na pewno pozniej przekreca ja na "ulubiona strone" ;) wiekszosc dzieci ma krzywe glowki moje maluchy tez Kornel bardziej w piatek bylam u lekarki mowi ze to sie jeszcze odksztalci.

Dostalismy tez wskazowki wzgledem diety i moje maluchy za 2 tyg zaczna jesc mieska:) wiec jak to ona mawia teraz juz z gorki,mleko dwojke juz mamy nutramigen i jest to juz mleko podawane do roku.
Noce niezmiennie cudnie przespane a w dzien zazwsyczaj usmiechy choc wiadomo gorsze momenty tez sa...tak jak wczoraj zostalam z nimi sama i akurat dostali paniki ja slabo ostatnio sie czuje mam male problemy zdrowotne...nerwy mi puscily i plakalam z nimi az maz wrocil;) na szczescie poszedl tylko na chwile na parking...eh same wiecie jak jest:)

kochane dlaczego suwaczek mi sie nie przesuwa??wiecie co zle moglam zrobic?
A my 16 wrzesnia chrzciny;) 17 rocznica slubu ale stwierdzilismy ze bez szalenstw bo z kasa ostatnio krucho no i zyje nadzieja ze tesciowa wezmie malych w przyszlym tyg na jedna noc bo maz ma urodziny chcialam kolacje przygotowac itd;)

Moje maluchy wogole w ciagu dnia nie spia!nie ma czegos takiego to tak na pocieszenie;p
 
Aimee - ja też nie rozumiem wykonczonych mam jedynakow, to jakis kosmos, jak pomyslę, co mogłabym robic z jednym dzieckiem, gdzie iść to mysle, że świat nie ma żadnych barier:-), a z dwójką i to w pojedynke to już nie jest tak rózowo jak wiecie.

Aimee, Toliveistodie - jak Was czytam to zaczynam sie bac co pokazą moje łobuzy za miesiąc:szok:, ja juz teraz jestem wykończona tymi dniami i jak Wy czekam na wieczór, gdy wychodząc po ciuchu z ich pokoju zamykam drzwi robiąc wielkie ufff. Z jednej strony człowiek chciałby tyle zrobic wtedy, a z drugiej pada na twarz i dupa z moich obietnic ćwiczeń na stepperze:-(.
Agata - jakiśbakcyl Cie dopadł?, mam nadzieje, że Twoje problemy zdrowotne to nic poważnego. Twoi chlopcy pewnie tak ładnie śpią cała noc w związku z brakiem snu w dzień. Tak sobie mysle, że tak źle i tak niedobrze, jak nie śpia w nocy to chodzimy niewyspane, jak nie śpia w dzień to nic nie idzie zrobic w domu czy koło siebie. Ile to juz razy wybiegałam mokra spod prysznica, żeby "ratowac" moja dwójkę:laugh2:.

Lilly - ja tez uważam, że nieco spłaszczona główka to wynik brzuchowego ścisnięcia i wszytsko sie samo unormuje, w końcu czaszka takiego malucha nie jest jeszcze zrośnieta i zachodzi w niej wiele zmian:tak:

Miałam nie chcalić moich Bąbli i słusznie bo dziś zamiast o 6 rano obudzili mnie o 3.30:szok: ale miałam nerwa....Dziś mi pani na rehabilitacji powiedziała, że Kubus taki pulchniutki:-(, kurde wiem, że tak jest ale co moge zrobić? macie jakis pomysl? co mam mu nie dawac jeść?, teraz zjada 140-160ml 6 razy na dobę, na noc zje ze 180ml.

Anuśka - co u Ciebie odezwij się i pochwal Maluchami, przesypiasz juz noce?, ile Twoje dzieci jedzą?

Aimee - ja tez narzekam ale bardziej sama do siebie i tez mam doły ostatnio jakieś. Chyba jestem przytłoczona ta monotonią, ciągłym robieniem mleka, myciem butli, przewijaniem, przebieraniem, wyciąganiem gili z nosa, 24h jestem z dziećmi, juz nie pamiętam kiedy gdzies wyszłam, od 3 m-cy nie byłam u fryzjera nawet bo nie mam jak:-(, do tego mąż mi docina, że juz powinnam zgubić swoje ciążowe kg a tu stanęło w miejscu i czuję że mu to się średnio podoba, pomijając, że sama czuje się fatalnie:-( do tego nic mi sie nie chce ponad to co musze zrobić przy dzieciach, a juz na pewno nie mam ochoty udawać pięknej, usmiechnietej, ponętnej laski po 21-wszej ..... ehhhh wiem, że to błędne koło ale ni eumiem wykrzesać z siebie dodatkowej energii. No ja swój limit narzekania wyczerpałam przynajmniej na miesiąc...
 
Niuleczka ona nie jest spłaszczona tylko tak dziwnie wypukła częsc potylicy.I dziwnie czolo jakby z prawej strony lekko wypukłe.No nie wiem,ale jakoś dziwnie.Moja pierwsza miala odrazu ksztaltna glowe.Włoski im jasnieja:tak: teraz juz niesa czarne tylko brazowe.
Jak tam u Was pogoda? bo u nas smaży.

Trzymajcie kciuki za dzisiejsza wizyte Mati u neurologa.

przepraszam za literowke,ale trzymam dzieciaczki i nie wygodnie sie pisze:tak:

o kurcze Niuleczka 180ml to sporo jak na takiego brzdaca,to taka dawka mniej wiecej 5-miesiecznego bobasa.
 
