reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Witam.

My dzisiaj tez do lekarza :/ dokladnie 9dni temu dziewczynki dostaly ostatni zastrzyk a Olek wzial ostatnia dawke antybiotyku, a dzis znowu z nosków sie leje, Olek kaszle znowu i dziewczynki sporadycznie zakaszla...
 
reklama
Dominika, Ewe - u nas też infekcja za infekcja, ręce opadają.
Czym inhalujecie dzieci? Ja mam tylko sol fizjologiczna, ponoć sa specjalne płyny, ale na receptę. Ostatnio w aptece kupowałam jakieś tam rzeczy i poprosiłam o Mucosolvan do inhalacji, o syrop, farmaceutka oświeciła mnie, ze syropów nie leje się do nebulizatorów, za gęste są. Ale ja zacofana jestem

Dominika, jak u lekarza?

Ewe - hasco sept można psikać niemowlętom?
Moje ssaki są póki co bezzębne, może to i dobrze, przynajmniej mnie nie gryzą podczas jedzenia :-)
 
Aga,u dziewczynek jest silny katar a u Olka zapalenie gardla,inhaluje cala 3 sola fizjologiczna,Olkowi do soli wlewam odpowiednia ilosc kropli Berodualu.
Kupilam dzis "Katarek",bo wczesniej odciagalam zwyklym aspiratorem i powiem Wam ze jestem zadowolona;)
w poniedzialek na kontrol idziemy.
 
Dominika, katarek taki do odkurzacza? Przymierzałam sie do zakupu elektronicznego, ale poczytałam troche w sieci i ponoć nie ma dużej mocy. Lepszy jest ten do odkurzacza, ale wydaje mi się trochę niehigieniczny a poza tym nie mam regulowanej mocy urządzenia.

Ja byłam dzis z dziecmi na pobraniu krwi - najbardziej chodziło o sprawdzenie poziomu hemoglobiny. Wyszła dobrze: 12,4 i 12,7 :-)
 
Dziewczyny ja bez Katarka to zginęłabym już dawno temu. Jest rewelacyjny! Żadne ręczne, a raczej ustne odciągacze nie ściągają kataru tak dobrze jak Katarek.Moc odkurzacza nie na większego znaczenia bo w samym katarku jest reduktor siły ssania, który dostosowuje ssanie tak by nie zrobić krzywdy. W komplecie są 2 końcówki, więc dla każdego dziecka można stosować je oddzielnie, jest przez to bardziej higieniczny. Oczywiście po użyciu trzeba go szybko umyć, bo jak glutki zasną to ciężko schodzą.
U nas lepiej, maluchy są po zapaleniu płuc, po 2 antybiotykach i maja miesięczną przerwę od żłobkowania. Mam nadzieję, ze teraz dojdą do siebie bez chorowania. 5 tygodni chorowania nas wymęczyły, w końcu ja sama się pochorowałam i 2 tydzień walczę z zatokami.
Maluchy rozwijają się teraz lawinowo, codziennie są jakieś nowe umiejętności, zwłaszcza ruszają z mówieniem. Powtarzają coraz więcej i coraz bardziej inteligentnie się bawią. Oby tak dalej. Tylko przez te choróbska zasmokowali się totalnie, bez smoczka ani rusz. Muszę chyba w końcu wprowadzić odwyk.
 
Aga, katarek do odkurzacza kupilam. Urzadzenie ma niewiele wspolnego z odkurzaczem, wtyka sie tylko koncowke z rurka ktora zasysa wydzieline z nosa i wcale nie potrzebne jest urzadzenie z regulacja mocy. To co odciagnie katartek z jednej dziurki to ja polowe tego odcuagnelabym przez caly dzien.
Tak jak napisala Napierajka sa 2 koncowki i wiadomo zaraz po odciagnieciu trzeba porzadnie umyc.
U nas juz niewiele jest kataru.
 
