reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Aga dzięki za pamięć o nas.Zaglądam do Was ale brak mi sił cos napisać. Coraz więcej jestem z nimi sama.Niestety synek ma alergie ..poki co elimacja wszystkiego,pije samo mleko...troche kleiku mu daje ryzowego jeszcze,zobaczymy co dalej. Plakac sie chce jak coreczka wcina zupke a on czuje zapach a nie dostaje.Bardzo lubi warzywa... :( Ona kocha mleko.
Przez to tez bardzo powoli ma rozrzerzana diete.
Przewrotnosc losu.

My jeszcze spacerowki nie używamy. Zreszta nie podoba mi sie moj wozek. Chce inny,ale teraz nas juz na to nie stać.

Dominika
My za miesiac kardiologa mamy. Licze ,ze bedzie ok i u Was tez sie wszystko ułoży.
 
Ostatnia edycja:
Aga,póki co nawet gorzej niz u mnie bo chyba nawet ziemniak go uczula...banan.. ale mam nadzieję, ze wyrośnie!
 
Prof.sprobuje przyspieszyc wizyte dziewczynek.Paula magorzej jak Basia,u niej zaczyna sie niewydolnosc krazeniowa.Poplakalam sie,ale prof.uspokoila ze nic sie takiego nie dzieje,dzieci sa w dobrym stanie,czekamy na wizyte w CZD,a 9.10 jedziemy do por.kardiologicznej,do ktorej jezdzilismy dotychczas,beda czestsze echa.Byc moze,ze to samo sie wszystko pozamyka i nie trzeba bedzie interweniowac,narazie czekamy na wizyte w naszej por.kard.i CZD.Ciezko prof.bazowac na opisie badan (czy.echo).
Ladnie przybieraja na wadze,bo juz prawie potroily swoja wage,nadgonia;)
U Pauli wyraznie slychac szmer na sluchawce,u Basi jest slyszalny.
Paula znow dostala Verospiron,ma pomoc w odciazeniu serduszka,ktore musi przepompowac wieksza ilosc krwi,Basia jest bez lekow.
Prof.powiedziala zeby sie nie martwic,nie jest to cos strasznego,jest to lekka wada.Wiadomo matka zawsze sie martwi.
Prof.pytala czy dziewczynki sa pod opieka por.neurologicznej,bo maja duuze ciemiaczka,pytala czy sa mierzone i czy usg jest robione,dopytywala czy glowki im nie rosna i czy nic sie nie zbiera.
 
Jup,a co sie dzieje ze macie wizyte u kardiologa?
wspolczuje problemow z rozszerzaniem diety.

Dziewczyny,podajecie juz banana?Widzialam,ze kaszki bananowe sa po 4 mcu,ale z bananem (samym owocem),to jeszcze poczekam troche czasu.
 
Dominika, skoro znawca stwierdza, ze wady nie sa poważne to nie ma co martwić sie na zapas. Może wszystko się samo pozamyka.
Kiedy masz termin w czd? Długo sie czeka?

Jup, u Was też problemy z Botallem?

Ja banana daję od 4 miesiąca. Owoców jedzą niewiele , wymieniony banan, jablko, jagody, suszone śliwki ze sloiczka. Od tygodnia daję 100% soki bobovity i tam znalazły się m.in. Winogrona i maliny, ale w śladowych ilościach.
W tym tygodniu czeka mnie gotowanie zapasu zupy na ok. 3 tygodnie. Zamierzam wprowadzić dziczyznę i jakies nowe warzywo (muszę poczytać, co jest zalecane, może fasolka szparagowa albo groszek). W ogrodzie mam mnóstwo jarmużu, ale to roslina kapustna i muszę jeszcze trochę poczekać. Samej mi ślinka cieknie heh
Jak czytam sobie wspominki z niemowlęctwa starszego syna to jestem zaszokowana. W analogicznym okresie dostawał w zupie fasolkę szparagową, groszek, wcinał pomidorówkę, danonki (!) i chrupki kukurydziane. Jadł juz gruszki i brzoskwinie rany... Z bliźniętami jestem ostrożniejsza
 
To ile macierzynski trwa?Ponad rok?
Zaczelam podawac jagody z jabluszka ze sloiczka.Bananow nie podaje.Za jakis czas mam zamiar wprowadzic buraczka.
Mimo tego,ze autorytet zapewnia czy wypowiada sie,ze jest to do ogarniecia to i tak mimo wszystko martwie sie,jak kazda matka,byloby to co najmniej dziwne jakbym sie nie stresowala.
Stosowalas notatki u starszego dziecka? "Odwaznie" rozszerzalas diete.
U nas bylo ziiimnoo i dziewczynki w spacerowkach jezdzily.
Wizyte mamy w CZD w grudniu.

Jup,odzywaj sie czesciej;) gdybym nie miala wifi w tel.to ciezko byloby mi napisac.
 
reklama
Rany boskie, długo czeka się na wizytę w czd! Co za chory system.
Calkowicie rozumiem Twoje obawy, też bym się stresowała. Póki wady nie znikną nie będziesz spokojna, to jasne.

Co do starszaka - codziennie wieczorem, gdy cala trojka juz śpi, czytam pamiętnik, w ktorym umieszczałam najważniejsze wydarzenia w życiu Igora. Nie były to stricte notatki typu co dokładnie i ile zjadł a raczej nowości w jadłospisie. Fajnie się teraz to czyta, o wielu rzeczach sie zapomniało!

U mas tez zimno, wieczorem musieliśmy rozpalić w komi ku.
 
Do góry