reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Myślałam, ze masz rehabilitację ze wskazań neurologicznych lub ortopedycznych, wiesz, taka ruchowa :-)
Ja nie miałam żadnego skierowania mimo wcześniactwa, tylko na standardowe bioderka. Ale to pewnie zalezy od indywidualnej sytuacji dzieci
 
reklama
Dziewczyny, jakby co w kauflandzie jest w promocji persil - żel do prania 5,1l i proszek 5,5kg, oba za 35zl. Ja kupiłam 3 butle.
Kończę właśnie lovele i przerzucam sie na persil. Plyn zmiękczający zmieniłam z loveli na Lenor i nie bylo żadnego uczulenia u dzieci. Mam nadzieję, ze z persilem tez będzie ok
 
Tutaj nie chodzi o to,czy dziecko zaczyna chodzic jak ma 11msc czy jak ma 16. Bo faktycznie kazde dziecko rozwija się inaczej.
Ale sa pewne wskazania do rehabilitacji, a bliźniaki ponziewaz maja ciasno w brzuchu i mało miejsca do cwiczen oraz ponieważ sa zazwyczaj wcześniakami, wymagają często rehabilitacji.
6msc dzieco które się nie obraca to już wskazanie do rehailitacji. Moi wlasnie tak mieli, 6msc a się nie obracali.
Dominika, skoro twoje się obracają i wokół własnej osi poruszają to jest ok. Teraz tylko musisz ich mobilizować do raczkowania. Na to maja czas do 12msc.
Po roku jak dziecko zaczyna raczkować to już jest za pozno. Tzn dobrze, ze w ogole czworakuje ale to już nie to samo. Raczkowanie jest ważne, bo rozwija obie polkuje mózgu.

A to ze dziecko zaczuna chodzic wcześnie to wcale nie oznacza ze to dobrze, bo często dzieci ze wzmożonym napięciem zaczynają wcześnie chodzic. A jeszcze ważne jak dziecko chodzi. Samo chodzenie to nei wszystko. Chodzienie np. na paluszkach nie jest wskazane.

Generalnie to trzeba mieć oczy otarte. Bo samo zdobywanie umiejetnosci to nie wszystko. A. u nas wszystko robil w czasie ale zo to zle. Bo np. jak stawal to obciazal tylko jedna noge. Ja bym tego w zyciu nie zauwazyla, reh. Na to zwrocila uwagę i to cwiczyla, żeby obciazal miednice jednocześnie. Tak samo z chwytaniem w raczki. Dzeici do 2rz powinny być oburęczne tzn lapac i lewa i prawa, nie powinny mieć preferecji ze lapia tylko prawa, bo to tez może swiadczyc o asymetrii. M. np. jak zaczal chodzic to uszywtnial nogi, tez to cwiczylismy.
Dlatego ja namawiam i zawszse zwracam uwagę,żeby isc od czasu do czasu na kontrole czy wszystko jest ok bo my laicy nie wychwytujemy wielu nieprawidlowosci a potem w szkole jest rehabilitacja.
 
Sielanka nie mogla trwać zbyt długo oczywiście. W piatek telefon z przedszkola, proszę odebrać dziecko i powitaliśmy w domu drugiego rotawirusa. Wydaje się być lżejszy niż poprzedni, bo tylko gorączka i biegunka. Oczywiście dzis w nocy maluchy zaczęły gorączkować. Normalnie szlag mnie trafia. W tym roku jest jakieś apogeum, nigdy nie mieliśmy tylu świństw w domu!
 
Jjka, nie każde dziecko raczkuje. Nie które tylko pelzaja i od razu zaczynają chodzić. Moje akurat raczkowaly, ale zaczęły późno, bo Hania miała prawie 9 msc a Nikodem miał prawie 11. Z tym, że on z raczkowania praktycznie w ciągu dwóch msc zaczął chodzić. Hania miała 15 msc jak zaczęła chodzić. Nigdy nie byli rehabilitowani ja też z nimi nie cwiczylam, bo każde dziecko ma swój czas i żadne ksiazkowo nie zacznie siadać, raczkowac, chodzić czy się obracać.
 
Jjka, nie każde dziecko raczkuje. Nie które tylko pelzaja i od razu zaczynają chodzić. Moje akurat raczkowaly, ale zaczęły późno, bo Hania miała prawie 9 msc a Nikodem miał prawie 11. Z tym, że on z raczkowania praktycznie w ciągu dwóch msc zaczął chodzić. Hania miała 15 msc jak zaczęła chodzić. Nigdy nie byli rehabilitowani ja też z nimi nie cwiczylam, bo każde dziecko ma swój czas i żadne ksiazkowo nie zacznie siadać, raczkowac, chodzić czy się obracać.

Nie kazde raczkuje, ale warto o to powalczyc. M. tez pozno zaczal raczkowac i chodzic ale o to walczylismy. A jak zaczal chodzic to tez trzeab bylo mu pokazac jak, bo nogi sztywno trzymal.

Moje zdanie jest takie, ze trzeba skonsultowac sie bo czasami wszystko pieknie dziecko chodzi ale robi to zle. A potem jest placz, bo kregoslup krzywy czy cos innego.
 
