reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
hej...
u nas chłopcy spali dziś 6 godzin...do 3 a potem im sie na gadki zebrało...i taka jestem dziś trochę nie przytomna... Niby u nas oskrzela czyste ale Kornel brzydk kaszle..a on masci na krostki ..buzia jeszcze bardziej czerwona...no i oczywiscie wszyskie podane witaminy zostały ulane..

manila29- dużo sił dla Cebie i zdrówka dla dzieci:-)

sorka za błedy ale trzymam małego klocka na rekach i mocno się wierci...
 
dobra - hematolog już zaklepany , rehabilitacja też- ufff!!!
udało mi się dzisiaj zrobić już 2 prania i surówkę do obiadu no i obdzwonić 354 przychodnie w sprawie rehabilitacji bo hematolog dla dzieci w łodzi jest tylko w jednym szpitalu ... no i 555razy być przy młodych :p
 
ja wstaję o 5-5.30 - dzieciaki tak się mniej więcej budzą i jedzą, potem zasypiają i wiem że będą spać te 2-3 godzinki więc wtedy mam czas żeby cokolwiek zrobić bo w ciągu dnia to już różnie bywa
 
to Cię podziwiam!!! u nas karmienie przypada tak na 5..i ja potem 5.30 śpię do 7.00 i szykuje młoda do przedszkola...chłopcy się budzą i jest jazzzdaaaa....
u mnie dziś narazie Ksawku dokazuje..
ale się boję o ten Kaszel Kornela niby nic nie słychać było w badaniu ale jest mocny...
 
i jest tak jak mówiłyście:) jedna z dziewczynek przybrała w 1 dzień 80g, druga jeszcze w dół idzie, ale mam nadzieję, że szybko nadrobią;] wczoraj je wypuścili z inkubatorów, na razie dobrze sobie radzą, więc wszystko jest na dobrej drodze. Tylko mamuśka je wymęczyła, bo miałam pierwszą próbę karmienia i szło tak średnio, ale już załapałam:p hehe... dobrze, że wyćwicze się w szpitalu trochę, bo nigdy nawet nie miałam niemowlaka na rękach:p


reniag
user-offline.png
a jak długo Twoi chłopcy leżeli w szpitalu?;]
 
juz nie mam dzis pomysłu jak spacyfikowac swoja trzódke...
zeby podszykowac obiad wzielam mlodego do kuchni i był spokoj, to dobrze ze mala spala

no i mały mnie obrzygał
 
Ostatnia edycja:
de tegp NAN ar nie było u mnie w aptece od 2008 r.......... kupiłam bebilon ...bo nie ma w całym miescie nic innego...wrrrrrrrrrrr
 
reklama
reniag
user-offline.png
a jak długo Twoi chłopcy leżeli w szpitalu?;]

kla00dia moi chłopcy byli w szpitalu 3 tygodnie ale to dlatego ze Kacperek spadł do 1520g i słabiej przybierał na wadze. W dniu wypisu jeden ważył już ponad 2200g a drugi równe 2000g. a urodzili się z taką niewielką różnicą. Trzymam kciuki byś szybko miała córcie w domku:)
 
Do góry