Chyba kupie ten odciągacz. Póki co problem kaszlu i kataru jest zażegnany. Odpukać, na razie jestesmy zdrowi. Ciekawe tylko jak długo :-)
Iwek od miesiąca urządza wrzaski przy obiedzie, wciskam mu zupkę i zagaduje. Za to mleko i desery wsuwa bez problemu.
Dzieciaki sa po pierwszym jogurcie, każde po kubku wciągnęło
 
Widzę dziewczyny,że u wszystkich choroby zawitały. U nas też, na szczęście bez antybiotyku- leczymy się piersią . Mnie jak dopadło to wyleczylam się zatoxinem. Pozdrawiam wszystkie multimamy.
 

Załączniki

  • 1447069142633.jpg
    1447069142633.jpg
    13,9 KB · Wyświetleń: 69
  • 1447069160965.jpg
    1447069160965.jpg
    14,8 KB · Wyświetleń: 60
Dziewczyny ja bez Katarka to zginęłabym już dawno temu. Jest rewelacyjny! Żadne ręczne, a raczej ustne odciągacze nie ściągają kataru tak dobrze jak Katarek.Moc odkurzacza nie na większego znaczenia bo w samym katarku jest reduktor siły ssania, który dostosowuje ssanie tak by nie zrobić krzywdy. W komplecie są 2 końcówki, więc dla każdego dziecka można stosować je oddzielnie, jest przez to bardziej higieniczny. Oczywiście po użyciu trzeba go szybko umyć, bo jak glutki zasną to ciężko schodzą.
U nas lepiej, maluchy są po zapaleniu płuc, po 2 antybiotykach i maja miesięczną przerwę od żłobkowania. Mam nadzieję, ze teraz dojdą do siebie bez chorowania. 5 tygodni chorowania nas wymęczyły, w końcu ja sama się pochorowałam i 2 tydzień walczę z zatokami.
Maluchy rozwijają się teraz lawinowo, codziennie są jakieś nowe umiejętności, zwłaszcza ruszają z mówieniem. Powtarzają coraz więcej i coraz bardziej inteligentnie się bawią. Oby tak dalej. Tylko przez te choróbska zasmokowali się totalnie, bez smoczka ani rusz. Muszę chyba w końcu wprowadzić odwyk.


Opowiedz co chlopcy potrafią i jak sie bawią. u nas jest kolejna fala buntu dwulatka. U Adama wyglada to tak, ze jęczy caly czas i chce byc na rekach, jak go chce odlozyc to się lapie nogami wokol mojego pasa i ni rusz, nie moge go odstawić. Maerk z kolei na wszystko mowi Nieeee i to tak stanowczo i widac, ze on zartow sobie nie robi, a jak cos nie idzie po jego mysli to placze ale widac, ze to takie wymuszanie jest na maksa. Z nim to musze duzo pracowac, bo widze, ze z niego sie dobry gagadek robi. Jak maja lepszy homor to sie bawia razem, tzn w chowanego, jezdza samochodami. Tyle, ze to naprawde zdaza sie rzadko, jednak o wspolnej zabawie to sobie moge narazie opmarzyc. Poki co są bardzo absorbujacy i nic im nie pasuje, maja swoje zdanie na kazdy temat i je glosno wyrazaja. Staja sie za to coraz bardziej samodzielni, chcca zakladac sobie skarpetki, zakladaja sami czapli i szaliki. Rozbierają sie do kapieli jak im troche pomoge. Z zabawek to na topie jest rysowanie i ogladanie ksiazeczek i pokazywanie co sie gdize znajduje, lubia tez naklejki, klocki. Na spacerze jezdza na rowerkach i ogladaja koparki i dzwigi:)

Jak ty sobie radzisz z praca skoro chlopaki ciagle choruja. Ty wtedy bierzesz L4, tak? Co na to pracodawca. U mnie by to nie przeszlo.
 
reklama
Dominika, Ewe - u nas też infekcja za infekcja, ręce opadają.
Czym inhalujecie dzieci? Ja mam tylko sol fizjologiczna, ponoć sa specjalne płyny, ale na receptę. Ostatnio w aptece kupowałam jakieś tam rzeczy i poprosiłam o Mucosolvan do inhalacji, o syrop, farmaceutka oświeciła mnie, ze syropów nie leje się do nebulizatorów, za gęste są. Ale ja zacofana jestem
 
Do góry