Hej dziewczyny!
U nas w końcu choroby się skończyły i mam nadzieję, że na razie nie wrócą. Za namową lekarski trzymam chłopaków w listopadzie w domu żeby trochę nabrali odporności i się wzmocnili. Musiałam zatrudnić nanię na miesiąc, bo ja już nie dam rady brać wolnych dni.
Jjka jak chłopaki chorują to kombinujemy z mężem na zmianę, raz on raz ja bierzemy wole. Miałam trochę urlopu niewykorzystanego więc jakoś ciągniemy. Od grudnia dzieci znowu idą do żłobka, mam nadzieję ze trochę pochodzą, zwłaszcza że w domu nudno dla nich a ja za nimi nie mogę zakrętu złapać.
Co do rozwoju to zaczynają w końcu trochę mówić, zauważyłam że od jakiegoś miesiąca mają chyba kolejny skok rozwojowy, bo bardzo dużo się teraz uczą - wcześniej przez kilka miesięcy raczej rośli. Ważą po ok 12,5 kg, wzrost to ok 90cm. Zrobili się strasznie cwali i wymusząją co się da. Trochę to wygląda na bunt dwulatka, ale parę miesięcy temu było gorzej. Demolują i psuja w domu co się da, nawet odrywają listwy przypodłogowe i łączniki, maż narzeka że nie nadąża za nimi w naprawach. Są bardzo żywi, biegają całymi dniami i roznoszą dom. Co się ostatnio nauczyli? Kilka podstawowych kolorów, codziennie dochodzą nowe słowa typu kupa, bomba, dynia. Łanie mówią moje imię Ania i imię kota - Kaja, swoich imion nie potrafią jeszcze mówić. Naśladują odgłosy większości zwierząt, sprzętów i pojazdów. W książeczkach pokazują wszystkie szczegóły pojazdów typu kierownica, zderzak, światła, rura wydechowa itp. Pomagają mi aktywnie w sprzątaniu, ładują brudy do pralki, rozładowują zmywarkę. Czasami sprzątają swoje zabawki. Jedzą samodzielnie, jedynie płyny rozlewają jeszcze trochę. Zaczynają oglądać pierwsze bajki dla maluszków na baby tv (niania pokazała :-(), ale ograniczam to do minimum. Próbują się sami ubierać, ale na razie na razie bez sukcesów. Za to rozbierają się migiem :-).

Co do rehabilitacji to my tez to przechodziliśmy w wieku 5-6 miesięcy. Chłopaki mieli asymetrię i dodatkowo ćwiczenia ogólnorozwojowe. Uważam że warto w przypadku bliźniaków. A co do raczkowania to moi pięknie raczkowali rzez 4 m-ce i zaczęli chodzić w wieku 13 m-cy. Niedawno zauważyłam, ze Wojtek często się przewraca, a on potyka się o własne nogi bo stawia stopy do środka,zwłaszcza prawą. Musimy iść do ortopedy i pewnie znowu jakaś rehabilitacja pójdzie, a może jakieś wkładki do butów zaleci? Zobaczymy, ale widzę, ze wada się utrwala więc coś z tym trzeba zrobić.
 
Witam.

Rozmawiałam z neurolog i niestety skierowania nie dostałyśmy..
Lekarka nie widzi wskazań, ładnie się rozwijają są na etapie 6mca..
U Paulinki usg przezciemiączkowe wyszło dobre, obwód główki ma na 75centylu, Basia ma lewą komorę powiększoną i ma troche większą główkę (dokładnie o 1cm) i jest na granicy normy siatki centylowej.
Dopytywałam czy to się wyrówna czy moga pojawic sie jakies komplikacje, powiedziano ze raczej nie. Zastanawiam sie nad zmiana lekarza (neurolog).
Nastepna wizyte mamy 5stycznia. A za tydzien wizyta u kardiologa, a 7 grudnia w CZD.
Kiepsko śpią mi w nocy, prawie w ogóle, od wczoraj mniej jedzą, troszke marudne - nie wiem czy moze zabki beda szly czy przez pogode.
 
Dominika, z tego co pisalas dziewczynki rozwijają sie ok, wiec nie panikowałabym. Ale dla świętego spokoju skontaktuj sie z innym neurologiem.
Co do jedzenia i spania - dzieci maja takie fazy rozwoju. U mnie tez tak jest. Raz spia pokazowo i super jedzą, innym razem budzą sie w nocy co 0,5h i kapryszą przy jedzeniu. Iwek od miesiąca marudzi przy obiedzie, wciskam mu zupki.
U nas kolejny rotawirus, starszak przyniósł z przedszkola. Juz od piątku ma biegunkę i sporadyczne wymioty. Maluchy 2 nocki miały koszmarne, gorączka i darcie, za dnia rwany sen i marudzenie. Na dodatek moja mama zachorowała na to samo. Zostałam na placu boju z trojka dzieci, bo mąż w delegacji w lodzi. Dobrze, ze maluchy maja tylko biegunkę i chetnie pija moje mleko
 
reklama
Witam, jestem tu nowa :) jesem studentką Fizjoterapii i prowadzę badania, które wykorzystam do mojej pracy magisterskiej. Bardzo serdecznie proszę Panie o wypełnienie poniższej ankiety. Ankieta jest anonimowa i jest adresowana do rodziców niemowlaków- dlatego proszę o zachęcanie również tatusiów- mężów/partnerów, Jeśli macie Panie wsród znajomych kogoś kto ma maluszka DO 12 MIESIACA życia,również proszę o przesłanie im tego linka. Zajmie to chwilkę, ok 20 pytań, a mi bardzo pomoże :)
DZIĘKUJĘ za poświęcenie czasu na wypełnienie ankiety. Życzę dużo zdrowia dla Państwa i Państwa Maluchów oraz radości z każdej chwili spędzonej z dzieckiem! https://docs.google.com/forms/d/1sl7bCialpLayHvqoLeMK2Nt2BtPCg7vTYHa1cMUN_k8/viewform?usp=send_form


Świadomość rodziców na temat prawidłowej pielęgnacji niemowląt
docs.google.com




 
Do góry