reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Na początku jak jeszcze nie odpadnie pepowina to trochę trudno się przypina. Później spoko i jest to o tyle wygodne ze jak gdzieś się wyjeżdża to łatwo zabrać ze sobą. Było kilka fałszywych alarmów, jak krzywo zamontowane zostały. Ale tak ogólnie jestem zadowolona bo śpię spokojniej. Jedyne co to mogłyby być troche głośniejsze, niby zawsze usłyszałam ale nie zaszkodziłoby :)
 
Hej wszystkim mamom :) przyszedł czas i na mnie, żeby zmienić forum... 19 grudnia pojawiły się na świecie moje maluchy. poczytałam trochę o Waszych przejściach z karmieniem i powiem, że u mnie też niestety nie jest kolorowo :/ przed urodzeniem maluchów byłam bardzo nastawiona na kp, a później okazalo się że to nie takie proste, a tym bardziej przy dwójce :( u mnie też jedno z dzieci lepiej ssie, drugie gorzej, ale jakbym ich miała karmić piersią to mam wrazenie, że zajęłoby nam to cały dzień, a i tak zamartwiałabym się czy się najadają. Tak więc głównie ściągam dla nich mleko laktatorem i myślę, że dzięki temu nie siedzę i nie płaczę razem z dziećmi...
 
Ja się zastanawiam jak to opanować takie dwa dzieciatka chcące jeść w nocy .. masakra.. czy pokarmu starczy.. fajny pomysł ze ściąganiem przynajmniej wiesz ile zjedzą

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oj, te początki nie są łatweJ Ja tez bylam nastawiona na karmienie piersia, bardzo mi na tym zalezalo. Jednak chlopcy jedli bardzo dlugo, caly czas się krzusili przy cycku, glowy im opadaly, wiercili się, wypluwali brodawke wiec karmienie jednoczesne było niemozliwe. Ja mialam rozne systemy i najlepiej sprawdzal mi się taki, ze karmie jednego cyckiem, najlepiej jak spi ten drugi. Jak nie spi i chce jesc to dostaje butle z moim mlekiem. Przez pierwsze 4msc mialam duza pomoc tesciowej i mojego taty) wiec praktycznie caly dzien kogos mialam do pomocy. Potem sciagalam pokarm z drugiego cycka i przy nastepym karmieniu ten co miał piers to dostawal mleko z butelki moje odciagniete, a ten co jadl z butelki dostawal cycka, żeby było sprawiedliwe. Po karmieniu jeszcze odciagalam Medelaa elektorniczna na 2 cycki. Cale karmienie + odciagniecie trwalo ok 1,5h a dzieciaki jakdly co 1,5-2h wiec od cycka do laktatora do cycka. Non stop karmilam i te piersi caly czas na wierzchu. Ale tak mi zalezalo na tym karmieniu…. Tylk co ja się naplakalam razem z nimi jak jeden jadl a drugi plakal za mamaL Wiec powiem wam, ze jak już odrzculili piers bo wygdniej im było ciagnac z butli mieli wtedy ok 3msc to się ucieszylam i sama siebie oszukiwalam, ze to oni, nie ja rezyguna z cyckaJ Oczywiście z perspektywy czasu uwazam, ze to było bez sensu tak się nakrecac. Dobrze, ze mialam takie duze wsparcie rodziny i lekarze i polozna laktacyjna tez mi tlumaczyli, ze kp jest przereklamowaneJ i mam się nie zamartwiac.


Co do spania – ja zaczelam spac jak czlowiek jak chlopcy mieli ok 1,5 roku. Przez pierwsze 6msc budzii się co 1,5-2h i to każdy o innej porze wiec spania było może po 40-60min ciagiem. Potem zaczely isc dwojki i się budzili co 30 min wiec przez pare miesiecy spalam jak zajac pod miedza. Potem było lepiej i jeden synek zaczal przesypiac noce a drugi to do tej pory potirafi się budzic 2-3 razy. Ale terz to jest tak,ze się przebudzi, przyjdzie do naszego lozka, polozy się i spi wiec ja to nie traktuje już jak pobudke. A i ja za przespana noc to uwazam, jak się przespi min 5h ciagiem, bo wiem, ze można spac 8x po godzinie i to nie będzie takie wypoczynku jak raz 5h to już wtedy jest luksus.


Niekapki- moi lubili niekapki nuka, takie miekkie koncowki one maja.
 
Liv16, Nietupska jedna z moich córek tez ma naczyniaka na głowie. Była pod opieką Instytutu Matki i Dziecka i faktycznie jeżeli naczyniak nie rośnie to nic z tym się nie robi. Trochę to zanikanie trwa, bo moje N w kwietniu skończy 3 lata a nadal naczyniaka ma ale faktycznie zrobił się blady i płaski więc myślę, że do 4 lat zniknie.
Liv16 moje dziewczyny maja prawie 3 lata i ja nadal nie raz mam łzy w oczach i chętnie bym wyszła i trzasnęła drzwiami. Wychowanie bliźniąt to naprawdę ciężka praca ale zapewniam Cię, że dasz radę. Oprócz tych trudnych momentów, jest też cała masa cudownych :).
 
Ja się śmieje ze nic nas nie uratuje tak jak poczucie humoru. Trzeba czasem z dystansem spojrzeć, uśmiechnąć się i koncentrować na tym co w posiadaniu bliźniąt najważniejsze. Czyli na podwójnej dawce miłości, na tym ze możemy obserwować jak takie dwa kochane ludziki się rozwijają, uczą nowych rzeczy, śmieją się i cieszą na nasz widok i to jest super.
 
reklama
Jak u was z rozszerzaniem diety było? i bardzo ciężko podawać papki jak jestem sama, bo długo to trwa a drugie dziecko szybko się niecierpliwi i potrzebuje uwagi.Poza tym są bardzo humorzaści i często nie mogę znaleźć dobrego momentu, bo chciałabym, żeby im się dobrze to kojarzyło. Z tych dwóch powodów często odpuszczam podanie jedzonka. Mam wrażenie, ze nie posuwam się do przodu i bardzo wolno nam to idzie. Czekam z niecierpliwością aż zaczną siedzieć i krzesełka do karmienia będą w użytku.
 
Do góry