Ostatnia edycja:
Lilly - nie zapominaj, że Twoja starsza córa byla sama w brzuchu;-)

Kuba 180 zje na noc, w dzień je mniej jak pisałam no i je juz 6 razy, a nie 7 więc to chyba normalnie, zreszta jak mu dam mniej to jest niespokojny:baffled: i szybciej woła, drugi je mniej ale sam odrzuca butle jak ma juz dość. Kurde teraz tak myslę, może to moja wina....spróbuję dawać mu te 140-150, zobaczymy...
 
niuleczka nic mi nie mow...po ciazy ciagle antybiotyki na zapalenie pecherza i ciagle cos lapie a teraz...co dwa tygodnie mam okres...jestem zalamana i to po 7 dni...a mam tak bolesne ze w nocy nie spie przez 2-3 dni,wymiotuje,jest mi slabo...kurcze juz jestem wkurzona ciagle cos!zastanawiam sie nad spirala ale hormonalna podobno jedynie to mi moze pomoc moje dwie znajome maja jedna 2 druga 3 lata i ponoc super

Moje maluchy caly dzien super a teraz...tatus zabral ich na spacer bo ja jak cien dzis chodze...a ci mu sie nadzieraja non stop wlasnie mi smsa pisal nie wiem co im odbilo...moze ta pogoda dzisiaj tak duszno nie ma czym oddychac:/

A my od wrzesnia na basen z malcami juz zgode od lekarki mamy ale bedzie fajnie:D (mam nadzieje)
Niuleczka nie przejmuj sie wcale nie je za duzo!Jak jest glodny dawaj na zadanie sam sobie wyreuluje moj nie jadl a pozeral i nagle zaczal jesc mniej jak dobil do 7,5 kg a teraz drugi (lzejszy zaczyna jesc wiecej)-pewnie chce brata dogonic;)

lily daj znac jak u lekarza!Na pewno wszystko bedzie dobrze:)

Niuleczka co do samopoczucia...chyba kazda ma gorsze momenty ja tez czasami usiade i rycze choc coraz rzadziej bo maluchy sa coraz fajniejsze...Marcel juz nasladuje jak mu sie pokaze jezyk tez wystawia i smieje sie w glos!Niesamowite
Ale wczesniej bylo ciezko bardzo...tez czasami bym rzucila te butle i poszla w cholere ale wiem ze za rok bedziemy sie z tego wszystkie smialy,szczesliwe ze mam nasze bobaski
A jak slysze te *******y ze jak sie dzieci urodza,kobiety zalewa fala milosci i jest juz caly czas cudownie...to mi sie niedobrze robi
Ja mam wrazenie(nie zrozumicie mnie zle od poczatku kocham moje maluchy) ale od niedawna zaczynam sie z nimi "dpgadywac" juz wiem jaki placz co oznacza,co zrobic kiedy sie smuca,jak ich zabawic,ze lubia wiersze brzechwy sluchac wtedy sie smieja itd.
Tak wiec kobitki lowy do ory!damy rade!i nie dajcie sie Panom swoim niech pomagaja!!
 
Agata - dzięki za słowa otuchy, zdaje sobie sprawe, że ni eejstem jedyna z chwilami zalamania:tak:, kiedys nie było żadnych ograniczeń, robiło sie wszystko, spontany na porządku dziennym.....teraz wiem jak będzie wyglądala niemal każda godzina kolejnego dnia, wiecczny dzień świra....Ale masz racje gdy rano pochylam się nad łóżeczkiem i widze takie dwie usmiechnięte mordki to nic innego sie nie liczy:-), masz rację to wszystko przejdzie, w końcu poczujemy, że zyjemy:tak:, najwazniejsze, że dzieci zdrowe....dziś jak byłam na rehabilitacji z Kubą pani opowiadała, że przychodza trojaczki: jedno dziecko nie widzi, drugie nie słyszy, z trzecim tez cos nie tak i to na zawsze:sad: (to takie straszne dla rodziców, a jednak znajdują siły do walki o swoje pociechy) od razu mi łzy w oczach stanęły jak wtedy gdy po porodzie patrzyłam jak smacznie śpią i dziękowałam Bogu za ich zdrowie....to takie ocucenie dla mnie, zeby widziec w życiu ważne rzeczy, mimo iz one tez daja czasem popalić.

Propo Twoich problemów, hormonalnych zapewne to strasznie wspólczuje i chyba naprawdę pomogą jakieś hormony, ja też mysle o tej hormonalnej wkładce, bo nie planuje już rodzeństwa:tak: Chyba powinnas szybko się tym zająć bo sie wykończysz, najlepiej w konsultacji z ginem. Ja dla odmiany jeszcze okresu nie dostałam po porodzie, a chyba juz powinnam tymbardziej, że nie karmię UU hmmm. Mam nadzieje, że w końcu poleci i że u mnie problemy nie będa na odwrót, że bez hormonów dupa blada będzie:baffled: W każdym razie mam nadzieje, że Ci to w końcu przejdzie Kochana.

Mati - jak wizyta u neurologa? na pewno dobrze, praWDA....:-)

Agata777 - super, że z nereczkami wszystko dobrze.

A my dziś na spacerku w spacerówkach bylismy na płasko;-) i dzieciaki zapatrzone w niebo i drzewka no i przewiew jakis był chociaż. Mimo lepszych widoków niezmiennie musze maszerowac bo stanie w miejscu wiąże się po 30 sek z dubeltowym grymasem....może Maluchy zawarły pakt z ojcem, żeby mame szybciej odchudzić:laugh2:
 
reklama
czesc dziewczyny
jutro napisze ja po wizycie bo dzis juz na oczy ledwo patrze :-):-)
maluszki spią wiec musze wykorzystac ten moment i zrobic cos przy sobie
 
Do góry